Zamknij

Już rok remontują zaporę. Dna pod tamą nie ruszyli

12:26, 28.06.2014 G.S
Skomentuj Nowe umocnienia na zaporze czołowej. Fot. Ł. Daniewski Nowe umocnienia na zaporze czołowej. Fot. Ł. Daniewski

Woda w Wiśle poniżej tamy znów jest obniżona do najniższego możliwego poziomu. Tym razem nie z powodu nadchodzącej fali powodziowej, ale toczącego się remontu stopnia wodnego. Na jakim etapie są rozpoczęte rok temu prace?

Plaże szerokości kilkunastu metrów będzie można oglądać wzdłuż Wisły przed tamą aż do końca listopada br. (musi być utrzymany przepływ nienaruszalny, który pozwala utrzymać życie biologiczne w rzece). 1 lipca z eksploatacji zostanie wyłączona śluza (do 31 października br.). Z końcem roku ma zakończyć się najpoważniejszy w historii stopnia wodnego we Włocławku remont.

Prace toczą się od roku, wolniej niż na początku zakładano. Termin zakończenia przebudowy przepławki dla ryb przesuwano już dwa razy. W wyznaczonych strefach zakończono dogęszczanie zapory czołowej, ale roboty ziemne i ubezpieczeniowe nadal tu trwają.

Zakres toczącego się remontu stopnia wodnego:
1. poprawa zagęszczenia korpusu i podłoża ziemnej zapory czołowej; remont betonowych płyt ubezpieczenia skarpy odwodnej; odbudowa drenaży.
2. rozbudowa automatycznego systemu pomiarowo-kontrolnego stopnia
3. jaz: remont konstrukcji, urządzeń mechanicznych i elektrycznych; roboty naprawcze podwodne na górnym i dolnym stanowisku jazu; roboty antykorozyjne elementów stalowych.
4. śluza: remont śluzy i awanportów; wykonanie zamykającego odcinka nasypu ziemnego zapory stopień – Wistka; roboty elektryczne; remont i renowacja zamknięć śluzy; roboty antykorozyjne zamknięć śluzy.
5. przepławka dla ryb: przebudowa istniejącej przepławki komorowej na szczelinową, roboty wyburzeniowe, wyposażenie technologiczne przepławki po przebudowie.

Niektórzy włocławianie określają wartą 112 mln zł inwestycję "tylko kosmetyką", albo "czyszczeniem śluzy".

- To generalny remont obiektów stopnia - reaguje na takie uwagi Urszula Tomoń, rzeczniczka Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie. Przyznaje, że w zakres tego remontu nie wchodzi naprawa umocnień dna stopnia wodnego.

- Badania kontrolne umocnień dna poniżej stopnia wodnego są wykonywane co roku przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Są one niezbędne do oceny stanu technicznego obiektu, którą przeprowadzamy. Na górnym stanowisku nie ma problemów. Nie ma potrzeby uzupełniania ubytków, bo takie nie występują pod płytami (leżącymi na dnie pod tamą po obu stronach budowli - red.). Uzupełniamy wyboje, które znajdują się za płytami. Prace te nie weszły w zakres realizowanego projektu, gdyż nie było takiej potrzeby - mówi Urszula Tomoń.

Całkowita wartość toczącego się remontu to blisko 112 mln zł (w jego ramach rozbudowywane są też wały przeciwpowodziowe pod Płockiem) . Dofinansowanie ze środków Funduszu Spójności Unii Europejskiej wynosi ok. 71 mln zł. Pozostałe środki pochodzą z budżetu państwa.

(G.S)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(19)

LHLH

13 9

Nie chce być złym prorokiem, ale życie pokaże jak długo ten nowo wylany beton będzie wyglądał tak ładnie. Chyba zapomniano o podstawowych prawach fizyki, że metal który jest w tym betonie kurczy się i rozszerza w zależności od temperatury otoczenia. Połączenia płyt betonowych specjalnym "asfaltem" które były chyba nie zrobiono ze względów estetycznych.
Zamknięcie śluzy 1 lipca to też chyba nienajlepszy termin, wakacje się zaczynają i można by zarobić na przeprawie, ale po co? przecież jesteśmy bogaci. 13:17, 28.06.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

