Zamknij

Afera o gazetę dotyczącą historii Włocławka. Ratusz odpiera zarzuty: "Nie jest to kradzież, ani plagiat"

13:20, 21.08.2017 G.S.
Skomentuj Po lewej okładka Kurjera wydanego przez Stowarzyszenie Ładowarka. Po prawej Kurjer Teatru Nasz Po lewej okładka Kurjera wydanego przez Stowarzyszenie Ładowarka. Po prawej Kurjer Teatru Nasz

Afera wśród popularyzatorów historii Włocławka - ratusz sfinansował wydanie z okazji "Cudu nad Wisłą" okolicznościowej gazety, którą rozdawano uczestnikom miejskich uroczystości; problem w tym, że to pomysł Stowarzyszenia "Ładowarka", które już wydało dwie takie gazety z okazji włocławskich rocznic. Szef "Ładowarki" mówi o niesmaku i zachowaniu nie fair.  

"Ładowarka" w ubiegłym roku wydała dwa numery "Kurjera Włocławskiego" - z okazji zakończenie II wojny światowej i właśnie "Cudu nad Wisłą". Oba powstały dzięki pieniądzom od sponsorów. Nie wydano gazety w sierpniu w tym roku, bo kolejny numer zaplanowano na wrzesień, z okazji 80. rocznicy urodzin mostu stalowego. Fundusze "Ładowarka" zdobyła startując w konkursie ofert ogłoszonym przez ratusz.

Bez udziału "Ładowarki" sierpniowy "Kurjer" jednak się ukazał. Za jego wydanie zapłaciło miasto, które zleciło przygotowanie gazety Stowarzyszeniu "Teatr Nasz". "Kurjer", jako wspólne dzieło ratusza i "Teatr Nasz" jest bliźniaczo podobny do tego autorstwa "Ładowarki", choć pod względem graficznym i po części merytorycznym wyszedł topornie, w porównaniu z gazetą "Ładowarki". Oba wydawnictwa tak samo się nazywają, oba mają newsowy charakter, w obu jest kalendarium.

Dominik Cieślikiewicz, prezes Stowarzyszenia "Ładowarka" o "Kurjerze" z okazji tegorocznej rocznicy sierpnia dowiedział się w trakcie miejskich uroczystości, kiedy zobaczył, jak jest rozdawany. Zareagował wpisem na facebokowym profilu "Ładowarki", który nazwał "Smutnym Oświadczeniem". 

- Rok temu Stowarzyszenie Ładowarka wydało dwa egzemplarze gazety, której tytuł, charakter, design i przesłanie było naszym pomysłem. Ktoś wczoraj bezmyślnie nasz pomysł ukradł, nie informując nawet, że zamiar pisania takiej gazety został powzięty. Nie mamy monopolu na wydawanie gazety o lokalnej historii, ale mamy monopol na pomysł pn.: "Kurjer Włocławski"! Uważam, że takie zachowanie było nie w porządku wobec Stowarzyszenia, Partnerów i Twórców "Kurjera Włocławskiego", tym bardziej, że przed naszą inicjatywą nikt nie kwapił się do podobnych działań. Widzieliśmy treść tej "kopii" - absolutnie proszę owego wymysłu nie wiązać z naszym "Kurjerem Włocławskim"! Dobranie treści (gazeta niby o roku 1920, a tu nagle ogłoszenie o skradzionym oplu...), design jest dla nas szokiem... - napisał Cieślikiewicz.

Aleksandra Kulińska, kierownik Referatu Kultury w urzędzie miejskim broni się: 

- Pan Cieślikiewicz w rozmowie ze mną mówił, że w tym roku w sierpniu nie będzie wydawał tej gazety. Głośno mówiliśmy o tym, że jest potrzeba przekazania informacji historycznym mieszkańcom w takiej formie. Inne stowarzyszenie się zgłosiło z taką ofertą, i to zrealizowało. Nazwa "Kurjer Włocławski" nie należy do "Ładowarki", nie jest zastrzeżona. Taka gazeta była kiedyś wydawana we Włocławku. Na pewno inicjatywa "Ładowarki" była bardzo cenna, nie chcieliśmy, aby to przepadło. Treść gazety "Ładowarki" nie została skopiowana, nie jest to kradzież, ani plagiat.     

Cieślikiewicz argumentuje: 

- Oczywiście, że nie mamy zastrzeżonej nazwy, a taka gazeta była wydawana sto lat temu, ale pomysł wydawania takiej gazety teraz, z okazji rocznic był nasz. Idea, forma, wygląd tej gazety, nawiązanie, to były nasze pomysły. Przy okazji jakiejś rozmowy na inne tematy z przedstawicielem ratusza padło pytanie, czy w tym roku zamierzamy zrobić "Kurjer" w sierpniu, odpowiedziałem, że nie. Nie było mowy o tym, że ktoś miałby przejąć wydawanie "Kurjera", zrobić kolejny numer. Nie zaproponowano nam współpracy  - argumentuje Cieślikiewicz. 

