Efektem groźnie wyglądającej kolizji była spalona ciężarówka i część naczepy. Do tragedii mógł doprowadzić kierujący scanią, który nie zatrzymał się po kolizji. Teraz ścigają go mundurowi.
Do groźnej kolizji doszło 24 czerwca ok. 3:20 w Nowej Wsi w powiecie radziejowskim, o czym informowaliśmy już o tym na naszym portalu.
W zdarzeniu brały udział dwa samochody ciężarowe. Policjanci wstępnie ustalili, że kierujący dafem z naczepą, jechał w kierunku Skulska. Mundurowi podali też, że z przeciwnego kierunku jechała ciężarowa scania.
- Auto zaczęło zjeżdżać na drugi pas drogi. Kierowca dafa odbił w prawo, doszło do zderzenia lusterkami a następnie jego ciężarówka uderzyła w drzewo, po czym samochód zapalił się
- mówi o przebiegu zdarzeń asp. szt. Marcin Krasucki, oficer prasowy KPP Radziejów.
Osoba, która doprowadziła do groźnego zdarzenia nie zatrzymała się i odjechała w kierunku Tomisławic. Od wczoraj szukają ją policjanci.
- Wszystkie osoby, które w tym czasie jechał drogą relacji Tomisławice –Skulsk i widziały zdarzenie lub ciężarową scanię, koloru granatowego, jadącą w stronę Tomisławic, proszone są o osobisty lub telefoniczny kontakt z Komendą Powiatową Policji - dodaje oficer prasowy.
Informacje na temat sprawcy całego zdarzenia można przekazać osobiście w komisariacie przy ul. Kościuszki 31 lub telefonicznie pod nr tel. 477 537 200.
asa17:43, 25.06.2020
6 6
ścigają ? długo trwa ten pościg.... 17:43, 25.06.2020
Obywatel20:09, 25.06.2020
4 4
Nie pogrążajcie się Panowie policjanci ! 20:09, 25.06.2020
Juhas23:52, 25.06.2020
1 0
CZN TM 34 23:52, 25.06.2020
ggss18:20, 26.06.2020
0 0
dziad trans z wloclawka pewnie 18:20, 26.06.2020