WydraWydra

19 5

Ponieważ na co dzień mam możliwość, a może przymus, zapoznawania się z jakością prac na włocławskich ulicach, wątpię w efekt końcowy. Aż boję się pomyśleć co może się stać, kiedy przyjdzie wielka woda. A od kilku lat kraj nasz jest nękany powodziami.
A propos chodników - przedwczoraj zahaczyłam nogą o wystającą płytkę chodnikową. Efekt - mam złamane palce stopy.
Tydzień temu jechałam samochodem ulicą Łęgską. Horror dla samochodu i dla mnie. Rzucało mną jak w gokardzie. Innym kierowcom podróżującym tą ulicą, proponuję wysiąść z samochodu i po prostu go przepchnąć. Władzom tego miasta proponuję ją zamknąć, bo ktoś jadący 30 km na godzinę, może urwać sobie zawieszenie. 13:46, 28.06.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JP69JP69

10 6

Masz rację śluzowanie to super interes . Zastanów się o czym piszesz 13:48, 28.06.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

wurstwurst

35 17

tama to relikt zeszłej epoki, był to czas wielkiego betonu, ipropagandy sukcesu tych tam miało być więcej a bidulka została sama w obecnym stanie nadaje się tylko do rozbiurki, bo czas zaczął sam ja rozbierać w innych krajach dawno rozebrano tego przestażałego typu monolity a u nas jak nie sentyment do betonu to brak pieniędzy. 14:18, 28.06.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ferefere

14 9

u nas to tylko potraficie narzekac i nic wiecej jacy ludzie taki kraj 14:27, 28.06.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

rumcajs nr1.rumcajs nr1.

9 5

Przy budowie tamy zagospodarowało sie prawie całe Zawiśle! Powstała i tama i domy.. takie życie i teraz też nie jest inaczej więc skąd to święte oburzenie ,ze kradną? z pokolenia na pokolenie cwaniactwo jest przekazywane- geny to sie nazywają..
A ze remontują to dobrze- moga spać ludziska spokojnie bo sumienia juz po tylu latach nie gryzą- grzechy odpuszczone.A co do reliktów minionej epoki to co by nie mówic to za tamtych czasów sa osiedla- sypialnie- macie gdzie mieszkać!!!Czasy nie ciekawe ale nie wszystko było be! 14:40, 28.06.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

LHLH

15 8

do ~ wurst rozwal wszystko bloki też i ludzie będą mieszkać w ziemiankach tak jak kiedyś; koszt wybudowania tamy zwrócił się w ciągu 10 lat, a tama stoi kilkadziesiąt i to jest pierwszy "kapitalny" remont; Chyba zapracowała na to. 15:22, 28.06.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jako_takijako_taki

3 10

~ wurst jako relikt to chyba ty jako przykład świecisz, tylko jest jedna zasadnicza różnica ty za chwile zejdziesz z tego świata a te twoje "relikty" przetrwają jeszcze przynajmniej jedno pokolenie, bo kiedyś to trwałe było a nie to co teraz na 20 cykli zamrażania,więc życzę nagrobku w starej formie a nie z piaskowca. 17:17, 28.06.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

do LHdo LH

4 4

powinnes zasiadać jako dobry doradca bo rady godne pozalowania, buruniu ty jeden 18:53, 28.06.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

GrześGrześ

8 14

Nasza tama to jest nasz relikt . Zbudowana według radzieckich projektów na rosyjskie zimy. Przeżyła ponad 40stke przeżyje i druga. 20:36, 28.06.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

wurstwurst

30 7

do -LH jako taki jesteście reliktami zeszłej epoki razem nośiliście czerwone spodenki //tama zrobiła swoje i musi odejśc,chyba że chciecie dopłacać z własnych podatków a mieszkania budowało miasto i spółdzielnie,jedynie co pozostało po //przyjaźni-polsko radzieckiej to zdezelowana tama// 22:08, 28.06.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

hybarzesiemylehybarzesiemyle

30 2


112 mln zł ?? to może trzeba było zbudować nową tamę ...

