Ogólnopolskie media alarmują, że rodzice znaleźli nietypowy sposób na uchronienie swoich dzieci przed tzw. podwójnymi rocznikami podczas rekrutacji do liceów i techników. Jest nim brak promocji do następnej klasy. Spędzając rok dłużej w podstawówce, dzieci mają mieć większe szanse na dostanie się do wymarzonego liceum lub technikum. Sprawdziliśmy, czy takie praktyki są stosowane również we Włocławku.
W tym roku o miejsca w szkołach ponadpodstawowych (dotychczas ponadgimnazjalnych) powalczą zarówno uczniowie z ostatniego rocznika uczęszczającego do gimnazjów, jak i pierwszego kończącego 8-klasowe szkoły podstawowe. W mediach ogólnopolskich pojawiły się ostatnio doniesienia o tym, że rodzice obawiający się kumulacji roczników postanowili „zatrzymać” swoje dzieci dłużej podstawówkach. Podawane są dane, świadczące o tym, iż w ubiegłym roku szkolnym odnotowano znaczny wzrost liczby uczniów, którzy nie uzyskali promocji do następnej (ósmej) klasy (z ok. 2 tys. do 6 tys.). We Włocławku, wg zapewnień urzędników, nie doszło do takiej sytuacji.
- Myślę, że to bardzo drastyczne rozwiązanie ze strony rodziców. U nas czegoś takiego nie ma. Nie odnotowaliśmy wzrostu liczby osób niepromowanych do kolejnej klasy – zapewnia Barbara Moraczewska, zastępczyni prezydenta Włocławka odpowiedzialna za edukację.
[ZT]32758[/ZT]
Urzędnicy uspokajają, że kumulacja roczników nie będzie oznaczała, iż uczniowie kończący gimnazja i podstawówki będą walczyli o te same miejsca. Młodzież z każdego z roczników będzie uczyć się w innych oddziałach.
- Dla dzieci kończących gimnazja oraz szkoły podstawowe przygotowaliśmy taką samą liczbę klas i ich specjalności. Nie wiemy, jak to się ukształtuje przy naborze, ale na pewno nie zabraknie miejsca dla żadnego dziecka, które będzie chciało kontynuować naukę – tłumaczy zastępczyni prezydenta ds. edukacji. – Być może będą pewne rozczarowania i niezadowolenia, ponieważ nie jesteśmy w stanie przygotować tylu miejsc chociażby w LZK czy LMK, żeby spełnić wszystkie oczekiwania. Być może niektóre dzieci będą musiały wybrać inne szkoły.
Ratusz zapewnia także, że w miejskich szkołach nie będą stosowane rozwiązania, których najbardziej obawiają się rodzice, czyli nauka w weekendy oraz w systemie zmianowym. - Nie przewidujemy, żeby nauka odbywała się w soboty lub do bardzo późnych godzin popołudniowych – mówi Moraczewska.
Z podwójnymi rocznikami wiąże się także kwestia zapewnienia w szkołach ponadpodstawowych wystarczająco szerokiej kadry pedagogicznej. Już teraz wiadomo, że we włocławskich liceach i technikach będą potrzebni dodatkowi nauczyciele. Dyrektorzy szkół zgłaszają, że za mało będzie przede wszystkim nauczycieli przedmiotów zawodowych. Potrzebnych będzie też więcej nauczycieli niektórych przedmiotów ogólnokształcących, głównie matematyki, fizyki i języka angielskiego.
1234510:05, 07.03.2019
Pani mija się z prawdą. Dzieci w pierwszych klasach w Szkole Podstawowej nr 2 mają już zajęcia do póznych godzin popołudniowych. Zarządzamy i nie mamy wiedzy droga Pani. Proszę sprawdzić. 10:05, 07.03.2019
Ludzkie plany!10:08, 07.03.2019
Jeśli są tacy ,którzy coś takiego sobie obmyślili, to są to himalaje bycia czubem,współczuje! Z ludzi tak wyrachowanie przemyśliwujących swoje życie rekrutują się najgorsze ludzkie typy. 10:08, 07.03.2019
Spekulant10:09, 07.03.2019
Takie coś mógł wymyślić tylko *%#)!& dziennikarz. Nie wierzę, że rodzic wpadł na ten pomysł. Zostawiając dziecko dwa razy w siódmej czy ósmej klasie odbieramy mu możliwość próbowania. Jeśli się nie dostanie może rok przesiedziec w domu lub w szkole językowej . Nic się nie stanie. 10:09, 07.03.2019
Lustro 10:18, 07.03.2019
A w SP 23 dyrektor już ogłosił ze zwolni 29 nauczycieli. Masakra jakaś!!!!!!!!!! 10:18, 07.03.2019
Irodzina10:25, 07.03.2019
Jak to jest idziemy z mężem do dyrektora a go nie ma gdzie jest-w Urzedzie Miasta itak ciągle. Czy dyrektor SP 23 ma też etat w urzedzie? Idziemy dalej do pedagoga ale ona zaczyna pracę od 12.45. W szkole gdzie podobno nasze dzieci uczą się na jedną zmianę. I tak w środę i tak w czwartek itak dalej. Jest ekstra pani prezydent?!?!?! 10:25, 07.03.2019
alert15:10, 07.03.2019
gdzie jest reszta komentarzy bylo duzo więcej. ie ma moich 15:10, 07.03.2019
Colorado19:24, 07.03.2019
A katechetów wystarczy ,to najważniejszy przedmiot 19:24, 07.03.2019
mamalzk22:36, 09.03.2019
Wypowiedź "na pewno nie zabraknie miejsca dla żadnego dziecka, które będzie chciało kontynuować naukę"- budzi wiele kontrowersji i jest co najmniej nie na miejscu, bo zaraz w dalszej wypowiedzi czytamy "nie jesteśmy w stanie przygotować tylu miejsc chociażby w LZK czy LMK " Czy wyobrażacie sobie Państwo dziecko, które chce poprzestać na podstawowym wykształceniu i nie kontynuować nauki? Dzieci będą musiały wybierać szkoły i profile do których nie mają predyspozycji bo ze względu na ograniczoną liczbę miejsc nie dostaną się do wymarzonych szkół itd, I mamy się cieszyć! "bo nie zabraknie dla nich miejsc" Brawo za rozwiązanie problemu ! Jesteście naprawdę bardzo kreatywni! . 22:36, 09.03.2019
???11:21, 07.03.2019
12 4
Nie kłam niby z jakiego powodu? 11:21, 07.03.2019