Narkotyki trzymał za butlą gazową. Gdy policja zapukała do jego drzwi, w ręku trzymał ...

Policjanci z wydziału kryminalnego wytypowali mieszkanie, w którym według ich ustaleń miały się znajdować znaczne ilości narkotyków. Podejrzenia były słuszne, a mundurowi zabezpieczyli między innymi ponad 700 gramów amfetaminy.

Informacje o tym, że w mieszkaniu mogą znajdować się narkotyki policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Lipnie otrzymali w piątek, 27 kwietnia. Dzień później zapukali do drzwi lokalu, w którym mieszkał 41-letni mężczyzna. Podejrzany zachowywał się nerwowo, co tym bardziej zwiększyło czujność mundurowych, którzy zdecydowali się na dalsze czynności operacyjne.

- Jak się okazało, mężczyzna trzymał w ręku woreczki strunowe. Znajdował się w nich susz roślinny i biały proszek. W związku z informacją, że w mieszkaniu może znajdować się większa ilość narkotyków funkcjonariusze dokonali przeszukania. Ich podejrzenia potwierdziło odnalezienie szczelnie zapakowanej substancji ukrytej w kuchni, pod butlą z gazem. Zatrzymali w sumie 69 woreczków i dwie paczki z podejrzanymi substancjami. Mężczyzna został zatrzymany - poinformowała mł. asp. Małgorzata Małkińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lipnie.

Wstępnie przebadano proszek i susz roślinny. Badania potwierdzają, że może to być amfetamina i marihuana. Zabezpieczono łącznie blisko 800 gramów narkotyków, a zatrzymany mieszkaniec Lipna, w poniedziałek, 30 kwietnia usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających.

Mężczyźnie grozi teraz nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Sąd zastosował wobec mężczyzny 10 tyś poręczenia majątkowego, dozór oraz zakaz opuszczania kraju.