Idą ciężkie czasy dla palaczy. Zakaz palenia w miejscach publicznych obejmie również e-papierosy

Sejm i Senat uchwaliły nowelizację ustawy, która zakazuje sprzedaży e-papierosów osobom niepełnoletnim, a także palenia w miejscach publicznych. Dokument czeka już tylko na podpis prezydenta. Komu nowe przepisy się podobają, a komu nie?

Już niedługo nie będzie można "puszczać dymka" na przystanku, w szpitalu, lokalach gastronomicznych (chyba że zostanie wydzielone specjalne miejsce dla palaczy), czyli generalnie w miejscach publicznych. Na początku lipca Sejm uchwalił nowelę ustawy o ochronie przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, później przeszła ona również przez głosowanie w Senacie. Zakaz palenia e-papierosów w miejscach publicznych to jeden z najważniejszych zmian. Co na to palacze?

- Palnie w miejscach publicznych nawet w tym momencie nie jest takie łatwe, bo trzeba wziąć pod uwagę to, że komuś może to zwyczajnie przeszkadzać – uważa pan Janisz, włocławianin, który już jakiś czas temu przerzucił się na elektroniczne papierosy. – Ludzie nie zawsze rozumieją, że e-papierosy są bezwonne. Staram się nie palić w miejscach publicznych, a jeśli już zdarzy mi się zapalić np. w kawiarni, to zawsze pytam personel o pozwolenie. Gdyby ktoś nie życzyłby sobie bym w jego obecności palił, na pewno schowałbym papierosa. Poza tym wydaje mi się, że pewne działania są zwyczajnie inspirowane przez producentów zwykłych papierosów, dla których elektroniczne urządzenia to konkurencja na rynku.

Ucieszą się ci, którzy mieli wątpliwości co do tego, czy e-papierosy powinny palić osoby niepełnoletnie. Po wejściu w życie nowych przepisów, wprowadzony zostanie zakaz ich sprzedaży osobom poniżej 18. roku życia. E-papierosów i liquidów nie będzie też można reklamować i promować.

- Generalnie nie przeszkadzają mi osoby palące elektronicznego papierosa, natomiast uważam, że zakaz sprzedaży tych „urządzeń” powinien objąć nieletnich już dawno, w końcu udowodniono, że także są szkodliwe – uważa pani Maria, mieszkanka Zazamcza.

Nowelizacja czeka już tylko na podpis prezydenta Andrzeja Dudy. Zmiana przepisów wymuszona została wprowadzeniem nowej dyrektywy unijnej w tym zakresie, która jest odpowiedzią Światowej Organizacji Zdrowia na wezwanie do zakazu sprzedaży e-papierosów nieletnim.