Do groźnego pożaru doszło we wtorek na jednym ze składowisk złomu w regionie. W akcji gaszenia ognia wzięło udział 20 zastępów straży pożarnej.

Do zaprószenia ognia doszło wieczorem w Suradowie w powiecie lipnowskim. Strażacy walczyli z pożarem przez całą noc. W akcji wzięli udział strażacy z Lipna i okolicznych miejscowości.

- To było bardzo duże składowisko blach i części samochodów. W tym miejscu było też dużo plastików i naoliwionych elementów i to wszystko tworzyło łatwopalną stertę. Z naszych ustaleń wynika, że ogień pojawił się gdzieś wewnątrz. W kulminacyjnym momencie w gaszeniu pożaru brało udział 20 jednostek straży pożarnych. Nasze działania polegały przede wszystkim na niedopuszczeniu do tego, żeby ogień rozprzestrzenił się dalej - powiedział  bryg inż. Jerzy Fydrych, dowódca jednostki ratowniczo-gaśniczej w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lipnie.

Dogaszanie ognia trwa nadal. Strażacy planują zakończyć akcję około południa. Na szczęście w pożarze nikt nie ucierpiał.