Prezent świąteczny się nie spodobał? Jego zwrot zależy tylko od dobrej woli sprzedawcy!

Wigilia i prezenty gwiazdkowe nie zawsze są udane. Kupowane ubrania często mają nieodpowiedni rozmiar, a podarunki mogą okazać się zupełnie bezużyteczne. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów informuje, że nietrafiony prezent można zwrócić. Są jednak pewne warunki.

Boże Narodzenie za nami. W wielu przypadkach wiąże się to z nietrafionymi prezentami i próbą ich zwrotu do sklepów, w których zostały zakupione. Czasami okazuje się, że otrzymany towar jest uszkodzony lub wadliwy. Klient ma na reklamację 3 lata od daty zakupu. W tym czasie może żądać naprawy lub wymiany towaru, obniżenia ceny. Sprzedawca musi rozpatrzyć taką reklamację w ciągu 14 dni - jeśli nie dotrzyma terminu, przyjmuje się, że ją uznał. Jeśli wada jest istotna, np. na butach występują przebarwienia, możma żądać nawet zwrotu pieniędzy.

Nietrafione prezenty można też zwracać. Operacja odbywa się bez problemu w przypadku zakupów przez internet.

- Na zwrot w sklepie internetowym masz 14 dni od daty otrzymania przesyłki - informuje Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Inaczej z kolei wygląda sprawa zwrotu prezentów zakupionych w sklepach stacjonarnych. Są one oczywiście możliwe, ale tylko za zgodą sklepu. Tu wszystko zależy od dobrej woli sprzedawcy. I to on stawia warunki – może w ogóle nie przyjąć towaru, zgodzić się tylko na wymianę, przelać pieniądze na kartę podarunkową czy zażądać oryginalnego opakowania. Warunki te są określane przez sprzedającego i w polskim prawie nie istnieje żadna ustawa regulująca tę kwestię.