Zamknij

Tak Europa wita uchodźców pochodzących z Afryki i Azji. Ten film pokazuje brutalną prawdę o...

15:10, 25.09.2017 N.S
Skomentuj `Obcy w raju` to opowieść o uchodźcach, którzy trafili na Sycylię. Fot. materiały promocyjne `Obcy w raju` to opowieść o uchodźcach, którzy trafili na Sycylię. Fot. materiały promocyjne

W ramach Akademii Dokumentalnej DKF Ósemka zaprezentuje film „Obcy w raju”. Obraz Guida Hendrikxa jest uważany za najważniejszy film o uchodźcach 2016 roku.

We wtorek, 26 września we włocławskim multikinie będzie można obejrzeć film, który jury prestiżowego festiwalu filmów dokumentalnych w Amsterdamie jednogłośnie uznało, „najważniejszym filmem o uchodźcach w 2016 roku”. „Obcy w raju” opowiada o zderzeniu marzeń z rzeczywistością i rozprawia się z mitem cudownej Europy, gdzie na każdego czeka szansa na lepsze jutro.

Akcja filmu rozgrywa się w ośrodku asymilacyjnym dla uchodźców na Sycylii. Świeżo przybyli uciekinierzy z krajów Afryki i Azji trafiają pod opiekę osobliwego nauczyciela, który z jednej strony serdecznie wita ich, doceniając ich odwagę i trud włożony w przetrwanie podczas niebezpiecznej podróży, by za chwilę wyłożyć „kawę na ławę”, uświadamiając im, że ich sen o dobrotliwej Europie nie ma szans na spełnienie.

- Film balansuje na granicy dokumentu i fikcji. Przedstawione w nim rozmowy między przedstawicielem Zachodu a imigrantami odzwierciedlają kierunki współczesnej debaty publicznej dotyczącej powinności Europy wobec osób pukających do naszych drzwi w nadziei na poprawę warunków życia – mówi Izabela Trojanowska, animatorka DKF Ósemka.

Seans „Obcego raju” odbędzie się we włocławskim Multikinie, we wtorek (26.09.), o godz. 19:00. Wstęp wolny.

UWAGA AKTUALIZACJA!!! Izabela Trojanowska we wtorek poinformowała, że film "Obcy w raju" jednak nie zostanie dziś pokazany w ramach  Akademii Dokumentalnej DKF Ósemka z powodu problemów technicznych.

- Niestety dostarczony przez dystrybutora dysk jest uszkodzony - tłumaczy Izabela Trojanowska. - Pokażemy holenderski dokument „Przeżyć: metoda Houellebecqa” oparty na manifeście autora „Cząstek elementarnych”. W rolach głównych – wielki francuski pisarz i amerykański rockman zafascynowani nawzajem swoją twórczością.

Więcej  o filmie:

W 1991 roku nikomu wówczas nieznany Michel Houellebecq opublikował esej „Rester vivant” (ang. „To Stay Alive”). Był wówczas pogrążonym w depresji rozwodnikiem, administratorem sieci komputerowej, próbującym swoich sił w poezji. Zapewne nie śniło mu się, że za parę lat zostanie jedną z największych gwiazd światowej literatury, niemalże prorokiem pokolenia singli, dla jednych wieszczem moralnego upadku Zachodu, dla innych ostatnim sprawiedliwym, walczącym o jego przyszłość – pisarzem, do którego przyznaje się zarówno lewica jak i prawica, a każda z zupełnie innych powodów. Esej, będący błyskotliwym zbiorem porad skierowanych do „tych, którzy zaraz mają się poddać” jest pochwałą twórczej wolności, która nieuchronnie prowadzi do cierpienia i samotności, będących ceną za bezkompromisową realizację własnego „ja”. Czuć tu wszystkie obsesje przyszłego wielkiego pisarza: depresję, uwolnienie poprzez sztukę, gorzką refleksję nad światem, pochwałę bezkompromisowości i indywidualizmu, oskarżenie matki o nieczułość wobec dziecka…

Skromnym objętościowo tekstem zafascynował się sam Iggy Pop, który w rozterkach pisarza znad Sekwany rozpoznał ból towarzyszący mu przez wiele lat na scenie. Gwiazdor jest przewodnikiem po całym filmie – w zaciszu swojego ogrodu w Miami rozsmakowuje się w soczystych fragmentach houellebecqowskiej frazy. Fanem francuskiego pisarza stał się już kilka lat wcześniej, gdy za namową Lieshouta napisał kawałki do jego wcześniejszego filmu, dokumentującego powstanie „Możliwości wyspy”. To wtedy nastąpiło pierwsze spotkanie rockmana i pisarza, które zaowocowało prawdziwą męską przyjaźnią. „Przeżyć: metoda Houellebecqa” rejestruje odwiedziny Iggyego w domu Michela…  Choć nie jest to do końca Michel, i nie jest to do końca jego dom… Scena tej wizyty jest jak żywcem wyjęta ze stron powieści Houellebecqa.

Twórcy filmu, choć opowiadają o szaleństwie, od którego nie ma ucieczki, nie odmalował filmu w czarnych barwach. Reżyser  Erik Lieshout określał go jako „wywołujący dobre samopoczucie film o cierpieniu”,, dbając umiejętnie o rozłożenie akcentów komicznych i tragicznych. Są tacy, którzy podejrzewają Houellebecqa o zaplanowaną na lata blagę – po niektórych scenach ich szeregi będą zapewne liczniejsze…

DKF "Ósemka" obiecuje, że zapowiadany „Obcy w raju” pokaże terminie późniejszym.

(N.S)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(6)

Daniel BlumDaniel Blum

7 0

Czy to są uchodźcy? Nie. W zdecydowanej większości są to stwarzający coraz większy problem w Europie imigranci socjalni. 20:29, 25.09.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

relokacjarelokacja

7 0

Tych "uchodźców" należy bezzwłocznie relokować z Europy do miejsc z których przybyli. 20:36, 25.09.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

STOPSTOP

2 0

Kraje posiadające zewnętrzne granice obszaru UE powinny ponieść konsekwencje z powodu niekontrolowanego wpuszczenia imigrantów z Azji i Afryki na jej teren. 21:20, 25.09.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ja nie witamja nie witam

4 0

Europa wita... to znaczy kto? 21:31, 25.09.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ObywatelObywatel

3 0

MAKRELA I MACARON niech ich PRZYWITA!!! 23:32, 25.09.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ghghghghghgh

1 0

niech *%#)!& ci uchodźcy! 20:35, 29.09.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%