Z szefową "Teatr Nasz" nie udało nam się porozmawiać. Ma wyłączony telefon. 

(G.S.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(18)

momomomo

11 6

Gołym okiem widać 13:56, 21.08.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

......

9 0

Ale co? 14:02, 21.08.2017


reo

XX

23 13

Skoro to nazwa historyczna dawnej gazety to chyba jasne, że ratusz ma prawo ją wydać przy takiej okazji. 14:00, 21.08.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

yy

11 6

dla urzędasów w ratuszy jasne jest, że mogą sobie kraść cudze pomysły, bez refleksji czy standardy etyczne 16:02, 21.08.2017


trujace jablko trujace jablko

21 9

nieważne kto wydaje, waznym jest aby przekaz trafił do zainteresowanych. 14:09, 21.08.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

dibolodibolo

6 8

ale te są dwie różne jakościowo gazety 14:19, 21.08.2017


nemonemo

21 12

Skoro nazwa nie jest własnością Ładowarki to o co chodzi? Trzeba było wydać skoro był pomysł a nie teraz się jeżyć 14:43, 21.08.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

FiliaFilia

14 6

No tak teraz zamiast sie cieszyć wszyscy będą sobie skakać do gardła i krzyczeć "to moje to moje" 14:45, 21.08.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

gośćgość

11 4

MIAŁO BYĆ TAK PIĘKNIE A WYSZŁO JAK ZAWSZE 15:39, 21.08.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

inny Krzysztofinny Krzysztof

19 6

Szkoda, że miasto nie zaproponowało sfinansowania i wydania gazety komuś, kto już to zrobił i zrobił to dobrze. 16:32, 21.08.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Ponieważ...Ponieważ...

6 10

Dominik to podchujaszczy Dzika , a Dziki to kumpel łysego z Lubrańca 16:42, 21.08.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DiegoDiego

10 9

Dominik robi wiele fajnych rzeczy, a teraz wygląda jakby stawał się politykiem PiS i musiał atakować władzę w mieście. 16:56, 21.08.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BuBu

3 0

Bu w kolacie stala
Glosno plakala
Promo chciala zrobic
A przy okazji zarobic
A ze wybory za rok z hakiem
Pisu stala sie galopujacym rumakiem
Chmielna ostroga kierunek wskazala
Gdzie chabeta czujaca sie rumakiem przykopala
I tak laduje sie na wyborcza liste
Wylewajac zale kwieciste
Prawda jest taka ze byle dzieciaka
Jakbys sie nie staral nie zrobisz rumaka 17:50, 21.08.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

EtyczekEtyczek

12 5

Niezależnie od tego, że tytuł (także liternictwo) nie był zastrzeżony, to jest to ewidentna i zwykła kradzież! Nazwa: "plagiat", jest zbyt delikatna! Kradzież dlatego, że Ratusz i "Teatr Nasz" nawet nie próbował się kontaktować i wręcz uzgodnić wydanie takiego egzemplarza.

I pani Kulińska jest szefową Referatu Kultury?! O tempora, o mores!
Gdzie w tym działaniu Ratusza i "Teatru..." Jest kultura!? No, gdzie?!

Mam swoje, subiektywne przekonanie, że gdyby Diogenes w Ratuszu szukał kultury, to nie spotkałby tego zjawiska!
---------
Druga sprawa, że w "Ładowarce" siedzą sempiterny. A wystarczyło sprawę załatwić prawnie przed pierwszym wydaniem gazetki. Dzisiaj bylibyście na inne płaszczyźnie!
Nie zmienia to jednak faktu, że to co zrobiła wydział "kultury", to rzecz bez wątpienia - najdelikatniej rzecz określając - drobne świństewko.

Gdy nie ma się własnego pomysłu, to sięga sie po cudze? 20:38, 21.08.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

LGDLGD

3 3

Dominiku jak Ci tam w Lokalnej grupie działania idzie bo coś cicho, pieniądze rozdane?, a jak Ci się układa z nowym kolegą z SLD, liczysz że władza się zmieni i szukasz miejsca dla siebie? 12:13, 22.08.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

gośćgość

2 1

Z tego co widzę to obie gazety są stworzone na dawny "Kurier Warszawski" lub inne stare gazety. Stwierdzenie, że ktoś ukradł desing, który kilkadziesiąt lat temu miała KAŻDA gazeta jest trochę na wyrost...
Po drugie Pan Dominik czepia się ogłoszenia o skradzionym oplu, a w ich gazecie z 2016 jest zdanie "ogłoszenia reklamowe i anonse przyjmowane są drogą elektroniczną". Z drugiej strony obie gazety mają napisany rok 2016 i 2017, więc takowe ogłoszenia i zdanie nie powinny dziwić. 13:01, 22.08.2017

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

ciociaciocia

1 0

Mądrze napisane. 13:53, 22.08.2017


GrU5zk4GrU5zk4

0 0

sprzedam opla ( ?° ?? ?°) 08:59, 23.08.2017


0%