Zamknij

"Idą święta, a pieniędzy na koncie nadal nie ma". Co zrobić, gdy pracownik nie dostaje pensji?

Daniel WiśniewskiDaniel Wiśniewski 16:24, 21.11.2017 .
Skomentuj Jeśli pracodawca nie jest skory do wypłacania pensji, pracownik powinien pisemnie wezwać pracodawcę do zapłaty zaległego świadczenia. Jeżeli w określonym przez pracownika terminie nie wypłaci on wynagrodzenia, można pozwać go do sądu pracy o zapłatę zaległej pensji. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. depositphotos.com Jeśli pracodawca nie jest skory do wypłacania pensji, pracownik powinien pisemnie wezwać pracodawcę do zapłaty zaległego świadczenia. Jeżeli w określonym przez pracownika terminie nie wypłaci on wynagrodzenia, można pozwać go do sądu pracy o zapłatę zaległej pensji. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. depositphotos.com

Z powodu regularnych wpływów na konto, praca na etacie daje pracownikom poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji finansowej. Co jednak, jeśli pracodawca nie jest skory do wypłacania wynagrodzenia? Co może zrobić pokrzywdzony pracownik?

Zgodnie z przyjętym prawem, pracodawca ma obowiązek terminowego wypłacania wynagrodzenia każdemu pracownikowi. Pieniądze powinien on przekazywać przynajmniej 1 raz w miesiącu, w stałym, z góry ustalonym z pracownikiem terminie. Wynagrodzenie powinno się wypłacać za przepracowany już miesiąc, nie później niż do jego 10. dnia. Niewypłacenie wynagrodzenia za pracę w ustalonym terminie albo też w nienależytej wysokości jest ciężkim naruszeniem obowiązków pracodawcy. To przede wszystkim wykroczenie przeciwko prawom pracownika. 

[ZT]27097[/ZT]

Problem z niewypłacalnością pracodawców może po części tkwić w tzw. umowach śmieciowych. W niektórych strefach gospodarki, osoby dające zatrudnienie korzystają z ciężkiej sytuacji pracowników, proponując im umowę "na czarno". Taka sytuacja często zdarza się chociażby w budownictwie. W takich sytuacjach, pensje są często zaniżane, a osoba pracująca u takiego przedsiębiorcy ma utrudnioną możliwość obrony, ponieważ nie posiada stosownej umowy. Kolejnym problemem może być także masowe wysyłanie ludzi na przymusowe zwolnienia. O sprawie poinformował nas jeden z internautów.

- Pracuję w firmie, która wysłała większość pracowników na przymusowe zwolnienia, żeby "chwilowo zaoszczędzić" na ZUSie i wypłacie wynagrodzeń - oczywiście do pracy kazano nam przychodzić. Ze strachu przed kontrolą z ZUS przeniesiono nas do pomieszczeń na najniższym piętrze, przeznaczonych do innych celów niż praca biurowa - o warunkach pracy nie będę wspominać. Pieniędzy za pierwszy m-c na L4, gdzie obowiązek wypłaty wynagrodzenia ciąży na pracodawcy, do tej pory nie zobaczyłem na oczy. Dodam, że jeden z ostatnio zwolnionych pracowników podał go do PIP za nieterminowe wypłacanie wynagrodzenia. Inspekcja wkleiła mu mandat na 1500 zł i nakazała natychmiastowe wypłacenie zaległych pensji i na tym się skończyło - informuje czytelnik DDWłocławek.

Fakt nie zawarcia z pracodawcą chociażby umowy zlecenia nie jest jednak równoznaczny z niemożnością odzyskania wynagrodzenia. Nie ma wymogu aby umowa zlecenia była zawarta na piśmie. Zawsze można wystąpić do sądu o ustalenie stosunku pracy. Takie działania wymagają przedstawienia odpowiednich dowodów. Dobrym pomysłem może być też skorzystanie z kancelarii windykacyjnej. Nie zawsze jednak postanowienia wezwania do zapłaty przynoszą zamierzony skutek.

