Zamknij

Anwil Włocławek jednak bez awansu w Lidze Mistrzów. Przegrali ważny mecz z hiszpańską Murcią!

Daniel WiśniewskiDaniel Wiśniewski 09:15, 23.01.2019 . Aktualizacja: 09:21, 24.01.2019
Skomentuj W meczu z Murcią Kamil Łączyński zdobył 6 punktów. Fot. Natalia Seklecka W meczu z Murcią Kamil Łączyński zdobył 6 punktów. Fot. Natalia Seklecka

Anwil Włocławek po raz drugi przegrał z hiszpańską Murcią i tym samym niemal na pewno pozbawił się szans na awans do kolejnej rundy Basketball Champions League. Na wynik wpływ miała druga kwarta, w której włocławianie zdobyli zaledwie 9 punktów.

Mecz co prawda lepiej rozpoczęli Hiszpanie, ale Anwil wiedział, że jeśli chce wygrać, to musi od samego początku postawić na twardą i solidną grę. Rywale chcieli "uciec" włocławianom, ale nie pozwalał na to między innymi Kamil Łączyński, który trafił celnie z dystansu i doprowadził do wyniku 18:16 dla UCAM CB Murcia. W tym fragmencie gry, z dobrej strony pokazał się też między innymi Sobin i Szewczyk. To właśnie ich zdobycze punktowe pozwoliły wyjść drużynie na prowadzenie. Mimo to, po 10 minutach gry tablica wyników pokazywała wynik 23:21 dla gospodarzy.

Druga kwarta rozpoczęła się od celnych rzutów obu drużyn. Za 2 punkty trafił Mihailović, co pozwoliło na ponowne wyrównanie. Chwilę później było jeszcze lepiej. Punkty zdobył Mateusz Kostrzewski i Anwil znów prowadził. To była jednak ostatnia różnica punktów na korzyść zespołu Igora Milicicia. Przewaga gospodarzy wzrastała z każdą minutą. Murcia punktowała, a Anwil nie trafiał rzutów wolnych i po 20 minutach gry goście przegrywali różnicą 20 punktów.

W trzeciej kwarcie spotkania włocławianie nadal mieli problem z rzutami wolnymi. Piłka z reguły nie dolatywała nawet do tablicy. Problemy z grą miał między innymi także Chase Simon, który nie zdobył ani jednego punktu i w pewnym momencie miał 0/7 z gry. Gdy wydawało się, że Anwil za sprawą celnego rzutu Łączyńskiego zaczął odrabiać straty, do głosu znów doszli gospodarze. Włocławianie wierzyli jednak nadal, że 10-punktową stratę uda się odrobić w ostatniej odsłonie meczu.

Na 6 minut do końca spotkania Anwil tracił do Murcii 14 punktów. Z dystansu dwukrotnie trafiał Aaron Brousard, ale to było zdecydowanie za mało na lidera grupy Basketball Champions League. Włocławianie przegrali ostatecznie 78:70 i tym samym praktycznie pożegnali się z szansami na awans do kolejnej fazy rozgrywek.

 

UCAM CB Murcia - Anwil Włocławek 78:70 (23:21, 27:9, 13:22, 15:18)

Murcia: Soko 16, Urtasun 14, Doyle 13, Rojas 10, Booker 9, Mitrović 8, Cate 4, Oleson 2, Radoncić 2

Anwil: Michalak 17, Marković 16, Kostrzewski 9, Broussard 6, Łączyński 6, Sobin 6, Zyskowski 5, Szewczyk 3, Mihailović 2.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(8)

Szot.....Szot.....

3 8

Człowieku jak piszesz art. To najpierw się zapoznaj czy Anwil stracił szansę na awans bo widzę, że byle napisać art. I go wysłać -Nadal mamy szansę na Awans!!!!! 09:23, 23.01.2019

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

Kazimierz WichuraKazimierz Wichura

4 2

Patrząc na grę to nawet do finału!!!! 10:15, 23.01.2019


Kibic6Kibic6

2 0

Gościu... chodzi o awans do dalszej fazy LIGI MISTRZÓW z której wychodzą 4 zespoły !!! Anwil nie ma na to już najmniejszych szans ! Tobie chodzi o Fiba Europe Cup (awansują miejsca 5 i 6) ale to jest słabszy puchar... :P 13:55, 23.01.2019


reo

Burnett K.Burnett K.

2 1

Afuj 09:34, 23.01.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

bossboss

7 2

jeszcze tylko lokalny wpie..ol i do domu 10:39, 23.01.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

cześć tu almeidacześć tu almeida

12 0

Zero zaangażowania i poświęcenia
tego widowiska nie dało się oglądać
cała Polska oglądała w telewizji
i pewnie pół Europy
taki wstyd
cała masa niecelnych rzutów osobistych ,straty, kroki ,niecelne podania,błędy połowy itd.
chłopaki co jest z wami!!!???
reprezentowaliście Polski klub ! 11:55, 23.01.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DoTreneraDoTrenera

3 0

Nie ma chemii w drużynie, widać brak zaangażowania w meczu... wstyd.
Więcej bałkańskiego szrotu sporawdzaj P. Milicić, więcej... -_-
A potem tłumaczenia na konferencji, że brak atletyzmu. Trzeba było to przewidzieć przed podpisem, przecież scauting w klubie jest ? Przegrałeś P. Milicić lato, to teraz naprawiaj błędy :P 15:03, 23.01.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ManiuManiu

2 0

Po pierwsze Panie Redaktorze, 9 pkt. ANWIL rzucił w 2 kwarcie, po drugie zgadzam się z moim przedmówcą, że w drużynie jest brak całkowity tzw. chemii. Nie ma na dzień dzisiejszy zespołu. "Ławka w ogóle nie żyje". Zobaczycie inne zespoły jak wygląda, chociażby każdy czas, rozmawiają że sobą, narracją się, asystenci podpowiadają trenerom. Nie boją się odezwać!!! A u nas jeden najmądrzejszy z tablicą i maluje non stop jakby nigdy wcześniej zajęć plastycznych nie miał. Brak jedności zespołu. Otworzyły się pary to widać. Przykład gra Simona z Mihailoviciem. Ale za to wszystko odpowiada trener. Oby znowu nie było płaczu jak 2 lata temu. On wyjedzie A Naszej drużyny nie będzie. Bo po słabym sezonie nie podniesiemy się. Ale to wy redaktorzy powinniście nie bać się zdawać pytań. Jak widzę te konferencje pomeczowe- monolog najpierw trenera, później zawodnika i koniec. ... 09:01, 24.01.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%