Po odejściu Anety Szczepańskiej trenerami w MKS Olimpijczyk Włocławek są z kolei: Wiktoria Tomczak i Roman Stawisiński. Archiwum DDWłocławek. Fot. Daniel Wiśniewski
Czy Aneta Szczepańska po odejściu z Olimpijczyka chce założyć własny klub judo? Sprawę skomentowała sama włocławianka.
W lipcu minęło 25 lat od kiedy od kiedy Aneta Szczepańska zdobyła medal na Igrzyskach Olimpijskich w Atlancie.
W 1996 roku w Stanach Zjednoczonych zawodniczka, która swoją karierę zawodową zainicjowała we Włocławskim Towarzystwie Judo, rozpoczęła rywalizację od drugiej kolejki, w której pokonała przeciwniczkę z Gabonu. Później rozprawiła się z Brytyjką i Francuzką. W finale zmierzyła się z dwukrotną mistrzynią świata - Koreanką Cho Min-Sun i niestety musiała uznać jej wyższość.
Włocławianka ostatecznie zdobyła srebrny medal. To jak dotąd jedyny krążek wywalczony przez Polkę w judo na Olimpiadzie. To też największy sukces osiągnięty przez sportowca z Włocławka.
Po zakończeniu kariery włocławianka zajęła się "trenerką". Przez wiele lat pracowała z młodymi zawodnikami w MKS Olimpijczyk Włocławek. Pod jej czujnym okiem trenowało wielu znakomitych zawodników.
W czerwcu informowaliśmy jednak o tym, że Aneta Szczepańska nie jest już trenerem MKS Olimpijczyka Włocławek. Jej wszystie obowiązki przejął prezes klubu Roman Stawisiński.
Teraz w przestrzeni publicznej pojawiają się informacje, z których wynika, że Aneta Szczepańska chce założyć własny klub. Co na to sama zainteresowana?
- W związku z różnymi informacjami, które do mnie docierają oświadczam, iż nie zakładam kolejnego klubu judo we Włocławku, jak również nie będę pracować jako trener judo w innym włocławskim klubie
- napisała na facebooku Aneta Szczepańska.
Czy włocławska olimpijka może wróci jednak do swojego macierzystego klubu? Tę decyzję ma podjąć po zakończeniu wakacji. Obecnie pełni ona funkcję wiceprezesa w klubie. Jest takżę zatrudniona przez Polski Związek Judo jako trener współpracujący z Programu "Super Trener"
Po odejściu Anety Szczepańskiej trenerami w MKS Olimpijczyk Włocławek są z kolei: Wiktoria Tomczak i Roman Stawisiński.
Daniel Wiśniewski d.wisniewski@ddtorun.pl
0
0
0
0
0
0
7 0
To dobrze, że Pani Aneta dogadała się z byłym zastepcą Wojtkowskiego. 10:05, 27.08.2021
11 1
Miala Pani Aneto zaraz po olimpiadzie ofertę z Wrocławia od p.Kubackiego to została tutaj. Szlachetnie ale i naiwnie jak się okazało. 10:09, 27.08.2021
9 0
Dobrze że ma sportowa emeryturę. 10:27, 27.08.2021
8 1
Nie na olimpiadzie, a na igrzyskach olimpijskich. Olimpiada to 4 lata pomiędzy igrzyskami. Poza tym artykuł OK. 10:35, 27.08.2021
4 1
No, i chyba nieco *%#)!& tym, którzy smutno żegnali p. Anetę. Zawszeć - co własne, to własne i niezależne od "samorządowej łaski pańskiej". Przyszłych zawodników sukcesy będą zasłużone i chwalebne wyłącznie dla wysiłków i pracy p. Szczepańskiej, a nie dla samorządowo - sportowego personelu samorządowego, jak to ongiś bywało przy dumnym wykonaniu urzędniczych piersi. Chepeau bas dla Pani słusznej decyzji! Mam przekonanie, że autorsko p. się uda i to bez zbędnego przyklaskiwania ich ekscelencji rzepów. 11:02, 27.08.2021
0 0
Po zdobyciu medalu, wskazany byłby wyjazd do kraju o wyższej stopie życiowej, gdzie są lepsze możliwości i nakłady na sport, a nie zawracanie sobie głowy włocławskimi problemami gdzie po 90 roku doszło do największej pauperyzacji społecznej po II wś 12:12, 31.08.2021