Jak wielką traumą może być dla rodziny zagubienie się ukochanego zwierzaka pokazuje historia z osiedla Kazimierza Wielkiego. Kotka Nela zniknęła dokładnie 2 tygodnie i jeden dzień temu. - To tak jakby zaginęło jedyne dziecko odchowane przez rodziców - mówi zrozpaczona właścicielka kota.
Ogłoszeniami o zaginięciu Neli zalepione jest osiedle Kazimierza Wielkiego. Biało-szara kotka uciekła właścicielom na parkingu w okolicy Żytnej 94 w niedzielę 15 marca. Na szyi została jej tylko czerwona obróżka.
Agata, właścicielka Neli, nie jest w stanie ukryć wzruszenia, kiedy mówi o swoim kocie.
- Dla wielu to może być zbyt mała tragedia, jednak ktokolwiek tak myśli, jest w błędzie. Nasz kot, kiedy zamieszkał z nami, odmienił bieg naszego życia. Nela zbliżyła do siebie całą rodzinę. Teraz, gdy jej brakuje, wszystko się sypie, wpędza w depresję. To tak jakby zaginęło dziecko; jedyne, odchowane przez rodziców - ból nie do opisania - mówi Agata.
Rozwieszenie dziesiątek ogłoszeń na razie nie przyniosło rezultatu. - Dzień po był telefon, że była widziana. Potem dużo fałszywych informacji, bo ktoś liczył na nagrodę. Od 3 dni nikt nie dzwonił, więc będziemy wieszać kolejne plakaty - mówi Agata.
Ogłoszenia są wszędzie
Zaginięcia domowych psów i kotów to niestety codzienność. Na każdym osiedlu można znaleźć ogłoszenia informujące o zaginięciu jakiegoś pupila. Najważniejsze słowa: „zaginął …pomóżcie odnaleźć”.
Niektóre z takich ogłoszeń ściskają za gardło. Kilka miesięcy temu w głośno było o przygotowanym przez dziecko ogłoszeniu o zaginionej śwince morskiej. Anons 7-letniej Edytki z Gdańska, która z desperacją szukała ulubionego zwierzątka, szybko podbił serca ludzi i wzbudził nawet zainteresowanie mediów.
W internecie głośno było też o ogłoszeniu dotyczącym zaginionego jamnika. Uwagę przyciągał tytuł: "Seks, dużo seksu. Skoro już przykuliśmy już Wasza uwagę - proszę pomóżcie nam znaleźć naszego psa."
Taki „krzyczący” nagłówek ogłoszenia na pewno przyciągał wzrok przechodniów i zwiększał szanse na odnalezienie się zwierzaka.
Ile zwierząt ginie we Włocławku?
Trudno powiedzieć. Wielu właścicieli zguby szuka w schronisku dla zwierząt przy ul. Przemysłowej. - Są dni, kiedy odbieramy nawet 10 takich telefonów. Czasem nikt nie pyta przez tydzień - mówi Joanna Zygadło ze schroniska. Radzi, żeby w razie zaginięcia zwierzęcia kontaktować się ze schroniskiem. - Odbieramy też zgłoszenia, że gdzieś widziano takie a takie zwierzę i możemy przekazać tę informację dalej. Mieliśmy przypadki, że dzięki temu zwierzę się odnajdywało - mówi Joanna Zygadło.
W sprawie Neli można dzwonić pod nr tel.: 516-240-599 lub 504-575-520. Dla znalazcy przewidziano nagrodę.
