We wtorek (23 kwietnia) strażacy z Włocławka i okolicznych jednostek OSP mieli pełne ręce roboty. Łącznie, w mieście i regionie interweniowali kilkadziesiąt razy.
Służby meteorologiczne ostrzegały wczoraj o silnym wietrze, którego porywy osiągały prędkość nawet do 85 km/h. Trudne warunki atmosferyczne panowały aż do wieczora, a ich skutki odczuwali strażacy.
[ZT]33664[/ZT]
- Tylko wczoraj mieliśmy 43 zdarzenia, w którym musieliśmy interweniować. Mówimy tu o służbie, a więc od godziny 8 rano do dziś do godziny 8. Dodatkowo mieliśmy jeszcze wyjazd jednego samochodu ratowniczo-gaśniczego do pożaru lasu w powiecie świeckim, ale tego nie kwalifikujemy do naszych statystyk - mówi w rozmowie z portalem Dzień Dobry Włocławek st. kpt. Marcin Jaworski, rzecznik prasowy włocławskiej straży pożarnej.
18 zdarzeń, w których brali udział strażacy dotyczyło działań związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru. Przy ulicy Wienieckiej, niedaleko szpitala drzewa przewróciły się na zaparkowane samochody. Straż usuwała też oberwane gałęzie w innych częściach miasta. Około południa, służby otrzymały również informację o niebezpiecznych elementach, które na skutek silnych porywów wiatru odpadły z elewacji bloku przy Krasińskiego. Strażacy brali też udział w zabezpieczenia działań w powiecie. Tam, poderwało blachę budynku.
[ZT]33677[/ZT]
Najgroźniej było jednak w Poddębicach, niedaleko Kruszyna, gdzie ogień strawił 3 zaparkowane w garażu pojazdy i znajdujący się obok stóg siana. W akcji gaszenia pożaru brało udział 7 zastępów straży pożarnej. Na szczęście, w 43 zdarzeniach nikt nie ucierpiał.
Nieznajomy16:37, 24.04.2019
No to przynajmniej te jedna sluzbe przepracowali jak na ludzi pracujacych przystalo... 16:37, 24.04.2019
do trolla08:41, 25.04.2019
1 1
Zamiast wypisywać bzdury, za pracę się weź 08:41, 25.04.2019