Drobna stłuczka z kuriozalnym tłumaczeniem kobiety, która ją spowodowała - tak w skrócie można nazwać sytuację, którą nagrał Czytelnik w centrum Włocławka. Filmem podzielił się z naszą redakcją.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 17 września u zbiegu al. Chopina i ul. Bojańczyka. Jego przebieg znamy z filmu i relacji pana Mateusza, który przejeżdżał w tym czasie al. Chopina.
[WIDEO]995[/WIDEO]
Do stłuczki doszło, gdy chcąca wyjechać z drogi podporządkowanej kobieta w peugeocie najpierw dojechała do końca jezdni, a chwilę później cofnęła pojazd, doprowadzając do niegroźnej kolizji z oplem.
- Kobieta tłumaczyła się, że to nie ona jest tutaj winna. Mówiła, że kierowca pojazdu za nią powinien zachować ostrożność. I najlepsze jest w tym to, że na samym końcu rozmowy mówi, jakby sama do siebie, "No jak nie mogę wyjechać, to nie mogę" - napisał w wiadomości do naszej redakcji, pan Mateusz, który miał okazję usłyszeć przez okno część argumentów sprawczyni tej niegroźnej kolizji.
Nie znamy finału tej sprawy. W Komendzie Miejskiej Policji we Włocławku ustaliliśmy, że tego dnia mundurowi nie otrzymali zgłoszenia o zdarzeniu w tym miejscu. Auta najprawdopodobniej nie zostały uszkodzone, więc uczestnicy kolizji pożegnali się i każdy pojechał w swoją stronę.
Byłeś świadkiem niebezpiecznych zachowań pieszych, kierowców lub rowerzystów? Zrobiłeś zdjęcie lub film? Daj znać na [email protected] lub facebookową stronę DDWloclawek.pl albo prześlij swój materiał na platformę Alert24.
[ZT]30132[/ZT]
[ALERT]1532011098407[/ALERT]
berło13:20, 19.09.2018
27 0
Bezczelna typiara 13:20, 19.09.2018
Fff14:28, 19.09.2018
1 2
Dziś środa a wy *%#)!& O poniedziałku 14:28, 19.09.2018
przezorny14:32, 19.09.2018
21 0
Właśnie dlatego warto jeździć z kamerą. Niestety coraz więcej idiotów siada za kierownicę, jak zgasną światła na skrzyżowaniu to *%#)!& i miotają się jak małpy w klatce... 14:32, 19.09.2018