Policjanci poinformowali o zdarzeniu drogowym z udziałem samochodu osobowego. Auto dachowało, a w środku uwięzionych było pięć osób. w tym dzieci. Na szczęście na miejscu pojawił się policjant po służbie, który pomógł wystraszonej rodzinie.
Do zdarzenia doszło w sobotni wieczór (18 stycznia) w miejscowości Przemystka w powiecie radziejowskim. Przejeżdżający tamtędy policjant po służbie zauważył w rowie przewrócone na bok auto.
- Asp. Przemysław Betliński zatrzymał się i pobiegł do samochodu. Najpierw usłyszał głośny płacz i krzyki dzieci. Zobaczył, że w przewróconym aucie jest kilka osób. Siedząca z przodu kobieta, próbowała wybić przednią szybę, aby wyjść z pojazdu. Dzielnicowy wyciągnął popękaną szybę i pomógł wyjść z pojazdu, znajdującym się tam osobom - relacjonuje groźne zdarzenie asp. szt. Marcin Krasucki, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Radziejowie.
Okazało się, że autem podróżowała pięcioosobowa rodzina: babcia, matka i trójka jej małych dzieci.
Wszystkimi osobami zajął się dzielnicowy, który zaprowadził ich do samochodu i zaopiekował się do czasu przybycia służb ratowniczych. Na szczęście nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń.
[ALERT]1579777270955[/ALERT]
Jsjjs14:34, 25.01.2020
4 2
Czemu piszecie nieprawde wcale tak nie bylo, wszyscy wyszli o wlasnych silach a milicjant najechal juz po wszystkim i tylko węszył czy moze kierowca jest pijany 14:34, 25.01.2020