Rząd przedłużył zamknięcie obiektów gastronomicznych. Dla wielu przedsiębiorców oznacza to ogromne problemy finansowe. "Najgorsze jest w tym wszystkim to, że wykańczają nas po kolei" - mówi właściciel jednej z włocławskich restauracji.
Niespełna dwa tygodnie temu premier Mateusz Morawiecki poinformował, że z uwagi na rosnącą ilość zakażeń koronawirusem lokale gastronomiczne zostaną zamknięte. Restauracje od tego czasu mogą sprzedawać posiłki i napoje jedynie na wynos.
Podano wtedy, że restrykcje zostaną wprowadzone na 14 dni. Rząd pozostawił sobie jednak furtkę. Jeśli sytuacja w kraju nie poprawi się, zakaz może zostać wydłużony.
To, czego gastronomia bała się najbardziej, wydarzyło się w poniedziałek (2 listopada) wieczorem. Wtedy pojawiło się nowe rozporządzenie ws. ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. Dla restauratorów oznacza ono, że lokale nadal nie będą mogły przyjmować gości.
Nowa sytuacja załamała wielu włocławskich przedsiębiorców, którzy już dziś ledwo wiążą koniec z końcem.
- To, co dzieje się teraz w branży gastronomicznej to jest po prostu dramat. Inaczej nie można tego określić. Te rozwiązania kolejne wprowadzane przez rząd zupełnie nie spełniają naszych oczekiwań
- mówi w rozmowie z portalem Dzień Dobry Włocławek Krzysztof Skowroński, właściciel restauracji Dziedziniec z placu Wolności.
Restaurator podkreśla, że jego lokal co prawda działa i sprzedaje na wynos, ale jest to znikomy procent w porównaniu do obrotów osiąganych w czasie normalnej działalności. Mówi też, że zdecydowanie lepsze były te wcześniejsze ograniczenia (w restauracjach m.in. co drugi stolik musiał być wolny). One nie wpływały tak znacząco na dochody.
- To, co dzieje się teraz w gastronomii, to jest coś, czego nikt nie mógł się spodziewać. Restauratorzy pobrali kredyty, mnóstwo sprzętu jest w brane w leasing i co oni mają teraz zrobić? Najgorsze jest w tym wszystkim to, że wykańczają nas po kolei. Branża po branży - dodaje przedsiębiorca.
Ciężkie czasy czekają też między innymi branże cukierniczą. Klienci nie mogą wejść do swoich ulubionych lokali, wypić w nich kawy i zjeść ciastka. Jak jest we Włocławku?
- Wprowadzone przez rząd ograniczenia doprowadziły przede wszystkim do tego, że mniej ludzi u nas kupuje wyroby cukiernicze. Sprzedajemy tylko na wynos i w związku z tym naturalne jest to, że ten ruch jest mniejszy. Na dodatek wiele osób zmniejsza swoje zamówienia. Cóż, czekamy jak to będzie dalej
- mówi w Katarzyna Stasiak, właścicielka cukierni AleCiacho działającej przy ul. Kaliskiej.
Restauracje, kawiarnie, cukiernie, bary czy pizzerie są zamknięte, bo jak mówił Mateusz Morawiecki zdaniem specjalistów w pomieszczeniach gastronomicznych znajduje się bardzo dużo osób na niewielkiej powierzchni. W związku z tym dochodzi do częstych zakażeń, a maseczka nie jest tam używana. Zdaniem szefa rządu te pomieszczenia są też słabo wietrzone.
Z dokumentu opublikowanym w Dzienniku Ustaw wynika, że lokale gastronomiczne będą mogły jedynie wydawać posiłki na wynos aż do odwołania.
A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Zapraszamy do udziału w ankiecie.
