Dobre wieści płyną z Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Dzikich w Napromku w nadleśnictwie Olsztynek. Okazuje się, że potrącony przez samochód wilk, który został znaleziony 3 lutego w okolicach Ciechocinka ma się coraz lepiej. Jest szansa, że Miko niedługo wróci do lasu.
O sprawie informowaliśmy na naszym portalu na początku lutego. Wieczorem, na drodze krajowej pomiędzy Ciechocinkiem, a Toruniem nieznany sprawca potrącił wilka. Zwierzę zostało zostawione samo sobie i leżało na środku jednego z pasów drogi. Nad jego bezpieczeństwem czuwały przedstawicielki Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Głuszynku.
[ZT]28056[/ZT]
Kobiety zadbały o ranne zwierzę i czekały na przyjazd Stowarzyszenia dla Natury Wilk, które miało przewieźć dzikie zwierzę do lecznicy. Miko został przetransportowany do zagrody dla wilków w Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt Dzikich w Napromku w nadleśnictwie Olsztynek. Tam dochodzi do siebie pod opieką leśniczych: Tomasza Kowalewskiego i Lecha Serwotki. Okazało się, że miał tylko zwichniętą łapę.
Na szczęście wilk dochodzi już do siebie, o czym poinformowało nadleśnictwo.
Wilk jest jednak płochliwy i zestresowany. Jak przekonują jego opiekunowie, każde badanie do dla niego dodatkowe obciążenie. Jest jednak duża szansa na to, że po całkowitym wyleczeniu Miko wróci na Kujawy, gdzie będzie szukał swojej watahy.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz