Bitwę pod Grunwaldem zna (chyba) każdy, a co jeśli zapytamy o batalię z Krzyżakami pod Płowcami? O to, by historia kluczowej dla Europy i zarazem jednej z najbardziej krwawych bitew średniowiecznych nie osiadła kurzem, zadbał rodowity włocławianin. Marcin Sroka, bo o nim mowa, niemalże w pojedynkę nakręcił film przedstawiający zwycięską potyczkę wojsk Łokietka z Zakonem Krzyżackim. Jak wyszło? O tym przekonać można się już podczas środowej (15.05) premiery!
Król Polski Władysław Łokietek rzucił wyzwanie wielkiej armii krzyżackiej. Pod wsią Płowce rycerstwo polskie udowodniło swoją militarną siłę, obalając mit o niezwyciężonej armii krzyżackiej. Tak było w 1331 roku. Po niemal 700 latach, sceny, które rozegrały się w naszym regionie, z kart historii wskakują na szklany ekran. To efekt pracy włocławianina, Marcina Sroki, absolwenta łódzkiej "filmówki", na kierunku Organizacja Sztuki Filmowej.
I wydaje się, że ową organizację musi mieć w jednym palcu. Niczym wytrawny dowódca, wziął bowiem na swoje barki cały ciężar stworzenia "Bitwy pod Płowcami". Sam odpowiedzialny jest za reżyserię, scenariusz, czy zdjęcia do filmu, zaś jego małżonka objęła rolę kierownika produkcji. Z małymi przerwami, zajęło to włocławianinowi 2 lata. Większość filmu została zrealizowana podczas inscenizacji Bitwy Pod Płowcami na polach radziejowskich. Fachową wiedzą historyczną służyli: Leszek Kalicki, dr Łukasz Linowski i Mirosław Malicki. Skąd jednak pomysł na stworzenie filmu traktującego akurat o Bitwie pod Płowcami?
- Postanowiłem połączyć swoje wykształcenie z zamiłowaniem do historii. A Bitwa pod Płowcami była jedną z największych bitew XIV wieku w Europie, lecz nie jest tak medialna jak chociażby bitwa pod Grunwaldem, którą wszyscy kojarzą. Miała bardzo duże znaczenie z punktu znaczenia strategicznego dla całej Europy, stąd pomysł na nakręcenie filmu - wyjaśnia Marcin Sroka.
Mecenasami filmu są: Urząd Marszałkowski Województwa Kujawsko-Pomorskiego, gmina Brześć Kujawski oraz starostwo powiatowe w Radziejowie.
Efekty pracy Marcina Sroki będziemy mogli sprawdzić dziś (środa, 15 maja) w Centrum Kultury Browar B o godz. 17:00. Tymczasem zapraszamy do obejrzenia zwiastuna filmu.
histeryk11:42, 14.05.2019
A ona była zwycięska ?, a dla kogo ?. To tam młody Kazimierz "Wielki" wykazał się męstwem ?. 11:42, 14.05.2019
Kasia.11:47, 14.05.2019
Zakuty łeb. 11:47, 14.05.2019
nordi13:15, 14.05.2019
super, wreszcie ktoś zrobił film o tej bitwie 13:15, 14.05.2019
mordka3313:18, 14.05.2019
dzięki niej został zatrzymany marsz krzyżaków i czechów na Królestwo Polskie. Można powiedzieć, że była remisowa ale Polacy na tym starciu więcej zyskali 13:18, 14.05.2019
marek6313:55, 14.05.2019
brawo dla tego Pana za to, że ekranizuje naszą wspólną historie 13:55, 14.05.2019
eddi15:14, 14.05.2019
zwiastun filmu zrobiony profesjonalnie 15:14, 14.05.2019
sobieski16:18, 14.05.2019
bądzmy dumni z naszej historii 16:18, 14.05.2019
Wloclawianinn17:40, 14.05.2019
Więcej takich filmów !!! Włocławek i okolice jest bogaty w ciekawe tematy historyczne 17:40, 14.05.2019
byku13:19, 14.05.2019
9 0
Kazimierz Wielki był jedynym następcą tronu, musiał byc wycofany z bitwy. Poczytaj, poucz się, dopiero odzywaj 13:19, 14.05.2019
bob14:08, 14.05.2019
9 0
Krzyżacy po starciu z Polakami wycofali się do Torunia, nie kontynuowali krwawego marszu dalej, więc to Polacy więcej zyskali na tym starciu i możemy czuć się zwycięscami 14:08, 14.05.2019
histeryk19:48, 14.05.2019
0 0
do byku i bob,
Poczytałem (i pouczyłem się). W średniowieczu wielu następców tronu brało udział w bitwach (a nawet ginęli), dzisiaj taki postępek nazywany byłby dezercją z pola walki. Wcześniej już wielu mu to wypominało. Bitwa pod Radziejowem była zwycięska, pod Płowcami już nie, zakłóciła jednak pochód Krzyżaków na Wielkopolskę. Bywajcie. 19:48, 14.05.2019
byku22:08, 14.05.2019
1 0
pamiętaj histeryk, że wtedy też była opozycja i robiła wszystko, żeby obniżyć walory kazimierza. Gdyby nie opuścił on pola bitwy i zginął, a był jedynym następcą tronu wtedy państwo znowu by stanęło nad przepaścią, co dla opozycji i sąsiadów byłoby wymarzonym momentem do przejęcia władzy. Spory historyków będą zawsze co do bitwy płowieckiej ale jedno jest pewne państwo krzyżacy nie zdobyli Brześcia Kujawskiego i nie doszło do rozbioru Królestwa Polskiego więc wygranymi w tej sytuacji byli Polacy. Dlatego warto o tej batalii pamiętać 22:08, 14.05.2019