Mężczyzna od razu przyznał się do winy. Badanie alkomatem wykazało prawie 2 promile!

W poniedziałek policjanci z wydziału ruchu drogowego zostali wezwani do niebezpiecznego zdarzenia drogowego. Na miejscu okazało się, że jeden z kierowców, zanim wsiadł za kierownicę swojego auta, spożywał alkohol.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 17 września około w miejscowości Wielgie. Dyżurny lipnowskiej komendy otrzymał zgłoszenie około godz. 18. Na miejscu funkcjonariusze zastali załogę karetki pogotowia która udzielała pomocy poszkodowanemu. Jeden z pojazdów leżał na dachu poza drogą. Policjanci zdołali już ustalić okoliczności zdarzenia.

- Jak się okazało 39-latek podczas wyprzedzania prawidłowo jadącego mercedesa stracił panowanie nad pojazdem. Skoda, którą jechał uderzyła w znak po czym wypadła z drogi i koziołkując spadła ze skarpy. Kierowca octavi był przytomny i od razu powiedział policjantom że spożywał alkohol. Badania trzeźwości potwierdziły, że sprawca zdarzenia wsiadł za kółko po spożyciu wysokoprocentowego trunku. Miał w organizmie ponad 0,6 promila alkoholu a wielkość ta w drugim badaniu przekroczyła 2 promile - relacjonuje  mł. asp. Małgorzata Małkinska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lipnie.

Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy i dowód rejestracyjny auta, którym się poruszał. Teraz jego sprawą zajmie się sąd. Wg. polskiego prawa już wartość 0,5 promila alkoholu w organizmie kwalifikuje prowadzenie pojazdu mechanicznego po drodze publicznej jako przestępstwo zagrożone karą do 2 lat pozbawienia wolności.