Nawet do 2 lat pozbawienia wolności grozi mężczyźnie, który jechał ciągnikiem pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że miał prawie 2,4 promila.
Do zatrzymania mężczyzny doszło na terenie gminy Osięciny w powiecie radziejowskim. W miejscowości Bełszewo policjanci z wydziału ruchu drogowego zatrzymali do kontroli ciągnik. Od samego początku nabrali wątpliwości, co do trzeźwości mężczyzny.
- W trakcie rozmowy z 53-letnim kierowcą, nabrali podejrzeń, iż mężczyzna jest pijany. Badanie alkomatem potwierdziło przypuszczenia mundurowych. Kierował ciągnikiem, mając prawie 2,4 promila alkoholu w organizmie - relacjonuje asp. szt. Marcin Krasucki, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Radziejowie.
Sprawą mężczyzny zajmie się teraz sąd. 53-latkowi grozi nawet do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi oraz wysoka kara finansowa.
[ALERT]1560858442520[/ALERT]
Konto usunięte19:56, 18.06.2019
11 3
Wziął ciągnik do orania, no i zaorał się sam! 19:56, 18.06.2019
,20:38, 18.06.2019
14 4
Najlepsze jest to że na własnej ziemi mógłby nawet helikopterem latać po alkoholu, pech chciał że wyjechał na ulice i go trapneli, może i dobrze bo razem z polem by komuś pół domu zaorał. 20:38, 18.06.2019
Antykomuszek21:30, 18.06.2019
10 2
Przeczytał założenia rewitalizacji Śródmieścia, podumał, przypomniał sobie kto jest za tą operację odpowiedzialny, znów podumał, napił sie i... wziął sprawę w swoje ręce... Niestety, z przyczyn powyżej podanych nie Śródmieścia nie zaorał
21:30, 18.06.2019
Konto usunięte22:43, 18.06.2019
9 1
Spoko.Jak to jakiś nadziany bamber jak ten z somiru to mu nic nie zrobią. A jak przeciętny "rychu" który stawi się do sądu bez grubych kopert to szybki wyrok i do puchy. 22:43, 18.06.2019