Zamknij

Koniec śledztwa ws. wypadku 11-latka w parku linowym przy al. Kazimierza Wielkiego. Ustalono, że z premedytacją...

14:00, 13.02.2020 G.S. Aktualizacja: 07:44, 21.02.2020
Skomentuj Screen z youtubube. Film autorstwa NaLinie.tv Screen z youtubube. Film autorstwa NaLinie.tv

Prokuratura rejonowa we Włocławku zakończyła śledztwo w sprawie wypadku, do  którego doszło latem we włocławskim parku linowym. 11-letni chłopiec, uczestnik półkolonii, spadł wtedy z wysokości kilku metrów i doznał poważnych obrażeń.

Dochodzenie w sprawie narażenia małoletniego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i ciężkiego uszczerbku na zdrowiu zostało umorzone.  

- Wypadek nie był efektem niewłaściwego sprawowania nadzoru przez wychowawcę półkolonii, czy instruktora. Wina bezwzględnie leży po stronie dziecka 

- wyjaśnia prok. Arkadiusz Arkuszewski, zastępca prokuratora rejonowego we Włocławku. 

Podczas śledztwa sprawdzano też, czy obsługa parku linowego przy al. Kazimierza Wielkiego zachowała wszelkie zasady bezpieczeństwa oraz czy stan techniczny urządzeń był właściwy. Ustalono, że chłopiec z premedytacją, ukradkiem oddalił się, czekając na nieuwagę nauczyciela i instruktora, namawiany przez kolegów. Spadł z wysokości 4-5 metrów na trasie żółtej - drugiej z czterech pod względem stopnia trudności. Doznał m.in. złamania ręki. 

Prokuratura musiała wziąć też pod uwagę, że po wypadku rodzice 11-latka nie złożyli wniosku o ściganie. Jako pokrzywdzeni mieli taką możliwość, bo dziecko doznało obrażeń powyżej 7 dni.

- Od początku wiedziałem, że nie mamy sobie nic do zarzucenia, cieszę się, że dochodzenie to potwierdziło. Najważniejsze, że dziecko jest zdrowe  - komentuje Krzysztof Krukowicz z parku linowego.

(G.S.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(11)

JodełJodeł

47 6

Te dzieciaki są coraz bardziej tę.pe,naprawdę.Własnym życiem czy zdrowiem zaimponować?? Ciężko to nawet określić. 14:53, 13.02.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

BoloBolo

4 10

Nie pamięta wół, jak cielęciem był. Takie jest prawo młodzieńczego wieku. 07:15, 14.02.2020


reo

SpekulantSpekulant

12 35

Dziecko zdrowe...chyba nie do końca. Tak czy inaczej niesmak pozostanie, a szkoda bo parki linowe to fajna zabawa. 16:12, 13.02.2020

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

KtosiekKtosiek

21 4

Odnosząc sie do tego komentarza nie jest łatwo. Nie wydarzył by się żaden wypadek gdyby dziecko zastosowało się do wskazówek i wytycznych.
Ale komentujący...
Nie myślałam ,że głupota jest zaraźliwa...Ale cóż , całe życie człowiek się uczy
Takie myślenie raczej nie poprawi zasad dobrego wychowania i szacunku dla innych osób, które wynosi się z domu. 17:02, 13.02.2020


SpekulantSpekulant

5 4

Zamiast mnie obrażać mógłbyś ....no inteligencję też ma się wrodzoną.
Do rzeczy.
Dziecko nie do końca zdrowe. Parafraza tego co powiedział właściciel obiektu, skrót myślowy . Miałem na myśli to, że chłopak skacząc z 4 metrów za namową kolegów no raczej nadaje się do leczenia ale psychiatrycznego.

Niesmak pozostał...bo wypadek odbył się w parku gdzie może być niebezpiecznie gdy nie stosujemy zasad. Oczywiście zła fama się rozejdzie bez poznania faktów i to szkodzi takim obiektom.
Bez odbioru. 09:18, 14.02.2020


Gal anonimGal anonim

0 3

Widzę ,że ludzie nie czytają ze zrozumieniem. On NIE skoczył za namową kolegów. 16:33, 14.02.2020


misssyymisssyy

39 7

Generalnie gdyby się uparł, park mógłby teraz wniesc o odszkodowanie za stracone utargi i swego rodzaju "zniesławienie", bo każdy praktycznie na początku psioczył, że to zaniedbanie ze strony parku... a to tylko małolacik postanowił przykozaczyć...szkoda rodziców, a młodemu dobrze ze nic się nie stało, może uzna to jako nauczkę na przyszłość.. i nauczy się asertywności..MOŻE.... ? 18:06, 13.02.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

specspec

5 20

ciekawe co ustali prokuratura jak zwykle tylko wina dzieciaka tak 09:11, 14.02.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

ZzzZzz

1 1

A czyja, jeśli nie dzieciaka, który mimo zakazów, oddalił się ukradkiem? Nie posłuchał wychowawcy, instruktora, nie zastosował się do zasad. To oczywiste, że jest sam sobie winien. 00:58, 18.02.2020


Dobrze mówię racjonaDobrze mówię racjona

11 8

Zacznijmy od tego że małoletni nie może być za siebie odpoeiedzialny bo jest nieletni i odpowiedzialność ponosi za niego osoba która sprawuje nad nim opiekę więc jak do jasnego chxxx może to być wina dziecka kasacja śledztwa i od początku i sprawy dziecko to istota która nie zdaje sobie sprawy z wielu czynników ogólnikowo z odpowiedzialności 11:28, 14.02.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Ten co dobrze gadaTen co dobrze gada

3 2

Dziecko jest istotą która zdobywa doświadczenie i uczy się żyjąc aby przy pełnoletności stać się odpowiedzialnym do tego czasu to osoby dorosłe powinny sprawować nad dzieckiem kontrolę i pilnować aby z tym doświadczeniem nie przesadzał ogólnie to osoby dorosłe są odpowiedzialne za nieletnich 11:32, 14.02.2020


0%