HYBA RZE SIE MYLE??? 23:39, 28.06.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

LHLH

4 4

do ~ wurst nie jestem emerytem/tką. Zajrzyj do historii, czerwone spodenki i spódniczki nosiło się w okresie hipisowskim, coś pomyliłeś.
"mieszkania budowało miasto i spółdzielnie" a pieniądze przynosiły im skowronki, tak samo na budowę tamy, to wypracowali Twoi Pradziadkowie i Dziadkowie nie zapominaj o tym.
Proponuję spacer po Włocławku i dobrze się przypatrz cegłom wmurowanym w kościele przy bulwarach z datami i zobaczysz jaki był poziom Wisły jak była nieuregulowana i nie było tamy. 00:55, 29.06.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

NeteunnerNeteunner

8 1

Tama na Wiśle była budowana w latach 62'-70', a cel jej budowy miał później ułatwić budowę kolejnych zapór (chyba miały takich być 9), zaś zakładany czas jej funkcjonowania to 15 lat, fajnie, że posiada elek. wodną, która jest całkiem ekologicznym odnawialnym źródłem energii. Rzeczą naturalną w Polsce, to brak funduszy i nasza włocławska tama została do dziś wraz z całą tablicą Mendelejewa na samym dnie. Rozebrać już nie rozbiorą, pozostało tylko utrzymać ją w dobrej kondycji. Serio, współczuję mieszkańcom na Zawiślu tych powodzi. Ehh na wschodzie tama, na zachodzie azoty - dwa newralgiczne miejsca miasta. 03:39, 29.06.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

wurstwurst

30 3

doLH- natury nie można oszukać, setki,setki lat temu częsć zawiśla i częsć starego miasta to tereny zalewowe, pierwsza lokalizacja miasta nie jest dobrze znana gdzieś w okolicach tamy ito po drugiej stronie,znana jest drugo lokalizacja ,która jest do dziś.te kmienie wmurowane w kościół to ku przestrodze , ta częsć była znacznie niżej niż jest teraz a koryto rzeki nie było tak naprawde nigdy dokładnie czyszczone-przyczyna powodzi leży gdzie indziej.co do moich prapradziadków jak się tu wtych okolicach znaleźli i co robili są lepsi specjaliści od tych rzeczy,nie mam takiej pamięci z II iIII w.ne.oni mają---mi wystarczy przebudawany po cesarz knstantynie zamek w stanford UK.tablice mendelejewa można stopniowo zneuatralizować trochę by to trwało. 11:03, 29.06.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

LHLH

7 7

do ~ wurst setki, setki lat temu na ziemi była garstka ludzi, trochę przez te lata nas przybyło.
Cegły nie były wmurowane ku przestrodze tylko dla upamiętnienia faktu.
Nie znasz historii swojego pochodzenia? Kiedyś ktoś mądry powiedział "Naród bez historii nie istnieje"
Na klawiaturze masz "spację" "shift".... trochę poćwicz, nazwy miejscowości zaczynają się od wielkich liter. Stanford jest bardzo ładną miejscowością, w której umieją połączyć starą i nową architekturę, ale jedna gałąź mojej rodziny ma korzenie z północnych rejonów UK. 11:45, 29.06.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

wurstwurst

29 3

do LH miasto jest ładne jak nie pada,a to jest tam/seldom// the sun is thery rarely.... 14:23, 29.06.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

precz z mafią RZGW wprecz z mafią RZGW w

1 0

Na świecie jeszcze nikt z naturą nie wygrał,człowiek nie jest jeszcze w stanie kontrolować natury, oraz takich żywiołów jak ogień i woda, woda sobie ze wszystkim poradzi,powodzie są i będą, i człowiek tego nie zmieni, działalność człowieka doprowadza tylko do pogłębienia problemu oraz do nasilania się powodzi,regulacje oraz betonowanie rzek, wycinka drzew i krzaków nad rzekami i potokami.Tylko naszym imbecylom i debilom z RZGW i RZMiUW, wydaje się,że potrafią kontrolować naturę oraz taki żywioł jakim jest woda, powodzie są i będą, i nawet tego RZGW i RZMiUW nie zmieni, W Polsce walka zpodziomi to gigantyczny biznes,który nie ma nic wspólnego z bezpieczeństwem ludzi, tu wcale nie chodzi o bezpieczeństwo ludzi, tylko o gigantyczne pieniądze, które można wyłudzić i zdefraudować.Pieniądze na walkę z powodziami są defraudowane, rozkradane i przemielane, na gigantyczną skalę przez RZGW i RZMiUW, pod pretekstem walki z powodziami.Pieniądze te idą także na łapówki dla urzędników państwowych i dziennikarzy.Bez komentarza. 13:20, 09.07.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

gumol-wylogowanygumol-wylogowany

0 1

do wurst - jaka z Toba dyskusja skoro ojczysty jezyk jest ci obcy. piszesz nazwy mala litera i ta twoja "rozbiurka" tamy .... oj slownik sie klania 12:06, 27.02.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%