Burmistrz Kowala zachęca mieszkańców do wymiany pieców na bardziej ekologiczne. Aby ułatwić im zrealizowanie tej mocno obciążającej domowe budżety inwestycji planuje przystąpienie do programu „Ekogmina”. To w nim włodarz podwłocławskiego miasteczka widzi szansę na walkę ze smogiem, który w sezonie grzewczym jest dużym problemem.
Eugeniusz Gołębiewski o problem smogu i odpowiednich regulacji ze strony rządu dopytywał wielokrotnie. Na razie nie pojawiły się jednak żadne konkretne rozwiązania. Burmistrz Kowala nie zamierza czekać na nie z założonymi rękami i podjął działania, które mają pomóc zmniejszyć ilość smogu pojawiającego się zimą w podwłocławskim miasteczku. Niedawno wystosował do mieszkańców Kowala list, w którym zachęca do udziału w ankiecie dotyczącej sposobu ogrzewania domów. Ma ona pokazać, ile gospodarstw domowych mogłoby przystąpić do programu umożliwiającego wymianę pieców na bardziej ekologiczne.
- Samorząd Miasta nosi się z zamiarem przystąpienia w najbliższym czasie do programu "Ekogmina", o ile będzie nim zainteresowanie ze strony mieszkańców. Program ten zakłada, że Miasto zaciąga i spłaca preferencyjną, umarzalną w 30% pożyczkę na zakup przez samych mieszkańców ekologicznych kotłów, a mieszkańcy spłacają Miastu 70% zaciągniętej na ich potrzeby pożyczki. Myślimy o tym, ażeby zainteresowani mieszkańcy wykładali z własnych zasobów co najmniej 20% kosztów modernizacji kotłowni, a maksymalna wysokość pożyczki byłaby z góry określona i zależałaby od typu kotłowni - niższa na kotły na ekogroszek piątej generacji, wyższa na gaz i inne źródła ekologicznego ogrzewania – wyjasnia Eugeniusz Gołębiewski w liście do mieszkańców.
Miasto zakłada, że roczne oprocentowanie pożyczek wyniosłoby 3%. Kredyty miałyby być udzielane na kotłownie na ekogroszek (piątej generacji), pellet, gaz płynny wraz ze zbiornikiem, olej opałowy, a także elektryczne, wraz z pompami ciepła. Jak zaznaczył burmistrz, aby samorząd mógł przygotować się do programu, musi zgromadzić dane obrazujące, ile gospodarstw domowych byłoby zainteresowanych skorzystaniem z tej formy pomocy.
W swoim liście włodarz podwłocławskiego miasteczka odniósł się również do propozycji mieszkańców, którzy sugerują, że władze powinny pomyśleć o gazyfikacji Kowala. Gołębiewski wyjaśnia, że nie jest ona możliwa, ponieważ Polska Spółka Gazownicza nie chce wybudować w zarządzanym przez niego mieście sieci gazowej średniego i niskiego ciśnienia. Powodem braku zainteresowania realizacją tej wielomilionowej inwestycji jest brak dużych, hurtowych odbiorców gazu, których obecność na terenie Kowala sprawiałaby, że inwestycja byłaby dla przedsiębiorstwa opłacalna.
hahaha 19:01, 02.04.2017
3 5
Smog ...hahaha...to będzie tak jak kiedyś z dotacjami do peców gazowych - też to ćwiczyliśmy .Dotacje szybko się skonczyły , gaz podrożał kilkakrotnie a naiwni podatnicy zostali z ręką w nocniku i pustym portfelem .Finał był jak zwykle w Polsce -na najtańszych piecach śmieciowych .
Drugi raz ludzie nie dadzą sie omamić .A poza tym kto tu jest najwiekszym trucicielem jak nie przemysł np. Anwil , Drumet ,MPEC! 19:01, 02.04.2017
cmog08:51, 03.04.2017
9 1
Może Brześć weźmie przykład. Gmina uzdrowiskowa a miasto tonie w smrodzie. Śmierdziele palą wszystkim co tylko da się spalić. Ciągle te same chałupy. Jak ludzie w tej mieścinie mają być zdrowi jak pompują płuca palonymi śmieciami ? 08:51, 03.04.2017
axa09:08, 06.04.2017
3 0
Piece, piecami, ale dobrze byłoby posprawdzać co za szajs sprzedawany jest na składach opałowych, niektóry miał to tak jakby był czym nasączany, śmierdzi niesamowicie jeszcze zanim się zacznie palić, a co zawiera? Warto byłoby to skontrolować czym ludzie muszą palić w piecach za ciężkie pieniądze. 09:08, 06.04.2017
michał14:30, 23.04.2017
0 0
Smog w Kowalu? Wolne żarty. Trzy i pół tysiąca mieszkańców a smog jak w Pekinie :P Można tu co najwyżej mówić o zadymieniu i zwiększeniu emisji cząstek stałych w sezonie grzewczym, ale do zjawiska jakim jest smog to tej sytuacji jeszcze daleko. Nikt nie będzie wymieniał pieca bo mimo dofinansowania i tak jest to droga zabawa dla biednych mieszkańców Kowala. Ludzie palą czym się da nie z braku świadomości tylko z biedy i nie będą zamarzać w domach tylko po to by powietrze w mieście było czyste. Ale jak widać władze miasta podchwyciły modny temat jakim jest smog i będą chcieli wyrwać na to jakieś dotacje. Po co? Dla dobra środowiska? No nie sądzę. Tam gdzie są pieniądze publiczne są też defraudacje i tylko o to tu chodzi. A gawiedź myśli że urzędnicy to tacy dobrzy ludzie co dbają o ekologię.
14:30, 23.04.2017