Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie we Włocławku zakończył nabór na szkolenia dla kandydatów na rodziny zastępcze spokrewnione i niezawodowe. Weźmie w nich udział 12 osób.
Pierwsze szkolenie dla kandydatów na rodziny spokrewnione rozpocznie się w drugiej połowie sierpnia. Podczas kursu kandydaci zapoznają się m.in. z tematem organizacji i funkcjonowania pieczy zastępczej, rolą rodziny zastępczej w procesie opieki i wychowania dziecka. Będą tu podejmowane będą tematy dotyczące m.in. poczucia wartości i tożsamości oraz potrzeb dziecka. Kolejnym tematem z którym zapoznają się uczestnicy jest efektywna komunikacja w rodzinie. Szkolenie trwa 16 godzin.
[ZT]25997[/ZT]
Kandydaci na rodziny zastępcze niezawodowe rozpoczną szkolenie we wrześniu. Szkolenie potrwa 65 godzin. Obejmuje 10 sesji szkoleniowych oraz praktykę, którą uczestnicy są zobowiązani odbyć w placówce opiekuńczo-wychowawczej lub w zawodowej rodzinie zastępczej. Zakończenie szkolenia zaplanowano na grudzień.
Łącznie zostanie przeszkolonych 12 osób.
Jednocześnie trwają poszukiwania kandydatów na nowe rodziny zastępcze. Niezbędne informacje o procesie kwalifikacji i szkolenia można uzyskać osobiście w Zespole ds. Rodzinnej Pieczy Zastępczej przy ul. Żytniej 58 lub telefonicznie pod numerem 54 413 50 95.
0
0
0
0
0
0
Rodzinka17:17, 20.08.2017
Rozbawiło mnie to "szkolenie"... Skoro trzeba szkolić tych ludzi, to znaczy, że rodzice zastępczy nie będą taktować tych dzieci jak swoje własne, bo muszą się tego dopiero na szkoleniu nauczyć.
A czy ktoś uczy biologicznych rodziców jak wychowywać dzieci, gdy są to dzieci rodzone czyli własne? Nikt! Ponieważ serce i umysł im, dobrym i odpowiedzialnym rodzicom biologicznym podpowiada; jak troskliwie i dobrze wychować i troszczyć się o własne dzieci. Tutaj, na kursie rodzicielskim muszą się dopiero nauczyć tego, zastępczego wychowania, albowiem (zapewne) zabraknie im szczerego serca, rodzicielskiej czułości i (a jakże) rozumu jak to powinni zadbać o te dzieci obce, czyli biologicznie cudze. A jak się źle na szkoleniu nauczą, no to - oczywiście - nie będą traktować tych osieroconych dzieci jak swoje własne.
Jeżeli ktoś chce zostać rodzicem zastępczym, to chyba wie u licha, że różnicy między dziećmi własnymi i tym z "przydziału" nie powinno być żadnej! A skoro tak, to po co nauka o wychowaniu tych dzieci z sierocego lub patologicznego "kontyngentu" ? 17:17, 20.08.2017
bendzio18:59, 20.08.2017
A czy te szkolenia też szkolą związki POprawne POlitycznie to znaczy -taty z tatą albo mamy z mamą ? Jak dziecko miałoby rozrózniać kto jest tatą a kto mamą w takim POprawnym związku ? 18:59, 20.08.2017
Buldog22:02, 20.08.2017
Ja jutro jadę na szkolenie 22:02, 20.08.2017
hehehe22:02, 20.08.2017
jak istnieją takie "szkolenia" to powinny być też kontrole aktualnych rodziców czy dobrze wychowują swoje dzieci 22:02, 20.08.2017
trenerzy???z MOPR?22:04, 20.08.2017
A kto bedzie szkolił?jaki trener?z pewnoscią pracownicy MOPR z Zytniej za niezłą kasę,A konkurs ofert/przetarg był? 22:04, 20.08.2017
makary09:09, 21.08.2017
Zgadzam się że to szkolenie śmiechu warte jest .
MOPR powinien bardziej kontrolować te ''rodziny zastępcze''
bo w 50% to biznes . Babcia albo siostra bierze dzieci na wychowanie , a rodzic
tylko oficjalnie nie zajmuje się dzieckiem , faktycznie mieszka razem z dzieckiem.
Alimenty to trochę mało żeby żyć , ale jak dorzucić po 1000zł na dziecko , z rodziny
zastępczej to jest całkiem znośnie 09:09, 21.08.2017
5 4
Chyba nie o to chodzi. Tak stanowi polskie prawo. Każda forma rodzinnej pieczy zastępczej wymaga uprzednio odbycia stosownego szkolenia przez kandydatów na tzw. "rodziny zastępcze". Wynika to z Ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej z 2011 roku. 17:37, 20.08.2017
2 0
Ustawa17:37, 20.08.2017
No to pisząc porządnie lub informując dzienni8karza nalezy stwierdzić, że będzie to szkolenie formalno - prawne w kontekście pełnienie zastępstwa rodzicielskiego. I wtedy wszystko jasne.
Widocznie ktoś nie uczył się języka polskiego jak należy i nie wie zbyt wiele o twórczości Słowackiego. ("Beniowski"). 19:48, 20.08.2017