Zamknij

Już wkrótce koniec z fotoradarami straży gminnych. Jest jednak pewien problem

11:00, 22.12.2015 J.B
Skomentuj zdjęcie ilustracyjne, depositphotos.com zdjęcie ilustracyjne, depositphotos.com

Do większości kierowców dotarła już informacja, że od 1 stycznia straże miejskie i gminne stracą prawo do korzystania z rejestratorów prędkości, czyli popularnych fotoradarów. Po Nowym Roku nie otrzymamy już zatem z żadnego zakątka Polski charakterystycznego wezwania, z mniej lub bardziej wyraźnym zdjęciem pojazdu. Nie wiadomo jednak co z postępowaniami, które do tego czasu się nie zakończą.

Postulat odebrania strażom gminnym i miejskim uprawnień do korzystania z fotoradarów pojawiał się w debacie publicznej od wielu lat. Wielu kierowców wskazywało, że gminne fotoradary w żadnym razie nie służą poprawie bezpieczeństwa na drodze, a jedynie są niewyczerpanym źródłem przychodu dla gmin. Ustawiane były często tuż przed tabliczką informującą o końcu obszaru zabudowanego lub w innych odludnych miejscach, przy których kierowcy nie zachowywali już szczególnej ostrożności. Zmiany prawa w tym zakresie wielu przyjęło zatem z entuzjazmem.

Jednak poprzedni Sejm, uchwalając tę zmianę w toku kampanii wyborczej, z pośpiechu nie rozstrzygnął ważnej kwestii. Nie zapisano w ustawie, co straże powinny zrobić z postępowaniami „w toku”, które nie zakończą się do 1 stycznia 2016 r. A wyjaśnienie tych wątpliwości ma duże znaczenie dla osób, które w ostatnim czasie otrzymały zdjęcia swoich samochodów z żądaniem wskazania kierującego.

Jedną z takich osób jest pan Michał, 36-letni włocławianin, który kilka dni temu otrzymał „notatkę urzędową” od Straży Gminnej w Kęsowie. Dotyczyła ona przekroczenia prędkości (82 km/h przy dozwolonych 50 km/h) w lipcu tego roku. Na zdjęciu widać tył samochodu (a wokół tylko pola i łąki, jak zauważył pan Michał z przekąsem), przez co identyfikacja kierowcy jest znacznie utrudniona. Pan Michał wyjaśnił, że z samochodu korzysta kilka osób: on sam, jego żona, rodzice i teściowie. Co oczywiste, nie prowadzi on żadnej szczególnej ewidencji, komu powierzał pojazd w poszczególnych dniach. Przyznał, że kierującym mogła być w zasadzie każda z tych osób, gdyż w tym okresie często jeździli rodzinnie nad jeziora w Bory Tucholskie. Niestety, po upływie kilku miesięcy odtworzenie przebiegu konkretnego dnia jest znacznie utrudnione.

Pan Michał zdecydował się poinformować o swoich wątpliwościach Straż Gminną. Obawia się jednak, że jego wyjaśnienia zostaną odczytane jako odmowa wskazania kierującego. Zastanawia się zatem, jak na jego sytuację wpłyną zmiany uprawnień straży w zakresie fotoradarów, które wejdą w życie od 1 stycznia 2016 r. Czy Straż Gminna w Kęsowie będzie nadal uprawniona do prowadzenia przeciwko niemu postępowania?

Adrian Wasielewski, prawnik współpracujący z portalem anuluj-mandat.pl, nie ma żadnych wątpliwości:

Z dniem 1 stycznia 2016 r. muszą zostać umorzone wszelkie postępowania o wykroczenia wszczęte przez te formacje na podstawie wskazań fotoradarów oraz wszelkie takowe postępowania sądowe, z wniosków o ukaranie złożonych przez straże miejskie lub gminne.

