21-latek z Ciechocinka od stycznia kradł paliwo na stacjach w Brześciu Kuj. i Lubaniu. Kiedy wpadł w ręce policjantów, usłyszał zarzuty kradzieży na kwotę 6. tys. zł.
Mieszkaniec Ciechocinka przez kilka miesięcy tankował paliwo na stacjach w Lubaniu i Brześciu Kuj., a następnie odjeżdżał bez płacenia.
- Mężczyzna myślał, ze uda mu się przechytrzyć policjantów, dopuszczając się kilkakrotnej kradzieży nie przekraczającej wartości wykroczenia. Mundurowi połączyli jego działania w czyn ciągły, co pozwoliło na przedstawienie mu zarzutów przestępstwa
– informuje st.sierż. Anita Szefler-Ciupińska z KMP Włocławek.
Mężczyzna w krótkich odstępach czasu dopuścił się kilkudziesięciu kradzieży. Zebrany przez mundurowych materiał dowodowy jest bardzo obszerny i pozwolił na postawienie 21-latkowi sześciu zarzutów dotyczących kradzieży paliwa na łączną kwotę ok. 6 tys. zł.
Wobec dowodów zgromadzonych przez policjantów 21-latek przyznał się do winy i dobrowolnie poddał się karze.
:-/12:08, 16.08.2019
''Zebrany przez mundurowych materiał dowodowy jest bardzo obszerny i pozwolił na postawienie 21-latkowi sześciu zarzutów dotyczących kradzieży paliwa na łączną kwotę ok. 6 tys. zł.''
6 zarzutów; kwota 6 tys. zł. = jedna kradzież = 1 tys. zł.
1 tys. / 5 zł/litr (zaokrąglając) = 1 kradzież = 200 litrów.
Gdzie jest błąd w rozliczeniu? Jeżeli nie wszystkie kradzieże są udowodnione, a są jedynie wątpliwe - to należy to uwzględnić na korzyść podsądnego.
Albo ja piszę coś nie tak. ???? 12:08, 16.08.2019
Fan12:56, 16.08.2019
A pan marszalek tez sie prz6znal do lotow. Ciekawe ile mu wyliczyli 12:56, 16.08.2019
Elo17:39, 16.08.2019
1 0
No zle. Jedna kradzież nie rowna się jednemu zarzutowi. 17:39, 16.08.2019