Daniel Wiśniewski d.wisniewski@ddtorun.pl
0
0
0
0
0
0
Przypomnienie14:00, 03.11.2020
Przypomnijmy nie tak dawno, za rządów UW i PO/PSL z dnia na dzień rozprzedawali bądź likwidowali likwidowali fabryki i zakłady pracy - we Włocławku około 70 % zlikwidowali bezpowrotnie i nikt nie miał i nie śmiał mieć pretensji a tam gdzie chcieli protestować poszły pały policyjne w ruch, armatki widne, gaz łzawiący, aresztowania a jak protestujący byłi zbyt agresywni to poszły w ruch karabiny gładkolufowe. 14:00, 03.11.2020
sehuj14:05, 03.11.2020
Po co tyle wypocin,napisz ,że wszystkiemu jest winienTusek!!!!!Zaraz braknie na 500 i zdanie zmienisz,bo tak mają k....y polityczne. 14:05, 03.11.2020
Gość14:21, 03.11.2020
serio tak trudno było się domyśleć, że jeżeli cmentarze zamykają, nowe obostrzenia na dniach, wczoraj wieczorem w Warszawie zabrakło wolnych respiratorów... i ogólny kierunek jest raczej zamykający niż otwierający - to nie przedłużą obostrzeń i nagle otworzą knajpy? serio szukanie tematu na siłę? czy zaćmienie jasne rozumu branży gastro? 14:21, 03.11.2020
wiesław wojnar14:48, 03.11.2020
Naprawdę wierzysz w to, że cmentarze zostały zamknięte z powodu pandemii? I to AKURAT o 16, jak się ludzie na strajk szykowali? Serio? 14:48, 03.11.2020
Gość do wieslaw wojn17:10, 03.11.2020
Z cmentarzami to na 2x aczkolwiek im mniejsza ekspozycja tym lepiej... ale jeżeli w stolycy wczoraj ok. 20:00 skończyły się wolne respiratory dla covidowców, a karetki z nowymi jeżdżą od jednego do 2 szpitala... tzn. że nie jest lepiej.. dla przyjemności można sobie posłuchać transmisji live z warszawskiego kanału dyspozytor-karetki: https://zello.com/channels/k/hrgQB 17:10, 03.11.2020
Maniekk14:40, 03.11.2020
Ważne że knajp nie trzeba objiać deskami ! Świadczy to o wysokiej kulturze Polaków.Aby aby i do przodu. 14:40, 03.11.2020
Lgbt 14:42, 03.11.2020
A od kiedy we Włocławku są restauracje, żeby coś zjeść normalnego trzeba jechać do Torunia 14:42, 03.11.2020
Miastowy16:45, 03.11.2020
Od zawsze ale jak ktoś ma przerost formy nad treścią to zadaje takie pytania. 16:45, 03.11.2020
Nie uczęszczam do re07:30, 04.11.2020
Drodzy restauratorzy, wasze jedzenie jest po prostu niesmaczne, niedoprawione i w ogóle jest go mało. Jaki sens jeść obiad w restauracji, a potem dojadać kebabem?
Poziom obsługi czasem woła o pomstę do nieba, bo zatrudniacie po taniości przypadkowe osoby - najlepiej studentki, które przecież mają większe ambicje. To dlatego ludzie nie chcą przychodzić. Pandemia tylko pogorszyła ten stan.
Nie znacie się na jedzeniu i prowadzeniu restauracji, nie potraficie pozytywnie zaskoczyć (no ileż można te piep...ne polędwiczki jeść?) to zatrudnijcie się u kogoś, kto się zna, albo poszukajcie sobie innej roboty.
07:30, 04.11.2020
Fan PO14:42, 03.11.2020
Rozpasanie ten PIS nam zrobił w Kraju wypłacając kasę nie wypracowaną ; Nie pojechali na wczasy chcą odszkodowania, ludzie nie przychodzą do knajp barmany chcą pieniędzy, nie mogą ćwiczyć zbiorowo w pomieszczeniach chcą pieniędzy, nie sprzedali kwiatów chcą pieniędzy nie chodzą do pracy chcą pieniędzy , nie przyjmują w przychodniach chcą pieniędzy itd. itp. ale pewnie niedługo się to skończy - czekamy na PO to zrobi z tym porządek , bo przecież pandemia nie jest winą żadnego rządu. 14:42, 03.11.2020
zwolennik PO23:11, 03.11.2020
Oby jak najszybciej pogonić ten pis 23:11, 03.11.2020
Spekulant23:48, 03.11.2020
A przed pandemią to z czyich podatków rząd żył?
