Zamknij

Ogień pojawił się w piekarni. W ciągu kilku godzin strażacy jechali tam dwukrotnie

Daniel WiśniewskiDaniel Wiśniewski 17:30, 05.03.2018 . Aktualizacja: 08:20, 06.03.2018
Skomentuj W piekarni doszło do dwóch pożarów w ciągu jednej dobry. Zdjęcia ilustracyjne. Fot. depositphotos.com W piekarni doszło do dwóch pożarów w ciągu jednej dobry. Zdjęcia ilustracyjne. Fot. depositphotos.com

Do dwóch groźnych pożarów doszło w miniony weekend w piekarni w Starym Brześciu. Za pierwszym razem podpalił się susz chlebowy suszony nad jednym z pieców. Kilka godzin później ogień pojawił się nad drugim paleniskiem.

W sobotę około godz. 15 zapalił się susz chlebowy, który składowany był na piecach do wypieku pieczywa. Ogień udało się opanować po około 2 godzinach.

- Pieczywo znajdowało się w pojemnikach nad piecem i było ono suszone, żeby później prawdopodobnie zrobić z niego bułkę tartą. Do akcji wysłano 4 zastępy straży pożarnej z OSP Brześć, Machnacza i Kąkowej Woli. Na miejscu pojawili się też strażacy z jednostki ratowniczo-gaśniczej z Włocławka. Okazało się, że o 2 w nocy historia się powtórzyła. Tym razem pożar powstał nad drugim piecem i ponownie zapalił się suchy chleb - powiedział w rozmowie z portalem DDWloclawek.pl bryg. Dariusz Krysiński, oficer prasowy jednostki straży pożarnej w Włocławku.

Skutki drugiego pożaru, do którego doszło w nocy strażacy usuwali do 5 nad ranem. Zdaniem oficera prasowego włocławskiej straży pożarnej, do zaprószenia ognia doszło najprawdopodobniej na skutek niewłaściwego składowania produktu.

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%