Kilkanaście jednostek straży pożarnej brało udział w gaszeniu pożaru, do którego doszło w sobotni wieczór. Ogień pojawił się na poddaszu zabytkowego, drewnianego budynku zamieszkiwanego przez 10 rodzin.

Drewniany dom przy ul. Lorentowicza w Ciechocinku stanął w płomieniach w sobotni wieczór. Jak informowała Wojewódzka Straż Pożarna w Toruniu, po dojeździe na miejsce zastano objęty ogniem dom wielorodzinny zamieszkiwany przez 19 osób. Na szczęście mieszkańcy w większości sami dali radę się ewakuować i oddalić na bezpieczną odległość. Tylko dzięki szybkiej i sprawnej akcji strażaków dom nie spłonął w całości, a pożar nie przeniósł się na sąsiednie budynki. Budynek został już zabezpieczony przed czynnikami atmosferycznymi. 

- Na miejscu zastano palące się poddasze, częściowo nastąpiły prace rozbiórkowe. Pożar został zlokalizowany, nic więcej się nie zapaliło. Nie wiemy, jaka jest przyczyna pożaru - mówi mł. ogn. Marek Buszka, rzecznik KP PSP w Aleksandrowie Kujawskim.

Dla potrzebujących mieszkańców organizowane są już zbiórki. Wsparcie zapewnia miejski samorząd, który zaproponował pogorzelcom mieszkania z zasobów komunalnych. Pomoc oferują też między innymi radni.

- W związku z tragedią jaka spotkała mieszkańców budynku mieszkalnego przy ulicy Lorentowicza, wyszłam z inicjatywą organizowania zbiórki dla poszkodowanych rodzin, liczy się każda pomoc. Potrzebne są rożnego rodzaju rzeczy niezbędne do codziennego użytku zaczynając od ubrań, po sprzęt AGD. Zbiórka dla potrzebujących organizowana będzie od jutra w siedzibie MOPS w Ciechocinku - informuje Agnieszka Rybczynska, radna Rady Miasta w Ciechocinku.

W akcji gaszenia pożaru brało udział 17 zastępów zarówno państwowej, jak i ochotniczej straży pożarnej. Do działań zadysponowano także dodatkową cysternę z wodą, która przyjechała z Włocławka. Jak informuje straż pożarna, w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Aktualnie trwa wyjaśnianie okoliczności powstania pożaru.