Nałożenie mandatu karnego i dalsze konsekwencje dla przewoźnika to finał kontroli inspektorów Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego. Do zatrzymania doszło na autostradzie A1 w rejonie Włocławka.
Jak informuje WITD, zatrzymane do kontroli auto wykonywało międzynarodowy transport drogowy przesyłek pocztowych na trasie z Niemiec do Rosji. W trakcie analizy czasu pracy kierowcy i dokumentacji transportowej stwierdzono uchybienia, które skutkowały poszukiwaniem niedozwolonego urządzenia, służącego do manipulacji w zapisie tachografu.
Pojazd skierowano do autoryzowanego serwisu samochodowego celem przeprowadzenia szczegółowych poszukiwań.
- Przypuszczenia kontrolerów potwierdziły się - w pojeździe dokonano niedozwolonej przeróbki łańcucha kinematycznego pojazdu. Na uwagę zasługuje fakt, iż pojazd ten pod koniec marca br., miał wykonaną kalibrację urządzenia rejestrującego czas pracy, a upoważniony technik wykonał przedmiotową czynność nie ujawniając przedmiotowej manipulacji - podaje WITD.
Kierowca z Łotwy został ukarany mandatem. Ponadto, wobec podmiotu wykonującego przewóz drogowy wszczęto postępowania administracyjne.
[ALERT]1526478470713[/ALERT]
gość18:46, 16.05.2018
27 5
i potem "amerykany"ze zmęczenia przewracają bramki na autostradach i inne wybryki 18:46, 16.05.2018
Leslauer20:18, 16.05.2018
3 7
Albo magnes pod zderzak i oszukać tacho, albo <30sek z górki gazem na retarderze, zaoszczędzi chwilkę i kłopoty gotowe...
Nie ma to jak osiołek na pustyni...
Mazel Tov. 20:18, 16.05.2018
qw_20:21, 16.05.2018
15 2
To nie jest odosobniony przypadek, to norma zwłaszcza u lokalnych Januszy Byznesu. 20:21, 16.05.2018