- Ja mam normalną umowę o pracę a mimo to szef zalega z pensjami po 2 miesiące. Nieraz wypłacał nam po połowie, a na druga połowę przyszło czekać nawet rok! Na nic prośby, mówienie że potrzebne są pieniądze, że idą święta, że chciałabym zrobić swoim dzieciom piękne prezenty... Wielu pracowników ma dzieci na utrzymaniu, ale on nic nie rozumie. Najlepsze jest to, że sam jeździ na wczasy albo kupuje sobie nowe auto, a na drugi dzień mówi nam że nie ma pieniędzy na pensje - informuje p. Marzena, pracownica jednej z włocławskich firm.

Jeśli pracodawca nie jest skory do wypłacania pensji, pracownik powinien pisemnie wezwać pracodawcę do zapłaty zaległego świadczenia. Jeżeli w określonym przez pracownika terminie nie wypłaci on wynagrodzenia, można pozwać go do sądu pracy o zapłatę zaległej pensji. Wytoczenie przeciwko pracodawcy powództwa nie jest uzależnione od złożenia przez którąkolwiek ze stron wypowiedzenia umowy o pracę lub też od jej rozwiązania. Spory o roszczenia ze stosunku pracy rozstrzygają sądy pracy, stanowiące odrębne jednostki organizacyjne sądów rejonowych. Wcześniej, sprawę można skierować także do Państwowej Inspekcji Pracy. Często, interwencje inspektorów PIP powodują, że zaległe wynagrodzenia są wypłacane. 

Warto pamiętać, że kierując sprawę do inspekcji pracy nie należy obawiać się nieprzyjemności ze strony pracodawcy. Osoba, która składa skargę, pozostaje całkowicie anonimowa.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(9)

$$$$$$$$

11 0

W unijnych Niemczech nie wypłacenie pensji pracownikowi jest przestępstwem takim samym jak zwykła kradzież i podlega ściganiu z urzędu .Polska jest w Unii więc może lepiej zgłaszać to do prokuratury . 17:02, 21.11.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

:) :)

4 2

Jak macie zaległości z wypłatami to na cholerę chodzicie do takiej pracy.. Kilka dni przestoju i frajerzyna przynosi kasę w zębach. Nie wiem jak można robić w nowym miesiącu bez rozliczenia za stary. 20:50, 21.11.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

karolkarol

1 0

bo tak płaci praodawca łbeku ^^ 21:18, 21.11.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

karolkarol

3 0

włocławek jest biednym miastem zapytaj sie sam czemu płaca pracodawcy bo wiadomo ze wiedza ze beda za grosze pracować to nie Toruń Niemcy Płock pobudka :D 21:20, 21.11.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

karolkarol

1 0

juz kiedys pisałem mimo ze ma sie umowe o prace czy zlecenie ,nie kazdy pracodawca wypłaca cała pensje u nas kodeks pracy jest baaardzo łamany :/ 21:24, 21.11.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

karolkarol

2 0

ispekcja pracy chyba nie z włocławka ....:/ najsmieszniejsze jest to jak robia fikcyjne umowy to dopiero kabaret :D podpisujesz umowe a w razie wpadki zus szybko kładzie na ławe hańba! nie radze tego podpisywac albo daje do reki albo nara 21:27, 21.11.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

??

3 1

Państwo prawa w którym prawo jest dla uczciwych , złodzieje są ponad prawem . To wynika z przesłuchań komisji sejmowych . 21:41, 21.11.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

POLAK1POLAK1

5 0

Spokojnie niedługo ruszy Brzeska Strefa Gospodarcza. Podobno ma tam być 19 firm. Już niedługo "dobrodzieje" będą błagać żebyście zostali a pieniążki na wypłaty się znajdą a nawet na podwyżki.Skończy się niewolnictwo i praca za jałmużnę. Teksty typu "na twoje miejsce jest 6" odejdzie do lamusa. Teraz wy będziecie mogli powiedzieć szefom w twarz, że takich jak on jest pełno. 08:54, 22.11.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

POLAK2POLAK2

2 0

A ja kompletnie nie rozumiem tych ludzi czemu pracują skoro nie dostali pieniędzy? Ja wiem, że jedni żyją sami, inni mają nieco więcej osób na utrzymaniu lub więcej zobowiązań finansowych, ale czy to jest powód żeby dawać się okradać? Tak jak ktoś pisał wyżej, wypłata wstrzymana - wstrzymać się z robotą aż się pieniądze znajdą. Co macie do stracenia jak i tak nie ma kasy? Lepiej ten czas poświęcić rodzinie albo np. dom posprzątać. 10:54, 22.11.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%