W poniedziałek wieczorem, będący po służbie funkcjonariusz wydziału kryminalnego usłyszał odgłosy tłuczonego szkła i hałasy na lipnowskim cmentarzu. Gdy zobaczył, jak młody mężczyzna tłucze znicze i skacze po nagrobkach, powiadomił dyżurnego, a następnie sam zatrzymał 20-latka.
Funkcjonariusz wydziału kryminalnego lipnowskiej komendy, który spędzał wolny wieczór z rodziną, usłyszał niepokojące odgłosy dochodzące z terenu cmentarza parafialnego w Lipnie.
- Jak się okazało 20-latek skakał po nagrobkach, kopiąc i tłukąc znicze oraz rzucał nimi w znajdującą się w pobliżu kapliczkę. Policjant powiadomił telefonicznie dyżurnego jednostki, a sam w tym czasie zatrzymał mieszkańca Lipna, którego następnie przekazał przybyłemu na miejsce patrolowi – relacjonuje sierż. szt. Małgorzata Małkińska, oficer prasowy KPP w Lipnie.
We wtorek mężczyzna usłyszał zarzut znieważania miejsca pochówku zmarłych. Przyznał się do winy. Tłumaczył swój wybryk tym, że był zdenerwowany sytuacją życiową i w ten sposób postanowił wyładować swoją frustrację. W uzgodnieniu z prokuratorem 20-latek dobrowolnie poddał się karze ograniczenia wolności. Przez najbliższe miesiące będzie świadczył pracę na cele społeczne.
?17:31, 05.04.2017
Tatuś 500 Plus? 17:31, 05.04.2017
Buldog21:53, 05.04.2017
To pewnie ten buldog z komunalnego 21:53, 05.04.2017
Patriota 13:36, 06.04.2017
1 2
Kodziarz? 13:36, 06.04.2017