Koszykarze Anwilu Włocławek szybko zapomnieli o porażce z Asseco Gdynia i w minioną niedzielę bez większych problemów pokonali BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 83:76. Dla zawodników Igora Milicicia było to już 21. ligowe zwycięstwo w sezonie.
Włocławianie w składzie: Almeida, Zyskowski, Delas, Leończyk oraz Sobin znakomicie rozpoczęli spotkanie. Po celnych rzutach Ivana Almeidy prowadzili już 8:0 i było wiadomo, że tym meczem chcą zrehabilitować się za wcześniejszą porażkę przed własną publicznością. Stal dwoiła się i troiła, ale tego dnia lepiej dysponowani byli zawodnicy Anwilu. Po pierwszej kwarcie zawodnicy Milicicia prowadzili 22:16 i równie dobrą formę zaprezentowali w kolejnej odsłonie meczu. BM Slam Stal goniła wynik, ale świetnie prezentował się nadal czołowy zawodnik Anwilu. Po pierwszej połowie Anwil wygrywał 42:34.
Zespół z Włocławka nieco gorzej zaprezentował się w III kwarcie, w której pozwolił rywalom na zbliżenie się nawet na 2 punkty. Na szczęście tego dnia dobrze dysponowany był praktycznie cały zespół. Dzięki trafieniom Sobina, Zyskowskiego i Hosleya Anwil kontrolował mecz i wypracowywał swoją przewagę. Swoją obecność na parkiecie zaakcentował też Kamil Łączyński, którego występ w Ostrowie stał pod dużym znakiem zapytania. Kapitan drużyny ostatecznie grał ponad 20 minut i w tym czasie zdobył 8 punktów i zanotował 4 asysty. W meczu z dobrej strony pokazał się też nowy nabytek włocławian. Jakub Wojciechowski szybko pojawił się na parkiecie. W pierwszym meczu w rozgrywkach Energa Basket Ligi rzucił 12 "oczek" stając się tym samym drugim najlepszym strzelcem swojego zespołu. Po meczu zwracał uwagę na to, że zwycięstwo z drużyną z Ostrową jest bardzo ważne dla zespołu.
- To był na pewno ważny mecz, na szczycie tabeli. Graliśmy na ciężkim parkiecie, co dało się odczuć podczas spotkania. To był dla mnie powrót do Polski i pierwszy mecz w barwach polskiego klubu i Anwilu, co było też powodem do ekstra motywacji i chęci pokazania moich możliwości. Bardzo zależało mi na tym, aby wejść płynnie w taktykę zespołu i nie robić błędów na boisku. Mam nadzieję, że to dobry początek udanego końca sezonu - mówił po meczu Jakub Wojciechowski z Anwilu.
Anwil wygrał ostatecznie 83:76 i zanotował 21. ligowe zwycięstwo w sezonie. Kolejny mecz podopiecznych Igora Milicicia już w najbliższy piątek. W Hali Mistrzów włocławianie zagrają z GTK Gliwice.
Zapraszam11:19, 19.03.2018
2 0
Brawo Anwil ! A ja zachęcam do obserwowania konta Anwilu Włocławek na twitterze -
https://twitter.com/Anwil_official - Szybkie informacje i nie tylko ! 11:19, 19.03.2018
lolo12:02, 20.03.2018
2 1
Brawo Anwil! cieszy bardzo ta wygrana na wyjeździe. Wzmocnienie ciekawie się zapowiada :)
Smutne jest natomiast to że jak jest porażka to zaraz malkontenci wieszają psy na trenerze i zawodnikach a jak wygrywają to nawet pogratulować nie potrafią.
Prawdziwy kibic jest na dobre i na złe.
12:02, 20.03.2018