Zamknij

Asseco Gdynia bez szans w starciu z Anwilem Włocławek! Ćwierćfinał dla podopiecznych Igora Milicicia

Daniel WiśniewskiDaniel Wiśniewski 08:51, 16.02.2018 .
Skomentuj

Anwil Włocławek w czwartkowym meczu o Puchar Polski nie dał najmniejszych szans Asseco Gdynia. Włocławianie pewnie wygrali 87:73 i w kolejnym meczu zmierzy się ze zwycięzcą spotkania Stelmet Enea BC Zielona Góra - Legia Warszawa. Niestety, groźnej kontuzji doznał Szymon Szewczyk.

Podopieczni Igora Milicicia podchodzili do pierwszego pucharowego meczu z dużą pewnością siebie. Aktualna pozycja w ligowej tabeli pokazuje, że zespół z Włocławka jest tegorocznym faworytem wszystkich krajowych rozgrywek. Siłę zespołu widać było w każdej kwarcie meczu.

Anwil rozpoczął mecz w składzie: Ivan Almeida, Jaylin Airington, Szymon Szewczyk, Marcin Nowakowski i Jarosław Zyskowski. Być może właśnie to było powodem zaskakującego początku spotkania. Obie ekipy grały co prawda widowiskowo, ale zespół z Włocławka prowadził grę. Po pierwszych 10 minutach prowadzili 23:17 i wiadome było, że nie będą chcieli zlekceważyć tego spotkania. Kolejne kwarty to pokaz siły i umiejętności zespołu Milicicia. Wszyscy zawodnicy prezentowali wysoką formę. Trafiał też Ante Delas, który w ostatnich tygodniach notował słabsze występy. Na parkiecie było widać jednak przede wszystkim znakomite rozumienie trzech zawodników. Akcje wykonywane przez Kamila Łączyńskiego, Ivana Almeidę i Jaylina Airingtona z każdą minutą udowadniały, że Anwil będzie chciał w tym roku wygrać rozgrywki pucharowe.

Niestety, w III kwarcie spotkania groźnie wyglądającej kontuzji doznał Szymon Szewczyk, który na noszach musiał opuścić spotkanie. Po wznowieniu gry włocławianie chcieli pokazać, że uraz kolegi z zespołu podziałał na nich mobilizująco. Anwil kontrolował mecz i nie pozwalał zbytnio zbliżać się do siebie rywalom. 

Ostatecznie Anwil wygrał z Asseco 87:73, a MVP meczu został Josip Sobin, który rzucił 15 punktów. Kolejny mecz zespół Milicicia zagra w sobotę ze zwycięzcą meczu Stelmet Enea BC Zielona Góra - Legia Warszawa. Gospodarze nie są faworytem turnieju. Można zatem przypuszczać, że w sobotę dojdzie do drugiego pucharowego meczu Anwilu ze Stelmetem. W pierwszym spotkaniu, którego rangą był Superpuchar Polski wygrali włocławianie. A sobotni mecz odbędzie się o godzinie 17:30. Transmisja telewizyjna na antenie Polsatu Sport.

Anwil Włocławek - Asseco Gdynia 87:73 (23:17, 21:16, 21:19, 22:21)

Anwil: Almeida 18, Sobin 15, Airington 11, Delas 10, Leończyk 10, Łączyński 7, Hosley 5, Komenda 2, Nowakowski 2, Szewczyk 2, Ciesielski 0

Asseco: Żołnierewicz 21, Put 9, Szubarga 9, Witliński 9, Garbacz 6, Ponitka 6, Jankowski 3, Leszczyński 2, Szczotka 1, Kamiński 0

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

grubygruby

1 0

nie mają szans z stelmetem 20:02, 16.02.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

robirobi

1 0

i sprawdziło sie 09:16, 18.02.2018


reo
0%