Kontrabanda wykryta na A1 pod Włocławkiem. Wszystko przez to zachowanie kierowcy osobówki

Ponad 70 tysięcy sztuk nielegalnych papierosów przewoził 47-letni bydgoszczanin zatrzymany przez funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej pod Lubieniem Kujawskim. - Gdyby zatrzymane papierosy trafiły na rynek, uszczuplenia podatkowo-celne mogłyby wynieść ponad 84 tys. złotych - podaje rzeczniczka KAS. 

Podczas rutynowego patrolu na autostradzie A1, mundurowi Służby Celno-Skarbowej zauważyli w okolicach Lubienia Kujawskiego stwarzający zagrożenie dla innych uczestników ruchu samochód osobowy.

- Jego kierowca wykonywał nerwowe manewry i w sposób niebezpieczny wyprzedzał inne auta. W pewnym momencie doprowadził do groźnej sytuacji, zajeżdżając drogę nieoznakowanemu radiowozowi, którym poruszali się funkcjonariusze KAS - wskazuje rzecznik prasowy Izba Administracji Skarbowej w Bydgoszczy Kinga Błaszczyńska. 

Mundurowi podjęli decyzję o zatrzymaniu auta na najbliższym parkingu. Po wylegitymowaniu kierowcy, którym okazał się 47-letni bydgoszczanin, funkcjonariusze przeprowadzili szczegółową kontrolę pojazdu.

- W jej trakcie ujawniono w bagażniku BMW papierosy bez wymaganych znaków akcyzy oraz opatrzone białoruskimi banderolami - dodaje rzeczniczka.

Jak wskazuje KAS, po przeliczeniu towaru okazało się, że kierowca przewoził aż 3 500 paczek nielegalnych papierosów. Kolejne kilkadziesiąt paczek mundurowi znaleźli podczas przeszukania mieszkania bydgoszczanina.

- Gdyby nielegalny towar trafił do sprzedaży, uszczuplenia z tytułu niezapłaconych podatków i cła przekroczyłyby 84 tysiące złotych - wskazuje Kinga Błaszczyńska.

Kierowcy grozi teraz kara pozbawienia wolności do lat 2 oraz wysoka grzywna.