Informacja o tym, że wokalista i showman Andrzej Koziński zamierza startować w wyborach na prezydenta Włocławka, która 1 kwietnia ukazała się w dziale Wiadomości na Dzień Dobry Włocławek oraz w aktualnym numerze magazynu Dzień Dobry Włocławek, była primaaprilisowym żartem.
Przyznajemy się. To ekipa Dzień Dobry Włocławek namówiła Andrzeja Kozińskiego do wzięcia udziału w tej "intrydze". Wokalista nie od razu się zgodził, ale już po chwili uznał, że to może być świetny żart na 1 kwietnia. W tekście nie wszystko było zmyślone - Koziński rzeczywiście cztery lata temu startował w wyborach do rady miasta, chętnie stołuje się w warszawskich restauracjach Magdy Gessler, a do grona jego znajomych należy Zenek Martyniuk.
[ZT]28727[/ZT]
Andrzej Koziński nigdy nawet nie rozważał ubiegania się o najwyższy urząd w ratuszu. Jest skoncentrowany na rozwijaniu swojej kariery muzycznej, ostatnio można go usłyszeć w repertuarze Zbigniewa Wodeckiego oraz w duetach z takimi gwiazdami jak Krystyna Giżowska, czy Andrzej Rosiewicz. Włocławianin niezmiennie spełnia się także jako organista w kościele w Lubaniu oraz konferansjer.
Tak nasz żart wyglądał z perspektywy samego bohatera tekstu:
- Od dziecka robię na 1 kwietnia oryginalne żarty moim najbliższym, dlatego postanowiłem, że w tym roku skorzystam z propozycji Dzień Dobry Włocławek i zrobię żart mieszkańcom Włocławka. Uznałem, że to dobry sposób na zrobienie psikusa szczególnie tym osobom, które nigdy nawet ze mną nie rozmawiały, ale uważają mnie za postać kontrowersyjną i mają na mój temat do powiedzenia wiele wyssanych z palca głupot. Już widzę ich złość, wściekłość i wypuszczaną parę z uszu. Moi przeciwnicy po tej informacją zaczęli już chyba pakować walizki i szukać gdzie indziej miejsca do zamieszkania. A teraz na poważnie - super pomysł i propozycja ze strony portalu i gazety Dzień Dobry Włocławek! Ja już w ostatnich wyborach samorządowych startowałem do Rady Miasta Włocławek z list stowarzyszenia Jacka Lebiedzińskiego, który wtedy kandydował na urząd prezydenta miasta. Moi bliscy mówili mi: "Chcesz mieć wrogów, to weź się za politykę"!! Uważam, że już bez niej swoim stylem życia i ciągłą obecnością w mediach przyprawiam niektórych o wysokie ciśnienie! Nie mam zamiaru już kandydować w żadnych wyborach! Nawet nie chcę myśleć o tym, że gdybym wtedy kandydował z listy jakiejś ogólnopolskiej partii, a nie lokalnego stowarzyszenia dziś pewnie byłbym miejskim radnym i musiał brać udział w sesjach. Nie mam za to zamiaru kończyć działalności w branży disco polo. Obiecuję, że jeszcze nie raz będzie o mnie głośno!
Dzień Dobry Włocławek obiecuje, że kolejne z licznych na pewno tegorocznych tekstów na temat kandydatów do jesiennych wyborów, żartami już nie będą!