Zamknij

Chcą pomagać wcześniakom przebywającym we włocławskim szpitalu i robią... ośmiorniczki

08:38, 28.07.2016 N.CH
Skomentuj Ośmiorniczki uspokajają wcześniaki przebywające w inkubatorach. Fot. Magdalena Jasińska Ośmiorniczki uspokajają wcześniaki przebywające w inkubatorach. Fot. Magdalena Jasińska

Z Danii do włocławka dotarła akcja, która ma na celu wyposażenia oddziałów dla noworodków i neonatologicznych w piękne szydełkowe ośmiorniczki. Ty też możesz taką wydziergać!

Ośmiorniczki dotarły do Włocławka dzięki Stowarzyszeniu Włocławskie Mamy oraz zaangażowaniu koordynatorki akcji we Włocławku - Magdaleny Jasińskiej. Obecnie trwają starania o wydanie atestu na wykonywane maskotki. 

Akcja ta powstała z myślą o najmłodszych dzieciach, które leżą w inkubatorach z dala o rodziców. Najpierw ośmiorniczka trafia do mamy, aby mogła przesiąknąć jej zapachem, a później do inkubatora. Dzięki temu maluszek jest spokojniejszy. Macki ośmiorniczek przypominają mu pępowinę, a zarazem odciągają uwagę od wszystkich rurek i kabelków, do których jest podłączony.

Magdalena Jasińska sama zrobiła już 6 ośmiorniczek. Wykonanie jednej zajmuje jej ok. 3 godzin. 4 ośmiorniczki wysłała jej mieszkanka Kutna. Brakuje jeszcze pięciu, aby podarować je wszystkim wcześniakom przebywającym obecnie we włocławskim szpitalu. 

Włocławianka, gdy usłyszała o akcji zadzwoniła do koordynatora ogólnopolskich działań i zaproponowała, że przejmie inicjatywę nad akcją w naszym mieście. Sama jest matką dwójki dzieci urodzonych w odpowiednim czasie, ale czuje chęć pomocy innym, którzy tego szczęścia nie mieli.

Osoby, które chciałyby włączyć się do akcji mogą wziąć udział w warsztatach robienia ośmiorniczek, które odbędą się 31 lipca w Parku Łokietka o godzinie 11:00 (w razie deszczowej pogody w Gospodzie u Młynarza). Potrzebne będzie szydełko 2 mm lub 2,5 mm oraz włóczka 100 proc. bawełny.

- Mam nadzieję, że po tych warsztatach będę miała już komplet ośmiorniczek, aby zanieść je do szpitala. Mile widziane są osoby, które potrafią już dziergać. Jeśli jednak ktoś chciałby pomóc, a nigdy nie dziergał, to wszystkiego postaramy się go nauczyć – zachęca Magdalena Jasińska.

Jeśli ktoś nie ma czasu na dzierganie, chęci czy też zdolności, a chce pomóc, może przekazać włóczkę 100% bawełnianą, aby ktoś inny mógł ją zrobić.

(N.CH)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

uśmiechniętauśmiechnięta

5 0

Świetna inicjatywa ! Gratuluje pomysłu:) We Włocławku są kobiety, które zajmują się rękodziełem lub po prostu z zamiłowania szydełkują. Chętnych z pewnością nie zabraknie. Słońca też nie...... 17:05, 28.07.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

dsadsa

2 0

Wspaniała akcja !!! Wielkie brawa dla tej Pani :))) 10:12, 29.07.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%