Podjechał do policjantów z ruchu drogowego i zapytał o drogę... Nawet nie pomyślał, że to zrobią!

Pijani i nieodpowiedzialni kierowcy to zmora dróg we Włocławku i w okolicach. W ostatnich dniach policjanci zatrzymali kolejnych. Rekordzista jechał w terenie zabudowanym 120 kilometrów na godzinę.

Rok w rok "Boże Ciało" i dni poprzedzające święto policjanci notują wzmożoną aktywność na drogach. Nie inaczej było i tym razem.

Podczas wczorajszego (11 czerwca) dnia wolnego wiele osób zdecydowało się wyjechać z domu w dłuższą lub krótszą podróż. Niestety wśród uczestników ruchu znaleźli się kierujący, którzy rażąco naruszyli przepisy ruchu drogowego.

- Dokonywane przez cały dzień pomiary prędkości aut przemieszczających się przez nasze miasto i powiat wykazały, że w ośmiu przypadkach kierujący zdecydowanie przekroczyli dozwolone limity. Siedzący „za kółkiem” jechali zbyt szybko przez obszar zabudowany na ul. Toruńskiej we Włocławku, a także w m. Lubraniec i Szpetal Górny

- informuje st. sierż. Anita Szefler-Ciupińska z Komendy Miejskiej Policji we Włocławku.

Policyjne radary pokazały, że gnali oni z prędkością od 103 do 120 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje limit do 50 km/h. Rekordzista został złapany przed południem w Szpetalu Górnym. 38-latek przez najbliższe trzy miesiące ma zakaz wsiadania za kierownicę. Został też ukarany mandatem karnym.

W "Boże Ciało" doszło też do innych, groźnych zdarzeń drogowych, między innymi w Kowalu. Do patrolu ruchu drogowego podjechał tam mężczyzna, pytając o lokalizację miejscowego komisariatu. 33-latek kierujący bmw od razu oświadczył funkcjonariuszom, że musi stawić się na wezwanie do opisywanej jednostki policji.

- Co ciekawe, miejsce, którego szukał, znajdowało się około 50 metrów dalej. Wygląd i zachowanie mieszkańca Włocławka sprawiło, że mundurowi zadecydowali o poddaniu go kontroli. Okazało się, że 33-latek miał ponad 0,7 promila alkoholu w organizmie. Został zatrzymany i trafił na komisariat w policyjnej „asyście” - dodaje oficer prasowy włocławskiej komendy.

Policja po raz kolejny apeluje do kierowców o przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. Mundurowym chodzi przede wszystkim o te, których naruszenie jest najczęstszą przyczyną wypadków tj. nieprzekraczania dozwolonych limitów prędkości i siadania za kierownicą tylko w stanie trzeźwości.