Klubowicze będą mogli wrócić do dyskotek i nocnych klubów? Rząd zdecydował. Przepisy się zmieniają, ale...

W każdy weekend w dyskotekach i klubach nocnych bawiło się mnóstwo ludzi. Koronawirus pokrzyżował plany zarówno fanom dobrej zabawy jak i właścicielom lokali. Kiedy rząd planuje zezwolić na organizację tego typu imprez? Sprawdziliśmy.

Taniec, śpiew, tłok, głośna muzyka, a do tego wysoka temperatura. Brak możliwości utrzymania społecznego dystansu. To standardowe warunki w wielu dyskotekach. 

Dyskoteki i kluby nocne jako miejsca, w którym gromadziło się mnóstwo osób bardzo szybko zostały zamknięte. Na ten krok zdecydowano się, gdy tylko rozpoczęła się pandemia koronawirusa, a w Polsce wprowadzono stan epidemii.

W wielu miejscach rządowe restrykcje są powoli luzowane. Obostrzenia nie obowiązują, ale kluby i dyskoteki nie mają dobrych widoków na przyszłość.  

Czy szykują się jakiekolwiek zmiany w przepisach?

Kiedy klubowicze będą mogli wrócić na parkiet? Kiedy pójdziemy na imprezę? Te pytania zadaje sobie wiele osób. Sprawdziliśmy, czy w najbliższym czasie jest na to szansa. 

Rząd zapowiedział wprowadzenie nowych regulacji dotyczących branży kulturalno-rozrywkowej. Od 17 lipca mają wejść przepisy dotyczące wydarzeń plenerowych, jak i tych, które odbywają się w zamkniętych pomieszczeniach. 

Udostępnione ma być co czwarte miejsce na widowni w rzędach naprzemiennie, a w przypadku braku wyznaczonych miejsc na widowni przy zachowaniu odległości 2 m, z tym że nie więcej niż 25% liczby miejsc przewidzianych dla publiczności.

Komunikat dał nadzieję środowisku klubowemu, ale zachwytów nie ma. Kluby nie dysponują wieloma miejscami siedzącymi, a całe wydarzenie odbywa się na parkiecie. 

Ponadto, w rozporządzeniu znalazł się termin „kluby muzyczne”, a nie określane w dotychczasowych regulacjach „kluby nocne i dyskoteki”. 

Wygląda na to, że klubowicze muszą uzbroić się w cierpliwość. Na imprezy jakie znamy przyjdzie jeszcze poczekać.