Powodem zatrzymania pojazdu była usterka oświetlenia. W trakcie kontroli okazało się jednak, że pasażer złamał prawo. Grozi mu nawet osiem lat więzienia. Co zrobił?
Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu.
Patrol prewencji, pełniący nocną służbę w Lipnie, skontrolował kierującego volkswagenem, a powodem zatrzymania była awaria oświetlenia.
Za to wykroczenie mundurowi nałożyli na mężczyznę pięciusetzłotowy mandat. Policjanci zatrzymali też dowód rejestracyjny, ponieważ auto nie miało aktualnych badań technicznych.
Na tym jednak interwencja służb się nie zakończyła.
- W czasie wykonywanych przez policjantów czynności jeden z pasażerów zachowywał się niespokojnie, zdradzając objawy zdenerwowania. Funkcjonariusze nabrali podejrzeń, że mężczyzna może być w posiadaniu zabronionych substancji i nie pomylili się
- mówi podkom. Małgorzata Małkińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lipnie.
Podczas przeprowadzonej u 22-latka kontroli osobistej mundurowi ujawnili woreczek z białym proszkiem oraz nabój. Testy wykazały, że znaleziona w woreczku substancja to amfetamina.
Za posiadanie narkotyków prawo przewiduje karę do dwóch lat pozbawienia wolności. Dłuższa odsiadka może czekać mężczyznę za drugie przestępstwo. Za nielegalne posiadanie amunicji grozi od sześciu miesięcy do nawet ośmiu lat więzienia.
Użytkownik16:25, 27.08.2020
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
amfa ?16:59, 27.08.2020
8 4
dobrze że się nie ze.......ał z strachu ,bajki dzieciom 16:59, 27.08.2020
Użytkownik06:50, 28.08.2020
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.