A wiesz, że gdyby służba zdrowia była na znośnym poziomie i nie zmarnowano by 6 miesięcy to dziś zrobilibyśmy szwedzkie podejście i byłoby po pandemii. 23:48, 03.11.2020
kres ka14:45, 03.11.2020
Bo to taka jest mentalność ludzi z Włocka!!!!!Kupić udka ze zdechłego kurczaka w biedrze i wyżerka na całego!!!!Do tego jeszcze elegancki drogi alkohol typu krupniczek i imprezka jak sie patrzy!!!Po co dać zarobić restauracji,jak za jeden rachunek kupi zdechlaków w biedrze na tydzień!! 14:45, 03.11.2020
re 15:23, 03.11.2020
A w tych knajpach co ludziom wciskają jak nie udka z marketów na benzoesanie sodu podgrzewane w mikrofali ? 15:23, 03.11.2020
Marcin1215:32, 03.11.2020
Każdy kupuje na co go stać "kreska", nie każdy ma ochotę pić w lokalu Jacka Daniels'a po pracy za 25 zł drinka oraz jeść bio kurczaki z wolnego wybiegu które wcześniej wyjechały z marketu. Każdy ma inne potrzeby, może woli przeznaczyć pieniądze swoje hobby. Dobre lokale na pewno przetrwają, choć odnotują stratę, średnie niestety się zwiną. Tak jest w każdej branży. 15:32, 03.11.2020
obserwattor14:50, 03.11.2020
Ten nadmuchany wirus wykończy nas wszystkich do czego to doprowadzi. Zaczną się samobójstwa, kradzieże, rozboje. Już teraz umiera setki ludzi bo nie mają dostępu do lekarza, bo są wożeni od szpitala do szpitala bez pomocy. 14:50, 03.11.2020
Glodny14:54, 03.11.2020
Zmniejszyć ceny , wzrośnie sprzedaż, kucharze będą pracować. Może dochód choć trochę wzrośnie ale za to klienci będą zadowoleni i wrócą po pandemii 14:54, 03.11.2020
haha13:27, 05.11.2020
po pandemii to już nie bedzie ani jednego prywaciarza xd 🤣🤣🤣 13:27, 05.11.2020
Oj bida ...15:00, 03.11.2020
Za co utrzymać te trzy wille i domek 200m2 w Karwii ? Jak tu żyć ???? Ale jak pracownikom płaciło się najniższą krajową na czarno i sumienie nie gryzło ? 15:00, 03.11.2020
obserwujący23:08, 03.11.2020
oj tu jakiś lichy pracownik się odzywa, jakby nie doceniony albo może zwolniony. 23:08, 03.11.2020
DO OBSERWUJĄCY18:29, 05.11.2020
OBSERWUJĄCY A TY PEWNIE PRYWACIARZ :) JAK MNIE CIESZY FAKT ŻE NISZCZĄ WAS KORPORACJE TERAZ WY NA PANÓW BEDZIECIE ZA PÓŁ MISECZKI ZA *PIERDALAĆ :))))) PLAN GLOBALISTÓW JEST NA WASZYCH OCZACH REALIZOWANY CO PAŃSTWOWE OBEJMĄ KORPORACJE BEDZIESZ BIEDNYM SZCZURKIEM :))) O ILE DOŻYJESZ NOWEGO ROKU I PO SCEPIONECZCE XD AHHAHA 18:29, 05.11.2020
Lysy15:01, 03.11.2020
Jeśli ktoś chce jeść pączka to zje. Zdjalbym maske i w czym problem nawet przy policji 15:01, 03.11.2020
Kujawiak15:01, 03.11.2020
Proszę się przygotować na biedne ,skromne czasy i nie marudzić.Konsumpcjonizm ,obżarstwo i fałszywa radość z rzeczy materialnych to zło.Radujmy się życiem razem z bliskimi modląc się i cieszyć się tym co mamy. 15:01, 03.11.2020
Koniec żarcia 15:06, 03.11.2020
❤️❤️❤️❤️❤️❤️ 15:06, 03.11.2020
Norbercik23:04, 03.11.2020
Pomódl się za Nas też. 23:04, 03.11.2020
Bidule15:05, 03.11.2020
Kiedy płacili swoim pracownikom zatrudnionym na śmieciówkach grosze, to był czas oszczędzać.