tatulek14:38, 30.03.2015
24 22
a mi zaginął XXIwiek, ktokolwiek widział ktokolwiek wie, ale nie dzwońcie, strzelajcie od razu w łeb, nie tęsknię za nim 14:38, 30.03.2015
OlaS14:48, 30.03.2015
27 4
Hah tytuł oczywiście trafiony... Teraz na poważnie... Będę się rozglądać za kociakiem. Powodzenia 14:48, 30.03.2015
wesołych świąt15:32, 30.03.2015
6 33
Święta się zbliżają,bieda w kraju, to kawałek darmowego mięsa przyda się komuś,zamiast kaczki, będzie kot pieczony z jabłkami.Życzę szczęśliwego powrotu Neli,z gromadką małych.Można jeszcze na mszę dać. 15:32, 30.03.2015
PIESEK LESZEK15:43, 30.03.2015
13 15
wyłacha się i wróci!!! 15:43, 30.03.2015
wioletta17:14, 30.03.2015
17 5
Ludzie jacy wy jesteście okropni!!! 17:14, 30.03.2015
majka17:17, 30.03.2015
10 8
wesołych swiat piecz sie w piekle 17:17, 30.03.2015
Magda18:51, 30.03.2015
16 8
Rozumiem smutek i rozżalenie, bo sama mam psa, ale pani Agata chyba nie wie o czym mówi, skoro zaginięcie kotka porównuje do zaginięcia dziecka... 18:51, 30.03.2015
PIESEK LESZEK21:07, 30.03.2015
5 4
to w końcu kot czy kocica?buahahahahasha!heszhke breszke 21:07, 30.03.2015
gp21:11, 30.03.2015
8 2
widzialam ogloszenie pod biedronką ale kotka niestety nie, wspolczuje wlascicielom bo wiem jak mozna pokochac zwierzaka 21:11, 30.03.2015
witto21:27, 30.03.2015
12 6
nie dziwię się, że kot miał dosyć mieszkania z Agatą i wybrał wolność 21:27, 30.03.2015
polkas23:15, 30.03.2015
1 2
Nie kojarzę bloku na Żytniej 94?? 23:15, 30.03.2015
Magda1108:10, 31.03.2015
4 2
Widziałam ogloszenia.Rozglądam się.Mam nadzieje że się znajdzie.Ja na pewno jak ją znajdę to nie chcę żadnej nagrody, sama mam zwierzaki i nie wyobrażam sobie życia bez nich?? 08:10, 31.03.2015
joannaaa09:32, 31.03.2015
3 4
Mnie również zaginęła kotka w lutym, dałam ogloszenia na portalach i porozwieszałam w okolicy, także u weterynarzy, pytałam w schronisku i Toz, niestety nie odnalazła się. Dlatego rozumiem, że włascicielka tęskni za zwierzęciem, ale porównanie do zaginięcia dziecka jest nie na miejscu, pani Agata chyba dzieci nie ma, ja mam, więc wiem co mówię... 09:32, 31.03.2015
42t2410:05, 31.03.2015
1 9
ludzie głodują a posłowie zyja na koszt panstwa a wy o kotach piszecie ?
10:05, 31.03.2015
POLAK10:24, 31.03.2015
1 1
do ~ 42t24 ZIELONA WYSPA !! 10:24, 31.03.2015
daria12:35, 31.03.2015
1 2
Do wlascicielki : na ogloszenia to kotka raczej nie zareauguje, a jesli zareaguje jakis czlowiek to raczej po telwfonie kotka sie zdazy przemiescic i nic po takiej informacji. Proponuje na noc polozyc nie daleko bloku (domu) ale tez nie pod samym domem jej legowisko jesli jakies miala oraz jakies pani ubranie lub rzecz ktora pania pachnie. Nie klasc jedzenia bo sie zleca inne zwierzeta i byc moze przestrasza Pani kotke, ale mozna postawic miske z woda. Kotka byc moze poczuje Pani zapach i rano bedzie grzecznie czekac na Pania przy tak przygotowanym legowisku. Miejmy nadzieje ze sie znajdzie 12:35, 31.03.2015
fretka13:04, 31.03.2015
3 1
do Daria,to dobry pomysł,czytałam w necie,że tak postąpił właściciel zaginionego psa,który zerwał smycz przed strzałami na Nowy Rok.Aby sie kot znalazł,mam psa wiem,jak się kocha swojego pupila. 13:04, 31.03.2015
Grześ15:58, 31.03.2015
2 0
zdrowaśki odmówie !! trzymam kciuki za odnalezienie 15:58, 31.03.2015
ADA17:43, 31.03.2015
0 4
RUTKOWSKIEGO ZATRUDNIJCIE ZEBY KOTA ZNALAZL!!! 17:43, 31.03.2015
56718:17, 31.03.2015
0 2
rozumem ale porównując kota do dziecka 18:17, 31.03.2015
Justyna19:00, 31.03.2015
4 0
Trzymam kciuki za odnalezienie. Może utknęła gdzieś w piwnicy przerażona? 19:00, 31.03.2015
PIESEK LESZEK21:21, 31.03.2015
1 4
pewnie z głodu zdechła!!!szkoda. 21:21, 31.03.2015
GRZEŚ 23:50, 31.03.2015
1 0
źle będzie jak ktoś go znalazł a nie ma internetu , trzeba bedzie liczyć na to ze zauważy rozwieszone plakaty chyba ze zostawi dla siebie:( jedno jest pewne ten kot jest gdzieś w miescie napewno, dobrze ze nie jest zimno bardzo , jak by tak wyszli wszyscy poszukac do szybko by sie znalazła ! 23:50, 31.03.2015