Mimo, że istniejemy dopiero półtora roku, udało nam się nawiązać z wieloma osobami dobre relacje - mówi Aneta Bura. Na zdjęciu podczas warsztatów z dziećmi. Fot. N. Seklecka.
Zakładam, że swoim dzieciom pod choinkę da Pani oczywiście książki. Jakie Pani wybrała i dlaczego akurat te?
Córka znajdzie pod choinką przepełnioną ciepłem świąteczną opowieść o Pettsonie i Findusie: „Goście na Boże Narodzenie”. Mimo, że ta książka ma już prawie pięćdziesiąt lat wciąż zachwyca. Syn rozpakuje niezwykłe wydanie Harry’ego Pottera w wersji trójwymiarowej. Obie książki są pięknie wydane, co ma dla mnie znaczenie i z pewnością dadzą dzieciom wiele radości.
O jakich innych książkach marzą maluchy, dowiem się z listów do Świętego Mikołaja.
Jakie błędy popełniamy kupując książki najmłodszym?
Dorośli, którzy kupują książkę, często kierują się wspomnieniami z własnego dzieciństwa. Też lubię Reksia, czy Koziołka Matołka, ale dla dziecka, które aktualnie zastanawia się, dlaczego gwiazdy świecą i jak szybko lata ważka, pewnie poleciłabym inne tytuły.
Dorośli najczęściej kupują książki, które się podobają im, niekoniecznie dziecku. Warto przyjść do księgarni rodzinnie. Po chwili rozmowy z przyjemnością polecę kilka książek, a dziecko wybierze tę najciekawszą dla siebie.
Jakie pozycje wśród książek dla dzieci są teraz na topie? Co oferują wydawcy?
Najmłodsze dzieci wydawcy starają się przyciągnąć przede wszystkim atrakcyjną formą książek. Są książki z dziurami, z ruchomymi elementami, czy takie z okienkami lub sensoryczne, o różnych fakturach czy nawet z zapachem. Serią wspomagającą rozwój mowy u dzieci jest Pucio - to tak rozpoznawalny bohater, że wyd. Nasza Księgarnia proponuje nie tylko wartościowe książki, ale i puzzle. Choinka jest super!
Dla starszaków ukazuje się najwięcej książek o emocjach, by pomóc je nazwać i zrozumieć i dzięki temu lepiej funkcjonować w domu, czy grupie rówieśników.
Nowością są książki, w których to czytelnik staje się aktywnym bohaterem i decyduje o rozwoju akcji, na przykład komiksy paragrafowe, które mają alternatywne zakończenia, więc można przeczytać je kilka razy.
Czym różni się kupowanie książek w takim miejscu jak "Zaczytana kura" od kupowania w internecie?
Kupując książki w kameralnej lokalnej księgarni wspieramy ważne miejsce na mapie miasta. Tu odbywają się warsztaty dla grup zorganizowanych z włocławskich i okolicznych szkół i przedszkoli.
Do "Zaczytanej kury" od czasu do czasu zapraszamy na bezpłatne otwarte spotkania z książką, związane z jakimś ważnym wydarzeniem. We wrześniu tego roku uczestniczyliśmy w I edycji Nocy Księgarń. Księgarnię wypełnił wówczas tłum kandydatów na młodych detektywów. Już na 2 tygodnie przed ogólnopolska premierą czytaliśmy kolejną serię przygód Lassego i Mai – „Tajemnicę srebra”. Zdejmowaliśmy odciski palców, szukaliśmy ukrytego w księgarni prawdziwego srebra. Z sukcesem tydzień temu zorganizowaliśmy popołudnie z planszówkami - ekspert grał z dziećmi i podpowiadał im, co najlepiej sprawdzi się jako alternatywa dla telewizora, czy gier w internecie.
Takie rzeczy mogą się dziać tylko dzięki świadomym wyborom dorosłych, którzy płacą cenę okładkową książki, często wyższą od ceny w internecie. A to dlatego, że chcą mieć miejsce, do którego mogą pójść razem z dziećmi, by porozmawiać ze znajomą księgarką i dostać fachową poradę.
To radość widzieć dzieci, które zaraz po wejściu do "Kury" zdejmują kurtkę i rozsiadają się w ulubionym miejscu. Mimo, że istniejemy dopiero półtora roku, udało nam się nawiązać z wieloma osobami dobre relacje.
Dodatkowo możliwość wzięcia do ręki książki przed zakupem to też ważny argument. Internet jest pełen pseudoblogów i mnóstwo w nim ukrytych poleceń sponsorowanych. Nie raz zwracaliśmy książki do wydawców, bo treść była rozczarowująca, a tylko okładka zachęcała do zakupu.
Klimatyczna "Zaczytana kura" to nie tylko sprzedaż książek (i cuuuudownej, włoskiej kawy na miejscu i na wynos). To miejsce przyjazne rodzinom, do którego się wraca. Jak mówi właścicielka „Zaczytanej kury’ w księgarni znajdują się jedynie te książki i gry, które sama podarowałaby swoim dzieciom, czy dzieciom znajomych.
- To duża odpowiedzialność, bo mam świadomość, że swoimi rekomendacjami mam wpływ na młodego człowieka, którego wrażliwość i wartości kształtują się głównie w okresie dzieciństwa - dodaje Aneta Bura.
