Koparka, która pracowała przy wałach w Ciechocinku, wygrzebała z ziemi szczątki. Prawdopodobnie znalezione kości należą do człowieka.
Chodzi o prace, które trwały przy ciechocińskich wałach na odcinku o długości ok. 100 metrów. Wykopy prowadziły tam dwie maszyny, każda z jednej strony odcinka.
- Koparka pracująca od strony Wisły wyciągnęła szczątki - potwierdza sierż. szt. Marta Białkowska-Błachowicz, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Aleksandrowie Kujawskim. - Na razie nie można ze stuprocentową pewnością powiedzieć, że są to szczątki ludzkie.
Na miejsce natychmiast pojechał archeolog związany z IPN. Nawet jeśli szczątki są ludzkie, nie ma pewności, czy należały do jednej, czy do kliku osób.
Póki co nie wiadomo również, czy chodzi o historyczne znalezisko, czy kości są współczesne. Na miejscu pojawił się także prokurator, który prowadził oględziny.
Mk18:04, 03.09.2015
1 1
Była podobna sytuacja u nas.Zaginął pracownik budujący zaporę we Włocławku. Szukała go Milicja,zrozpaczona rodzina nawet Międzynarodowy Czerwony Krzyż.Po długim czasie zaczął przeciekać jeden z wałów ochronnych,i podczas jego umacniania znaleziono szkielet, szczątki ubrania i najważniejsze zegarek, po którym zidentyfikowano osobę. Pan osunął się i został zasypany przez koparkę usypującą wał. 18:04, 03.09.2015
reni21:14, 03.09.2015
3 2
Co to za określenie ....oficer prasowa?. Czytajcie swoje wypociny przed zamieszczeniem na stronie. 21:14, 03.09.2015
xyz22:44, 03.09.2015
1 2
Roboty wstrzymane, a ludziom trzeba płacić. 22:44, 03.09.2015
Olo07:23, 04.09.2015
2 0
Od kiedy to sierżant jest oficerem ???????? 07:23, 04.09.2015
lotos13:57, 10.09.2015
0 0
Fajna ta odicer???????????????????????????? 13:57, 10.09.2015