Od lat boją się Wisły i tamy we Włocławku. Teraz znów chcą rozmawiać o budowie nowego stopnia wodnego!

W najbliższą niedzielę na ciechocińskiej przystani rzecznej zorganizowane będzie kolejne spotkanie dotyczące wyczekiwanego przez wiele osób budowy stopnia wodnego na Wiśle. Tama w Siarzewie ma być gotowa w 2025 roku, ale jej budowę mogą jednak opóźnić ekolodzy.

Akcja społeczna, która ma na celu wspieranie budowy stopnia rzecznego na Wiśle w miejscowości Siarzewo organizowana jest przez Komitet Społeczny Mieszkańców Gminy Raciążek - "Wspólny Start". Spotkanie rozpocznie się o godz. 14:30.

- Jest to niezwykle istotny temat, bowiem stopień ten w znacznym stopniu może przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa przeciwpowodziowego naszego regionu! Razem możemy zdziałać o wiele więcej! Pamiętajcie, że jeśli dojdzie do jej budowy, zapora w istotny sposób zabezpieczy cały odcinek dolnej Wisły przed katastrofą istniejącego od ponad 40 lat stopnia wodnego we Włocławku - namawiają do udziału w akcji organizatorzy.

Na spotkanie zostali zaproszeni między innymi przedstawiciele Stowarzyszenia Zawiśle, którzy wybierają się do Ciechocinka, gdzie chcą rozmawiać o problemie. Zdaniem Sławomira Nowakowskiego, budowa nowego stopnia wodnego jest niezbędna, ponieważ jej zaniechanie może łączyć się z tragicznymi dla środowiska konsekwencjami. 

- Pół roku temu było spotkanie, w którym wzięło udział około 40 osób. Był europoseł, przedstawiciele rządu i minister środowiska. Została wtedy oficjalnie podana informacja o tym, że w przeciągu 2 lat ma zostać dokończona dokumentacja na budowę zapory i prace się rozpoczną. Jedyną siłą, która może wpłynąć na to, że one się przeciągnie są ekolodzy - mówi Sławomir Nowakowski ze Stowarzyszenia Mieszkańców Osiedla - Zawiśla. - Należy jednak wiedzieć, że jest jeden aspekt, o którym nikt do tej pory nie mówił i z którego ludzie nie zdają sobie nadal sprawy. Jest to blisko 50 lat osadzania się ciężkich metali, które obecnie przykrywa muł. Jeżeli nie nastąpi budowa nowej tamy ta, która istnieje siłą rzeczy musi zostać rozmyta i przewrócona. Nic nie jest wieczne i w momencie gdy ona nie wytrzyma, to cała woda pójdzie na włocławskie zakłady azotowe. To wszystko się połączy, wpłynie do Morza Bałtyckiego i katastrofa ekologiczna na skalę Europy gotowa.

Stopień wodny w Siarzewie ma powstać na 708. kilometrze Wisły. Wstępny projekt zakłada, że w tym miejscu usytuowana ma być elektrownia o mocy ok. 80 MW, połączenie drogowe, jaz, śluza żeglugowa z miejscami do postoju jednostek pływających i lodołamaczy, przepławka uniwersalna, przepławka dla ryb łososiowatych, przewał, tor kajakowy i koryto obejścia. 

[ZT]27364[/ZT]

Zgodnie z harmonogramem opracowanym przez Ministerstwo Środowiska, w latach 2017-2019, planowane jest uzyskanie niezbędnych decyzji administracyjnych, a w 2020 roku rozpoczęcie prac budowlanych. Cała inwestycja ma zostać zakończona do końca 2025 roku. Koszt jej realizacji jest szacowany na ponad 2,2 mld zł.