To miejsce jest jednym z czarnych punktów na mapie gminy Lubień Kujawski. Na przejeździe kolejowym w Rzeżewie wyposażonym tylko w sygnalizację świetlną i znak „stop” zginęło już kilka osób. Po ostatnim wypadku władze gminy postanowiły ponownie wnioskować do kolei o zamieszczenie tam rogatek.
Walka o zainstalowanie szlabanu na niebezpiecznym przejeździe zaczęła się już kilka lat temu. Obecny burmistrz jeszcze w poprzedniej kadencji, jako radny, wysłał pismo do PKP. To samo zrobił zresztą już w nowej kadencji, kiedy został gospodarzem gminy Lubień Kujawski.
Żadna z tych interwencji nie przyniosła skutku. Kolej tłumaczy, że nie zamierza instalować w Rzeżewie rogatek z powodu małego natężenia ruchu. Taka postawa dziwi samorządowców, ponieważ przy tym „małym natężeniu ruchu” nadzwyczaj często dochodzi do wypadków, z których większość jest śmiertelna.
- Ja mieszkam stosunkowo niedaleko tego przejazdu i pamiętam przynajmniej trzy śmiertelne wypadki, które się tam wydarzyły, ale na przestrzeni lat było ich dużo, dużo więcej – mówi Marek Wiliński, burmistrz Lubienia Kujawskiego. – W ostatni weekend mieliśmy kolejne zdarzenie na tym przejeździe, więc będę po raz kolejny wysyłał pismo do PKP. To nie jest jakieś widzi mi się, a rzecz jak najbardziej konieczna w celu poprawy bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego.
Mężczyzna, który w niedzielę wjechał autem pod pociąg osobowy trafił do szpilata z obrażeniami wymagającymi leczenia powyżej 7 dni. Może więc mówić o sporym szczęściu. Wcześniej na tym samym przejeździe zginęli m. in. 29-latek i ciężarna kobieta.
Kierowca05:39, 13.08.2016
5 0
Jeśli ktoś zachowuje zdrowy rozsądek , należytą ostrożność i uwagę nie spowoduje takiej sytuacji. Myśleć na drodze-wystarczy. 05:39, 13.08.2016
Paweł 1108:15, 17.08.2016
2 0
Pokonuję tą trasę od 30 lat i jak widzę rogatki to się zachowuję jak stanowią przepisy. Ci co zginęli jednak myśleli że to oni stanowią nowe przepisy i wcale mi ich nie żal. Mam na myśli tych co trzymali kierownicę ,pasażerów mi żal 08:15, 17.08.2016