Z czego ma wynikać taki nakaz? Zdaniem Adriana Wasielewskiego z ogólnych zasad kodeksu wykroczeń:

Straże gminne do tej pory miały uprawnienia oskarżyciela publicznego w kwestiach związanych z kontrolą prędkości za pomocą urządzeń fotoradarowych. Jednakże je tracą wraz z utratą prawa do obsługi owych fotoradarów. Wynika to z dwóch reguł: po pierwsze, w art. 2 § 1 KW ustanowiona jest zasada, w myśl której jeżeli w czasie orzekania obowiązuje ustawa inna niż w czasie popełnienia wykroczenia, stosuje się ustawę nową, jednakże należy stosować ustawę obowiązującą poprzednio, jeżeli jest względniejsza dla sprawcy. Po drugie, przepis art. 2 KW ustanawia zasadę, że w razie tzw. całkowitej depenalizacji czynu, czyli sytuacji gdy dany czyn nie jest już w ogóle zabroniony pod groźbą kary, to skazanie uważa się na niebyłe, czyli traktuje się je tak jakby ono nigdy nie zapadło.

Opinie prawne – choć przekonujące – nie przesądzają, jak do sprawy podejdą organy państwowe, a przede wszystkim same straże gminne i miejskie. Całe zamieszanie wynika z faktu, że w uchwalonej ustawie zmieniającej Prawo o ruchu drogowym zabrakło przepisów przejściowych, które jednoznacznie rozstrzygnęłyby status postępowań wszczętych jeszcze w tym roku i niezakończonych do końca grudnia.

Pan Michał postanowił poczekać na rozwój wypadków. Jeżeli pomimo jego wyjaśnień Straż Gminna w Kęsowie nie odpuści, konieczne będzie złożenie wniosku o umorzenie postępowania, który – jak się wydaje – powinien być uwzględniony. Jaki będzie ciąg dalszy, przekonamy się wkrótce.

Sprawie będziemy się przyglądać.

Joanna Borkowska, radca prawny

Cytowane wypowiedzi pochodzą z artykułu opublikowanego na portalu anuluj-mandat.pl.   

(J.B)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(8)

@...@...

6 4

Koniec plajtforerskiego dziadowstwa inspirowanego przez ryżego kłamcę dla POkrycia kolacyjek U SOWY wyjazdów do Egiptu i zakupu willi we Włoszech , w Hiszpanii przez takich plajtformerskich asów jak hrabia Bredzisław albo pejsaty Arrabski ... 15:36, 22.12.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

ZenonZenon

2 4

Wnioski o umorzenie postępowania pobrane z anuluj mandat nie działają to już sprawdzone przez tysiące kierowców. Anuluj Mandat nagle zmienia swoja działalność na Anuluj Dług... wiadomo gdzie można wyciągnąć pieniądz tam są i oni!Teraz nie zajmują się mandatami tylko windykacja. 19:59, 22.12.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@...@...

1 1

~Zenon /... POstęPOwanie mandatowe bez doręczenia i z POminięciem prawa do obrony jest nieskuteczne ... i juz niejeden strażnik wiejski się o tym przekonał ... 20:43, 22.12.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Ciekawe Ciekawe

1 2

Mi jakoś pomogli, a Anuluj-Dług to nie zmiana tylko rozszerzenie działalności. Skoro nie pomagają to skąd wrzucane przez nich wyroki sądów? Uniewinniające...
00:26, 23.12.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KaliKali

1 0

ja odwoływałem się na stronie Yanosika...chyba odwolaniemandatu.yanosik.pl 14:46, 23.12.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DoZenonDoZenon

1 1

To dziwne bo mi już 2 razy dupe uratowały pisma z anuluj-mandat ;) 18:47, 23.12.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ZenonZenon

3 0

Jak wam wyroki nakazowe za pół roku z Sądu przyjdą to zmienicie zdanie :) To że jest "cisza" na wasze pismo wyslane do strazy miejskiej czy itd nie oznacza ze sprawa jest zakonczona... :) 21:59, 23.12.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

StrażnikStrażnik

2 0

Szanowny Panie Wasilewski - pisze Pan, cyt. "...czyli sytuacji gdy dany czyn nie jest już w ogóle zabroniony pod groźbą kary, to skazanie uważa się na niebyłe, czyli traktuje się je tak jakby ono nigdy nie zapadło."
Domyślam się, że czytaliśmy dwie różne ustawy, ponieważ ja nigdzie nie znalazłem zapisu, że po polskich drogach można jeździć z prędkością z jaką nam się podoba, a tylko wówczas przekroczenie prędkości ujawnione przed wejściem w życie zmian do ustawy (w tym przypadku 1 stycznia br.) pozostawałoby bezkarne od nowego rogu. Pozdrawiam 12:49, 30.12.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%