Zamknij

Policja się chwali. Dwaj policjanci odnaleźli zaginionego 74-latka, który wyszedł z domu i nie dawał znaku życia

12:47, 08.10.2018 Ł.D. Aktualizacja: 17:46, 08.10.2018
Skomentuj Do zdarzenia doszło w weekend. Na 74-latka natrafili dwaj policjanci z komendy w Lipnie. fot. KPP Lipno Do zdarzenia doszło w weekend. Na 74-latka natrafili dwaj policjanci z komendy w Lipnie. fot. KPP Lipno

Policjanci odnaleźli 74-letniego mężczyznę, który wyszedł z domu i nie dał znaku życia rodzinie. Do zdarzenia doszło w weekend.

Mundurowi interweniowali, gdy pielęgniarka opiekująca się 74-letnim mieszkańcem gminy Wielgie zgłosiła jego nieobecność w domu. Mężczyzna miał problemy z pamięcią.

Jak co dzień w sobotę, 06.10 rano, kobieta przyszła do domu seniora, by podać mu niezbędne leki. Gdy poprzedniego wieczora była u niego w tym samym celu wszystko było w porządku. Sobotniego ranka zastała jednak otwarty, pusty dom.

- Oprócz zagrożenia zdrowia zachodziła obawa, że mieszkaniec gm. Wielgie nie odnajdzie drogi do domu, gdyż miał też problemy z pamięcią. Czas grał rolę decydującą wobec konieczności podania leków, dlatego kobieta natychmiast zaalarmowała jego syna, który zgłosił zaginięcie - informuje podkom. Małgorzata Małkińska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lipnie.

W związku z zagrożeniem życia mężczyzny, dyżurny lipnowskiej jednostki ogłosił alarm. Ponad dwudziestu policjantów rozpoczęło pilne poszukiwania. Do akcji włączyło się także trzynastu strażaków z OSP w Suradówku, Wielgiem i Zadusznikach.

Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna był widziany, gdy szedł pieszo bez obuwia w kierunku lasu. Osoby biorące udział w poszukiwaniach udały się we wskazany rejon i rozdzieliły się, by przeszukać jak największy obszar. Około godziny 13.30 sierż. szt. Krzysztof Kośmider penetrując podmokły teren przy leśnym zbiorniku wodnym zauważył leżącego twarzą do ziemi w krzakach mężczyznę.

Jak relacjonuje podkom. Małkińska, policjant podbiegł do mężczyzny i odwrócił na plecy. Na pomoc pospieszył również będący w pobliżu mł. asp. Wojciech Piotrowski. Gdy obaj zaczęli sprawdzać czynności życiowe mężczyzny, ten ocknął się, jednak kontakt z nim był bardzo utrudniony. Funkcjonariusze natychmiast powiadomili innych o znalezieniu mężczyzny, który rysopisem odpowiadał zaginionemu.

W związku z koniecznością udzielenia mężczyźnie pomocy medycznej na miejsce wezwana została załoga karetki pogotowia. Po badaniach 74-latek został przekazany rodzinie. 

[ALERT]1538996191361[/ALERT]

 

(Ł.D.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

olaaaaolaaaa

4 1

Wy tak na serio? 14:52, 08.10.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

oneone

8 3

Chwalić to można ucznia gdyby to zrobił a panowie to chyba mają taki zawód ( wybrali sobie raczej sami ) że niosą pomoc potrzebującym . 16:31, 08.10.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WesolWesol

2 2

Brawo Krzysiek. Stary kolega z OPP Bydgoszcz. Pozdro 13:29, 09.10.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%