A oni woleli wydawać
na wojaże, nowe fury, czy ciuchy dla Dżesiki i Brajanka. 15:05, 03.11.2020
Lopez16:41, 03.11.2020
Trzeba było odejść do innej pracy .
No ale jak jest się życiowym nieudacznikiem to co tu wymagać.
Gdyby był była profesjonalistą nikt by nawet nie zaproponował śmieciówki. 16:41, 03.11.2020
HURRA10:34, 05.11.2020
DOKŁADNIE WYZYSK I ZŁODZIEJE !!!! DZIEKUJE BOGU ŻE PLAN GLOBALISTÓW ZACZĄŁ DZIAŁAĆ MOTŁOCH STANIE SIE ZWYKŁĄ ROBOCZĄ NISZCZĄ WAS BO BEDZIECIE ZAP*RDALAĆ ZA PÓŁ MISKI RYŻU STANIECIE W POŚRDEDNIAKU JAK MY I BEDZIECIE ZA ŚRUBKI PRACOWALI NA KORPORACJE ZA MALUTCY JESTEŚCIE DLA 1 PROCENTA LUDZI KTÓRZY WAMI RZĄDZĄ :) DZIEKUJE CI BOŻE ŻE JUŻ KONIEC PRYWACIARZY !!!!! 10:34, 05.11.2020
9915:14, 03.11.2020
Biedni restauratorzy ,ach jak mi was żal. 15:14, 03.11.2020
8815:25, 03.11.2020
A Ci z McDonalda i z KFC jakoś nie narzekają. 15:25, 03.11.2020
re 16:00, 03.11.2020
Ale będą narzekać ich klienci za kilkanaście lat jak padnie diagnoza ,,rak żołądka '' . 16:00, 03.11.2020
Do re16:13, 03.11.2020
Każdy na coś kiedyś umrze. 16:13, 03.11.2020
Stańczyk16:30, 03.11.2020
Pomylenie pojęć - restauracja , salon , delikatesy. Lokal gdzie można zjeść frytki i pizze , nazywa się -restauracją. Fryzjer w jakieś budzie - nazywa się - salonem. Mały sklepik - delikatesami , czy to nie jest *%#)!& ? 16:30, 03.11.2020
wzburzony23:01, 03.11.2020
Ty to na pewno masz szklane biuro i marmur na podłodze.
Albo zwolennik obiadów za 15zł fryzjera za 10 itd...... 23:01, 03.11.2020
Serin16:50, 03.11.2020
Nie płacz ie restauratorzy bo macie możliwość sprzedaży na wynos, zwolnienie z ZUS i bezzwrotna pożyczka. Oszczędności też macie 16:50, 03.11.2020
restaurator22:47, 03.11.2020
Może się zamienimy???????? 22:47, 03.11.2020
Spekulant23:52, 03.11.2020
Serin...wyłącz już to TVP.... 23:52, 03.11.2020
7716:57, 03.11.2020
A komu w czasach pandemii chce się chodzić do restauracji ,chyba tylko samobójcom i szaleńcą. 16:57, 03.11.2020
Agaroj17:30, 03.11.2020
Oj słabe to jedzenie w naszych lokalach ceny z kosmosu obsługa to ludzie ukrywający się przed komornikami dlatego pracują na czarno. Mięso kupowane na wyprzedażach s pizzerie to porażka 17:30, 03.11.2020
lopez22:58, 03.11.2020
Dlatego doradzam gastronomii Włocławskiej zostawcie to i pozwólcie ciapatym na rozwój kebabów .
Nie warto inwestować w tych ludzi z tego miasta.{wszędzie są wyjątki myslę mam nadzieje że tutaj piszą niedojdy życiowe które czekają co im Pis da.
