Po niezwykle emocjonującej końcówce Anwil Włocławek wygrał z Arką Gdynia i tym samym wyrównał stan rywalizacji. Na pomeczowej konferencji prasowej słów krytyki, ale pod adresem m.in. włocławskiej ekipy nie krył Przemysław Frasunkiewicz. Trener rywali zwracał uwagę na ostrą grę Mistrzów Polski.
Zespół Igora Milicicia wyrównał wynik półfinałowej rywalizacji i przy stanie 2:2 wraca do Gdyni. Na pomeczowej konferencji prasowej trener włocławian zwracał uwagę na dobrą postawę swojego zespołu, która pozwala na dalszą walkę w grze o finał Energa Basket Ligi.
- Mieliśmy swoje wzloty i upadki, ale najważniejsze, że jest 2:2. Udało się nam doprowadzić do tego ostatniego meczu w Gdyni. Teraz szkoda tylko, że nie gramy go u siebie. Mamy jeszcze to jedno spotkanie i o to właśnie chodzi w tym sporcie. Moi zawodnicy wiedzą, że mogą wygrywać z Arką i to jest dla nas największy plus - powiedział na konferencji prasowej Igor Milicić, trener Anwilu Włocławek.
[ZT]34081[/ZT]
Zdenerwowany meczem był z kolei Przemysław Frasunkiewicz, który na spotkaniu z dziennikarzami chaotycznie opisywał przebieg przegranego przez jego zespół meczu.
- Nie wiem co mam powiedzieć. Może dam jakiś wywiad, żeby cała Polska widziała, albo coś takiego, żeby wywrzeć na kimś presję. Może to zadziała, bo już nie wiem. Wskakiwanie na plecy, wystawianie kolan... Nie jesteśmy w stanie wygrać, gdy na boisku dzieją się takie rzeczy.To jest po prostu rewelacja. Bardzo fajnie chłopcy dzisiaj walczyli, ale ja nie wiem. Ja nie żyję w internecie... ja nie wiem, bez sensu to jest - mówił Przemysław Frasunkiewicz, trener Arki Gdynia.
Dziennikarze na pomeczowej konferencji nie dali jednak za wygraną i dopytywali się, o co dokładnie chodzi trenerowi Frasunkiewiczowi i czy jego wypowiedź może mieć związek z pracą sędziów. Okazało się, że szkoleniowiec gdynian miał na myśli wywiad, którego udzielił przed fazą play off Igor Milicić.
- Ja nic nie powiedziałem na temat sędziów. Po prostu, trener Milicić już przed tą serię zaczął mówić w wywiadach, że my (Arka Gdynia - przyp. red.) gramy fizycznie itd itd, a tymczasem widać to, co jest na boisku. Co robi Szymon Szewczyk, który co mecz wystawia kolana. W ogóle nie będę tego wyliczał, bo to nie ma żadnego sensu. To jest bez sensu w ogóle. Jeżeli my gramy fizycznie i brudno, to to jest już żart - dodał trener Arki.
Decydujące starcie oba zespoły zagrają już w najbliższą niedzielę o godz. 20:00.
Anwilowy kibic10:06, 24.05.2019
Spokojnie Franz , bo przyjdzie Andriej Urlep i Ciebie ustawi jak w 2004 - wtedy też mialeś do wszystkich pretensjenawet do kumpli z drużyny .Pamiętasz? 10:06, 24.05.2019
tylko anwil10:07, 24.05.2019
Że niby sędziowie pomagali Anwilowi hahahaha. Przecież przez cały mecz było widać jakby byli kupieni na korzyść Arki, więc niech ten Frasunkiewicz już się tak nie zagalopowuje. Ile mogli tyle pomogli Arce. Ile niezaliczonych fauli dla Arki, autów gdzie jak byk piłka należała się Anwilowi. Boli go porażka, myślał że już na pierwszym spotkaniu we Włocławku nas pokonają, a tu taka niespodzianka. Nawet pomoc sędziów Arce nie pomoże. Anwil Mistrzem Polski !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 10:07, 24.05.2019
tylko anwil10:09, 24.05.2019
Frasunkiewicz w niedziele kończysz przygodę w tym sezonie!!! :) 10:09, 24.05.2019
mistrz1315:55, 26.05.2019
Anwil kończy i bura... z Włocławka kończy się jedyna rozrywka i co wy będziecie tyle czasu robić ćwiczyć jak kibicować ha ha
Kto najgorszy na świecie jest Anwil Anwil Anwil ha ha 15:55, 26.05.2019
kibicka10:29, 24.05.2019
Panie Frasunkiewicz słaby był z pana koszykarz a teraz wylewa pan swoje niezadowolenie na zespół który był lepszy i walczył do końca. Trzeba umieć godnie pogodzić się z porażką i uznać , że Anwil był po prostu lepszy. 10:29, 24.05.2019
krzys5110:32, 24.05.2019
"Mały "trener.Przegrywać trzeba umieć. 10:32, 24.05.2019
Don10:41, 24.05.2019
Płaczek , niech się przeniesie do baletu. 10:41, 24.05.2019
zassaz12:20, 24.05.2019
Ostra to dopiero może być nasza gra w meczu nr 5.
Niech trenerek zobaczy na swoich ginyardów,wołków jak łokcie i kolanka pracują nie mówiąc o pajacowaniu flo. 12:20, 24.05.2019
kibica anwil13:17, 24.05.2019
a pan trener to nie widzi co robi wołoszyn z łokciami, co szubarga drugą ręką kiedy kozłuje, co nba zrobił Kamilowi, mało? Jak oni -jest ok. Jak ktoś ich grą odpowiada, to się dziecko rozbeczał na konferencji. To jeszcze nie trener. 13:17, 24.05.2019
a'm13:57, 24.05.2019
Arka sama podyktowała takie warunki, więc niech teraz nie płaczą. Franc myślał, że Anwil mu się położy na tacy w 3. meczu, a ten tymczasem zaczął odpowiadać równie twardą grą. Czyżby czuł, że fotel trenera w Gdyni zaczął go parzyć w du*sko? Włodarze Arki najwyraźniej już dawno rozdzielili miejsca na podium w tym sezonie i pewnie Franca nie pogłaszczą za ewentualne trzecie miejsce... 13:57, 24.05.2019
Arkowiec06:18, 25.05.2019
W Gdyni bez zmiany Włocławek zawsze je..... 06:18, 25.05.2019
kamil7906:38, 25.05.2019
"Bardzo fajnie chłopcy dzisiaj walczyli, ale ja nie wiem. Ja nie żyję w internecie... ja nie wiem, bez sensu to jest" - URODZONY URUDYTA !!! 06:38, 25.05.2019
ja prdl13:35, 24.05.2019
4 1
Człowieku nie wiem co bierzesz, ale bierz połowę bo takich głupot dawno nie czytałem. Sędziowie nie pomagali nikomu w tym meczu. Sędziowanie było na dobrym, jak nie na bardzo dobrym poziomie. Kupieni sędziowie. No bzdura miesiąca. Tylko Anwil! 13:35, 24.05.2019