21-latek zatrzymany po wtorkowym zawaleniu się ściany kamienicy przy ulicy 3 Maja 18

21-letni złomiarz może mieć postawione zarzuty w związku z zawaleniem się ściany kamienicy przy ul. 3 Maja 18. W budynku w czasie wypadku był jeszcze drugi mężczyzna, ale udało mu się uciec. 

21-letniemu złomiarzowi nic się nie stało. W czasie kiedy 15 strażaków szukało go pod gruzami, siedział w piwnicy w pobliżu. Wyszedł po półtorej godziny od rozpoczęcia akcji ratowniczej, kiedy blisko już było do podjęcia decyzji o rozszerzeniu akcji i wezwaniu specjalistycznej ekipy do szukania ludzi pod gruzami. 

Straż pożarna odebrała zgłoszenie o zawaleniu fragmentu ściany kamienicy przy ul. 3 Maja 18 od strony ul. Cyganka we wtorek około godz. 14.20. To opuszczony, należący do miasta budynek, w którym w przyszłości ma powstać centrum rewitalizacji.  

-  Runęła ściana o wielkości około 5 na 6 metrów. Obok miejsca zdarzenia znaleziono plecak i kurtkę, nikt nie mógł potwierdzić, że w kamienicy w momencie runięcia ściany nikogo nie było  - relacjonuje dowodzący akcją ratowniczą st. kpt. Marcin Czerwiński z Państwowej Straży Pożarnej we Włocławku. - Nasze działania polegały na odgruzowywaniu i nawoływaniu na gruzowisku po uprzednim zarządzeniu ciszy. Nikt się nie odzywał, więc działania nieprzerwanie prowadziliśmy przez kilkadziesiąt minut. Użyto kamery termowizyjnej. W tym czasie policja i straż miejska próbowała dowiedzieć się od okolicznych mieszkańców, czy w budynku ktoś był. Okazało się, że jedna z kobiet widziała, jak w momencie zawalenia się ściany po klatce schodowej kamienicy biegło dwóch mężczyzn. Nie wiedzieliśmy, czy te osoby uciekły przez zwaleniem się ściany, czy mogą być pod gruzami. 

Przy odgruzowywaniu na zmianę pracowało 15 strażaków. Nie można było użyć ciężkiego sprzętu, bo dostępu do kamienicy zagradza wysoki na 3 metry mur. Na miejsce wezwano nadzór budowlany, żeby stwierdził, czy stan budynku może być zagrożeniem dla ratowników. 

Około godz. 16 okazało się, że w piwnicy obok gruzowiska ukrywa się mężczyzna. 21-latek przyznał, że był w kamienicy z drugim złomiarzem, któremu udało się uciec. Nie potrzebował pomocy medycznej. 

Pół godziny po znalezieniu złomiarza akcja przy 3 Maja została zakończona. 21-latek trafił do policyjnego aresztu i do dziś tam przebywa. 

- Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia. W sprawie są prowadzone czynności - potwierdza nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek z Komendy Miejskiej Policji we Włocławku.  

Straż pożarna określiła, że przyczyną zawalenia się ściany budynku było naruszenie jego konstrukcji przez zbieraczy złomu.  

21-latek co najmniej będzie miał kłopoty w związku z wejściem na teren wyłączonej z użytkowania i dobrze zabezpieczonej nieruchomości.