Pacjenci nie będą już czekać. Przychodnia dostała 45 tys. zł na naprawę ważnego aparatu

Powiat włocławski udzieli zespołowi przychodni przy ul. Szpitalnej dotacji na zakup nowej lampy do rentgena. Na ostatniej sesji radni powiatu przyznali na ten cel 45 tys. zł. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, lampa niebawem dotrze do Włocławka i ośrodek będzie ponownie dysponować dwoma sprawnymi aparatami. Dla pacjentów oznacza to skrócenie czasu oczekiwania na zdjęcia.

Lampa jednego z dwóch aparatów rentgenowskich, którymi dysponuje Samodzielny Publiczny Zespół Przychodni Specjalistycznych we Włocławku, przestała działać w grudniu ubiegłego roku. Od tego czasu placówka musi obsługiwać wszystkich pacjentów jednym urządzeniem, co jest sporym utrudnieniem. We Włocławku działają bowiem tylko trzy pracownie wykonujące zdjęcia rentgenowskie. Do zespołu przychodni przy ul. Szpitalnej trafiają osoby kierowane na rentgen przez ponad 30 poradni z Włocławka i powiatu włocławskiego, dlatego zapotrzebowanie na zdjęcia jest bardzo duże. Dyrekcja placówki zapewnia, że znalezienie pieniędzy na naprawę sprzętu było dla ośrodka priorytetem.

- To jest dla nas sprawa kluczowa. Brak lampy spowalnia kolejkę pacjentów oczekujących na zdjęcia. Chcę jednak zdementować doniesienia, że jest to kolejka dwutygodniowa. To jest nieprawda. Pacjenci są załatwiani raczej na bieżąco. Wyjątkiem są osoby potrzebujące zdjęć kręgosłupa, które wymagają wykonania wielu seryjnych zdjęć, co trwa dłużej. Tacy pacjenci są umawiani na konkretny termin, żeby wykonać ich zdjęcia w sposób właściwy – tłumaczy Anna Dębicka, dyrektor SP ZPS. – Natomiast wszyscy pozostali pacjenci, którzy zgłaszają się do pracowni, są przyjmowani tego samego dnia. Pracownia jest czynna również po południu, więc nie jest tak, że pacjenci odchodzą z kwitkiem.

Zespół przychodni nie dysponuje środkami, które pozwoliłyby sfinansować zakup lampy, dlatego dyrekcja zwróciła się z prośbą o wsparcie finansowe do władz powiatu włocławskiego. W czwartek powiatowi radni przyjęli uchwałę, na mocy której placówka otrzyma na zakup nowej lampy 45 tys. zł. To dobra wiadomość dla pacjentów, jednak trzeba będzie uzbroić się w cierpliwość, ponieważ zarówno sprowadzenie lampy od producenta, jak i sam proces montażu mogą potrwać jeszcze kilka tygodni.

- Ta lampa to jest najważniejszy element aparatu rentgenowskiego, który służy do wykonywania prześwietleń pacjentom. Jest to produkt niedostępny w zwykłym obrocie. Musi być zamówiony do konkretnego aparatu – tłumaczy Dębicka. – To jest lampa sprowadzana z zagranicy. Ona musi przejść odpowiednie badania przed instalacją, musi odbyć się instruktaż dla personelu itd., ponieważ jak wszyscy wiemy, z promieniowaniem rentgenowskim trzeba obchodzić się ostrożnie

Szefowa zespołu przychodni przy ul. Szpitalnej ma nadzieję, że cała procedura przebiegnie pomyślnie i uszkodzony aparat zacznie działać już pod koniec lutego.