Co rodzice mają zrobić ze swoimi dziećmi? Czy w najbliższym czasie mogą jeszcze odetchnąć z ulgą?

Wielu rodziców zastanawiało się co zrobią z dziećmi, gdy będą zmuszeni wrócić do pracy. Okazuje się, że na jakiś czas mogą jeszcze odetchnąć.

Wiele placówek, takich jak żłobki, kluby dziecięce, przedszkola i inne placówki  z powodu COVID-19 nadal pozostaje zamkniętych.

Często opieki nad dziećmi nie może też zapewnić niania lub dzienny opiekun. Na co może wtedy liczyć rodzic?

- Zmiany w przepisach o dodatkowym zasiłku opiekuńczym umożliwiają wypłatę dodatkowego zasiłku opiekuńczego zarówno nad zdrowymi dziećmi do lat 8, jak i starszymi dziećmi z odpowiednim orzeczeniem o niepełnosprawności oraz dorosłą osobą niepełnosprawną

- informuje Krystyna Michałek, rzecznik regionalny ZUS województwa kujawsko-pomorskiego.

Aby otrzymać dodatkowy zasiłek opiekuńczy należy pobrać wniosek ze strony internetowej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

- Pracownik składa taki dokument do pracodawcy, zleceniobiorca do zleceniodawcy, a osoba prowadząca działalność gospodarczą – bezpośrednio do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych  - dodaje rzeczniczka.

Wielu rodziców zastanawiało się jednak, co zrobić z dziećmi w sytuacji, gdy będą zmuszeni wrócić do pracy, a zasiłek się skończy. ZUS poinformował, że takie osoby mogą jeszcze odetchnąć z ulgą. Opiekuńcze po raz kolejny zostało przedłużone, tym razem do 12 lipca.

Urząd poinformował także, że tylko od 1 do 24 czerwca do placówek ZUS w województwie kujawsko-pomorskim wpłynęło takich wniosków blisko 6,8 tys., w całym kraju ponad 168 tys.