Włocławskie zespoły w rozgrywkach ligowych idą łeb w łeb! Kto ma większe szanse na III ligę?

Zarówno Włocłavia, jak i Lider wciąż liczą się w walce o awans do III ligi. Wyżej od nich w tabeli jest tylko bydgoski Zawisza. Jedna z włocławskich drużyn ma też szansę na awans do kolejnej fazy rozgrywek Pucharu Polski. Mecz już w środę (14 kwietnia).

Mimo pandemii koronawirusa rozgrywki piłkarskiej IV ligi w kujawsko-pomorskim prowadzone są normalnie. Komunikat w tej sprawie wydał Kujawsko-Pomorski Związek Piłki Nożnej, o czym informowaliśmy już kilka tygodni temu.

Po bardzo dobrej rundzie jesiennej włocławskie ekipy grają od wiosny w grupie mistrzowskiej. Zarówno Włocłavia, jak i Lider liczą się w grze o awans do wyższej klasy rozgrywkowej.

Faworytem jest jednak Włocłavia, która jeszcze wzmocniła się przed startem rozgrywek. W zespole pojawili się m.in. Brazylijczycy: Arthur Gradin oraz Valdemir Cariolano Ribeiro Junior oraz  Maciej Jankowski, który przyszedł z Lecha Rypin.

[ZT]43548[/ZT]

Wydawało się, że zupełnie inaczej sytuacja będzie wyglądać w drużynie Lidera. W grudniu ubiegłego roku z zespołem pożegnała się dwójka trenerów - Robert Szwarc i Michał Baiński. Zespołowi nie groził spadek i mówiło się, że włocławska drużyna ma "dociągnąć" sezon do końca w oparciu o młodych graczy.

Okazuje się jednak, że Lider, obok Włocłavii i Zawiszy, może być pretendentem do awansu. W ostatniej kolejce pokonali na własnym boisku Pogoń Mogilno i z dorobkiem 43 punktów zajmują trzecie miejsce w tabeli IV ligi.

[FOTORELACJA]14316[/FOTORELACJA]

Tyle samo punktów ma Włocłavia, która w miniony weekend zmierzyła się w hicie kolejki z bydgoskim Zawiszą. Mecz zakończył się jednak bezbramkowym remisem.

Gracze Rafała Lewandowskiego w najbliższy weekend będą pauzować, ale zagrają za to już dziś (14 kwietnia) w Pucharze Polski. Na własnym boisku podejmować będą Pomorzanina Toruń. Mecz rozpocznie się o godz. 18.