W weekend 90-latek spowodował wypadek. Mężczyzna stracił panowanie nad autem na oblodzonej nawierzchni. W rezultacie on i jego pasażer trafili do szpitala.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w miejscowości Borek (gm. Lubraniec).
- Wszystko wskazuje na to, że kierujący fiatem seicento 90-letni mężczyzna, na oblodzonej jezdni, na łuku drogi stracił panowanie nad autem, zjechał na pobocze i uderzył w studzienkę melioracyjną. Kierowca był trzeźwy. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy – mówi nadkom. Małgorzata Marczak z włocławskiej KMP.
Na skutek zdarzenia zarówno kierowca jak i 60-letni pasażer trafili do szpitala. Okazało się, że 90-latek nie odniósł obrażeń i mógł opuścić lecznicę. Stan pasażera był natomiast na tyle poważny, że mężczyzna wymagał dalszej hospitalizacji.
Wilk alfa 16:37, 26.01.2017
3 1
A to pech.Jak by nie ta nieszczesna studzienka melioracyjna to napewno by wyprowadził i tak jeździł do 100 lat. 16:37, 26.01.2017
Ale ,ale 19:55, 27.01.2017
2 1
przecież on wpadł w poslizg dlatego ze droga była oblodzona a nie dlatego że ma 90 lat . To jest jawna dyskryminacja ze względu na wiek .
Dlaczego miejscowa zakodowana pokraka jeszcze nie protestuje z obs...mi majtkami na kijku w obronier dziadka któremu ograniczono prawa konstytucyjne ? 19:55, 27.01.2017