Był pijany i nie miał prawa jazdy. W tym stanie 22-latek przywiózł swoje dziecko na wycieczkę!

Policjanci kontrolowali autokar, który miał zabrać dzieci na szkolną wycieczkę. Zainteresowanie mundurowych wzbudziła jednak jedna z osób, która przywiozła dziecko na miejsce zbiórki. Mężczyzna był nietrzeźwy.

Okres wiosenny i letni to czas, w którym rodzice dzieci najczęściej proszą policjantów o sprawdzenie pojazdów, które zawożą najmłodszych na wycieczki. Często zdarza się, że autokary są w złym stanie technicznym. Tym razem było jednak inaczej. Do zdarzenia doszło w sobotę, 9 czerwca w Dobrzyniu nad Wisłą.  Kontrola autokaru przebiegła bez zastrzeżeń. Zastrzeżenia policjantów z Lipna wzbudziła za to jedna z osób, która przywiozła dziecko na miejsce zbiórki.

- Gdy tylko przystąpili do kontroli wyczuli od mężczyzny woń alkoholu. Jak się okazało po zbadaniu alkomatem, 22-latek miał ponad promil alkoholu w organizmie! Nie posiadał przy sobie stosownych dokumentów rovera, a jak się okazało w trakcie kontroli, w ogóle nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami - powiedziała mł. asp. Małgorzata Małkinska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lipnie.

Jak relacjonuje rzecznik tamtejszego komisariatu, za popełnione wykroczenia i przestępstwo, którego się dopuścił 22-latkowi grozi więzienie. Mężczyzna może być pozbawionym wolności nawet na 2 lata. Grozi mu też wysoka grzywna finansowa.

[ALERT]1528882757131[/ALERT]