22:58, 03.11.2020
PAPUŚNE 10:30, 05.11.2020
DOKŁADNIE STARE WIEPRZE JEDLI FUUUUU KTO PRACOWAŁ W NIE JEDNEJ RESTAURACJI TEN WIE JAKIE SMACZKI ROBI PRYWACIASZ XD 10:30, 05.11.2020
Egoisci 18:50, 03.11.2020
Kto was kuz.. wykancza. Ludzie mra jak muchy 20 tys zakażeń. xala służba zdrowia upaprana i zakaźna, , każdy ma straty nie tylko wy. 18:50, 03.11.2020
restaurator22:53, 03.11.2020
To upomnij się o swoje bo my to robimy. 22:53, 03.11.2020
Spekulant23:51, 03.11.2020
Płacili podatki i liczą na siłę Państwa. Państwo jak widać dba tylko o siebie...czyli boi się, żeby im służba zdrowia nie padłą bo wtedy ludzie ich wyniosą. Nie o chorych się boją tylko o skutki swoich zaniedbań 23:51, 03.11.2020
Walczyk00:45, 04.11.2020
Do jakich zaniedbań. Służba zdrowia jest w Polsce prywatna i pod władzą samorządową oraz NFZ jako płatnikiem co tu ma rząd do gadania. 00:45, 04.11.2020
Gdzie są ????19:01, 03.11.2020
Gdzie się podziały organizatorki agitujące do protestów, które zapewniały o zaangażowaniu prawników w razie potrzeby. Podwinęły ogony i schowały się jak szczury do czarnej dziury. Demonstrujących nabito w mentalną butelkę robiąc cyniczne kpiny z ludzi !!! Jakie to podłe. 19:01, 03.11.2020
Zaścianek22:06, 03.11.2020
Niestety czytając powyższe komentarze można wywnioskować ze wiecej buraków w naszym mieście niz na polach wokół Wlocławka .... tu nawet nie ma co komentować..... dla takich konsumentów w naszym mieście mozna jedynie polecić krem z buraka 22:06, 03.11.2020
Bolo07:31, 04.11.2020
Tak, bo jak człowiek płaci 30-50 zł za obiad, to powinien wyjść najedzony i zadowolony, a nie pędzić do ubikacji albo dojadać kebebem. 07:31, 04.11.2020
Bob23:28, 03.11.2020
Niebawem wszystkich zaszczepią, a tych co się zbuntują pozamykają w obozach. Takie przygotowanie planuje Kanada. Małe i średnie firmy zbankrutują, żeby żydostwo przejęło całe ulice z nieruchomościami za grosze. Polacy obudźcie się, bo nadchodzi Was koniec, a raczej początek niewolnictwa. 23:28, 03.11.2020
####08:49, 04.11.2020
Przypomniałam sobie ciekawy obrazek z jednego włocławskiego supermarketu : miejscowy ,,restaurator'' ładuje do wózka wypełniając po brzegi drobiową padlinę po 3 zł za kilogram . Po co mu tyle ? Czy o tym ,,zdrowym żarciu'' mówią ci miejscowi ,,restauratorzy'' ? 08:49, 04.11.2020
KONIEC KNAJP10:27, 05.11.2020
KAŻDY PRYWACIASZ TAK ROBI A WY JECIE STARE ALE CO TAM NA FB TRZEBA SIE POKAZAĆ ŻE SIE JE W RESTAURACJI HAHAHAHAH 10:27, 05.11.2020
Fakt15:32, 04.11.2020
Niestety, żeby zjeść smacznie i coś innego niż np. w/w polędwiczki (bez względu na cenę) trzeba pojechać np. do Torunia 🙁 we Włocławku nie ma smacznych i "fajnych" restauracji - wykończonych z pomysłem i ze smakiem, a szkoda. 15:32, 04.11.2020
Smakosz15:36, 04.11.2020
@Fakt, próbowałeś dań serwowanych w restauracji Sezon w Szpetalu Górnym?
15:36, 04.11.2020
re Smakosz18:50, 04.11.2020
To tam gdzie z gęsiny można zamówić tylko ,,żołądki gęsie '' ? 18:50, 04.11.2020
Mon19:56, 04.11.2020
I dobrze my nie potrzebujemy lokalikow pyszne jedzonko też potrafię sobie przygotowac. 19:56, 04.11.2020
GOTUJ SOBIE SAM10:26, 05.11.2020
W RESTAURACJACH JADŁEŚ STARE ! WIEM BO PRACOWAŁAM CIESZE SIE ŻE KORPORACJE ICH NISZCZĄ ! 10:26, 05.11.2020
I BARDZO DOBRZE10:25, 05.11.2020
I BARDZO DOBRZE TERAZ WY POSMAKUJECIE JAK TO JEST BYĆ BEZROBOTNYM :) KONIEC ZŁODZIEJSTWA I MATACTWA ! BIJĘ BRAWA DLA GLOBALISTÓW CIEMNOTA JESZCZE NIE WIDZI CO Z NIMI ROBIĄ ^^ HAHA NISZCZĄ WAS I TYLE :P 10:25, 05.11.2020
UE13:19, 10.11.2020
Gdzie tu u nas restauracje widzicie.Na jednej dłoni nie zliczy 13:19, 10.11.2020
17 8
I co tu mówić, gdy ślepy zaczyna dyskusję o kolorach... 14:18, 03.11.2020
19 17
Mogłeś kupować te zakłady,ratować je,inwestować i dawać pracę,malkontencie.Nic w życiu nie zrobiłeś ,tylko narzekać potrafisz!!!!Sprzedałeś się bisowi,jak tania furewka!!!! 14:19, 03.11.2020
10 0
Ci co mieli pretensje dostawali ,, wyrównanie '' pałami !!!!! 14:57, 03.11.2020
2 0
przypomnienie. tak dla uczciwości.
przypominam, że w tych rządach od 1990 roku
też uczestniczyli : Solidarność, PC, ZChN, PChN,
AWS, i słynna koalicja PIS+Samoobrona+LPR !
chyba co niektórzy już zapomnieli, że te zakłady
po wyjściu z PRL-u, technologicznie i finansowo
nadal tkwiły w PRL-u.
no i najważniejsze, o czym już chyba nikt nie pamięta,
a zwłaszcza ci którzy dziś najgłośniej krzyczą.
kto faktycznie miał największą władzę w zakładach i fabrykach
po 1989 roku ? a właściwie to i w kraju ?
przypominam NSZZ Solidarność.
a z tego co ja sobie przypominam, to przy sprzedaży
zakładów najważniejszy był pakiet socjalny.
nie kto kupuje. nie kto zainwestuje, bo ma potencjał.
ale najważniejszy był pakiet socjalny, czyli ile potencjalny
kupiec obieca na pensje, socjal i przez ile lat
nie będzie reformy struktury zatrudnienia.
no to wygrywali ci co obiecywali złote góry,
a potem np. zadłużali przejmowany majątek,
brali słodkie pożyczki pod zastaw przejmowanych zakładów.
albo zaraz po skończeniu 3-4 letniego pakietu socjalnego
degradowali zakład produkcyjny do funkcji rozlewni, czy hurtowni.
dodam do tego akcje prywatyzowanych przedsiębiorstw,
pomijające np. pracowników służby zdrowia, nauczycieli itd.
no i na koniec słynne świadectwa udziałowe i akcje NFI.
na których tak naprawdę, w słynnej akcji zbierania świadectw
udziałowych na ratowanie polskich stoczni dorobił się, chyba tylko
spec od radiofonii i ruskich anten z miasta torunia.
słynne : " nie dostaniecie, bo przeżrecie ! "
a do czego obecnie służą państwowe fabryki i szerzej majątek państwowy,
widzicie to codziennie. jak prawi i sprawiedliwi ponoć ludzie
walczą o złote koryto, to związane z władzą, a przede wszystkim z kasą.
władza jest różna. jedna w czasie kryzysu oszczędza,
a druga drukuje puste pieniądze, pieniądze bez pokrycia.
pozdrawiam... jeszcze Polska ....
21:15, 03.11.2020